nik_a
Rodzinka w komplecie :-)
Ja zaraz jadę z mężem po zakupy jedzonkowe. Typowy mężczyzna- boi się że jak pojadę do szpitala to on zostanie bez amciu:-) Więc jedziemy po jakieś paszteciki, sosy...itp. Żeby moi mężczyźni mieli co jeść jak przyjdzie kryzys (czyt. zabraknie mamy:-))
Odezwę się później.
P.S bardzo mi się tu u Was podoba
Odezwę się później.
P.S bardzo mi się tu u Was podoba