reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mlode Mamusie

przykro mi bardzo, bądź silna dla swojej ukochanej dzidzi - mnie też czasami w sytuacjach podbramkowych trzyma myśl o maleństwie ono się liczy najbardziej
 
reklama
staram sie, bo wiem, ze malutka mnie ptrzebuje...ale jest mi naprawde strasznie trudno..patrze na nia i odrazu mi sie o nim przypomina:(
 
dzisiaj jeszcze do tego chyba jakieś ciśnienie nie takie dopadają mnie same najgorsze myśłi od rana mam doła tylko jak patrzę na brzusio to biorę się albo raczej staram się wziąć w garść
 
zona co za skurw...........sory ze tak pisze,bo wiem ze na pewno jeszcze go kochasz..........nie zasluguje na ciebie ani na ciebie ani na bycie ojcem..........co za odpowiedzialnosc.............zostawic coreczke...........oj ja bym sie juz postarala zeby pozalowal......moze jeszcze wroci i mu z tamta bedzie zle.............

wiem kiedys jak jeszcze nie bylam mezatka to tez przezylam zdrade,tylko wtedy nie mielismy dzidzi,teraz ona dla ciebie jest podpora i swiatem i zycze ci bys na swojej drodze spotkala mezczyzne ktory was pokocha prawdziwie
 
żona, przykro mi

co do spania poza łóżeczkim - dla zdeowia psychicznego rodziców - odradzam spanei z rodzicami... co do wózeczka - to owszem pierwsze dwa miesiace - później to staje sie trochę niebezpieczne.
 
ZOna- bardzo mi przykro. Szkoda, ze takie slowa nie pomagaja w takiej sytuacji. Uwazaj na malutka- zeby nie odczula twojego stresu. I tak juz za duzo sie w jej zyciu wydarzylo.
 
reklama
Szkoda słow na niektórych facetów.
Trzymaj się bądz dzielna. MAsz swoja córeczke a w zyciu jeszcze wiele moze sie zdarzyc oczywiscie dobrego. Uwierz w to.
Nam tylko mozna pocieszac.
Czas czas i jeszcze raz czas naprawi rany...
 
Do góry