malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Też powinnam, bo wstaję o 5 ;-):-) Dlatego taka wymęczona jestem...Hihi...koło 22 to ja chodzę spać ;-)
To super :-) Może już jej tak zostanieJuż miałam sobie dać spokój z kaszkami, a tu nagle przełom! Mała zaczęła je jeść. Na początku z lekko krzywą miną, a potem coraz szerzej otwierała buźkę. Chyba jej w końcu zasmakowały. Ciekawe na jak długo...
A moje dziecko przestało lubić mamusine zupki Już po raz trzeci chyba zdarzyło się, że mały zaciskał usta, albo nawet jadł, ale płakał przy tym No i wczoraj po zjedzeniu odrobiny zupy (z płaczem i marudzeniem) dałam mu kaszki - i pięknie ją zjadł Więc głodny był, tylko zupki nie chciał.. Zobaczymy dzisiaj...