reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Z tą kaszką Piotrusia wczoraj, to był tylko jednorazowy wyskok. Dziś pluł nią daleko:szok:, aż go otrząsało.
Teraz nie wiem, co mu dać wieczorem, bo moje mleczko dla 6-cio miesięczniaka to chyba już mało?
 
reklama
A na jak długo starczy ten Sinlac??


elaklb specjalnie dla Ciebie sprawdziłam :-)
Opakowanie zawiera dwie torebki po 300 g. Jeden posiłek to 150ml wody + 50g Sinlacu. Czyli wychodzi 12 posiłków. Jedzenie jest gęste.

Za to np. Kaszka Nestle kosztuje ok. 5zł i jest jej 200g. Daje się 160ml mleka i 25g kaszki. (nie wiem tylko jaka konsystencja, bo ja daję "na oko") Wychodzi 8 posiłków. Czyli dużo taniej. 3x taniej
 
Smakową kaszką też pluł:no:.
Może macie jakieś sprawdzone smaki kaszek, które lubią wasze maluszki.

poradźcie:-(
A jak ją podajesz? Z butelki czy łyżeczką? Mój synek kaszką na gęsto też nie był zachwycony, a z butelki pije :tak:. Mamy wypróbowaną kaszkę ryżowo-kukurydzianą Nestle i z Bobovity jabłkową i malinową. Wszystkie sa ok.
 
Czy któraś z Was podała juz żółtko.
Jak to robicie?
Bo myślałam, ze to proste, ale teraz po zastanoweiniu sie mam dylemat, czy ugotować jajko i potem zółtko wetrzeć do zupki, czy zagotować od razu w zupce:eek::oo::huh:,
 
Smakową kaszką też pluł:no:.
Może macie jakieś sprawdzone smaki kaszek, które lubią wasze maluszki.

poradźcie:-(


Ewelina ja Mateuszowi daję zwykłą kaszkę na gęsto, ryżową lub kukurydzianą i to zwykle na wodzie bo go karmię cyckiem a do tego dodaję owoce - świeże potarte jabłko albo ugotowane z jakimiś innymi owocami np, malinami, brzoskwiniami, ślwikami, w zależności od tego co akurat mam. I nigdy nie protestował ;-) no ale on generalnie wszystko je.


A jesli chodzi o żółtko to już dawałam ale jakoś mało konsekwentnie bo dopiero 2 razy. Jajko gotowałam na twardo i polowę żółtka rozgniecioną widelcem dodawałm do zupki.
 
reklama
Do góry