reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2009

Majtki kupiłam w aptece w Busku Zdroju (ma któraś blisko...?). A tak wogóle to wzięłam na oko, powiedziałam pani w aptece, że chcę rozmiar 42 i pokazała mi do wyboru jakie mi mniej więcej będą odpowiadać. W sumie to i mniejszy i większy rozmiarowo tyłek (;-)) też mógłby w nich chodzić. Fajnie dopasowuja się do pupy. Ja tylko myślałam czy jak po porodzie się schudnie to nie spadną mi w najmniej oczekiwanym momencie:-D. W sumie jak je przymierzyłam (oczywiście już w domku) to stwierdzam, że takiej możliwości nie ma. A jeśli chodzi o przepuszczanie powietrza to akurat byłam u mojej ginekolog i zgadałyśmy się m.in. o bieliźnie i jak pokazałam jej te majtki to stwierdziła, że są super bo jej pacjentki które używały ich po porodzie bardzo je chwalą. Chyba jak będę jeszcze na zakupach to kupię dodatkowy komplet, bo przecież po wyjściu ze szpitala też w domku się przydadzą.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
no to jestem po wizycie a więc:wszystko ok,rozwarcie szyjka bez zmian,waga pół kilo w dół tez super nawet cisnienie nie najgorsze ale za tydzień kolejna wizyta i mam przyjsc juz ze spokowana torba bo zostaje na oddziale ale po co???na moje pytanie ginka mówi że muszą mnie poobserwowac bo ja tyle chorób mam,badania wszystkie porobić więc pytam na ile???ona na to że niewie pytam do końca????a ona niestety nie umiem odpowiedzieć :-:)-:)-(jestem załamana, popłakałam się a najbardziej żal mi syka i jak pomyslę ze do terminu bede leżeć 7 tygodni to sobie nie wyobrażam tego
 
Maniulka nic się nie martw. Być może te badania szybko porobią i nie bedziesz musiała, aż tak długo w szpitalu zostać. ZDROWIE TWOJE I DZIDZI JEST TERAZ NAJWAZNIEJSZE, więc nie ma co płakać i się zamartwiać.

Edis
dbaj o siebie i bierz insulinę. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok.

Jeśli chodzi o blizniaki, to mój mąż bardzo o nich marzył. Szansa była, bo mój ojciec miał braci blizniaków. Może następnym razem nam się uda:-)

Ja czuję się już lepiej, gorączka spadła, ale głowa jeszcze boli i słaba jestem. Antybiotyki biorę do piątku i mam nadzieje, że wtedy będę już całkowicie zdrowa.




 
Och Maniulka, a może spójrz na to z tej strony, że to dobrze, że lekarka woli wysłać cię do szpitala wcześniej, i skontrolować Twój stan, niż czekać, aż nie daj Panie Boże coś się stanie. Rzeczywiście minusem tej sytuacji jest to, że mąż daleko,a Ty masz syna, ale może rodzice, albo teściowie pomogą. Zresztą na pewno nie będą trzymali Cię aż do porodu :-) Wezmą na obserwację na kilka dni, a potem wypiszą z jakimiś wskazaniami i tyle. Sara też była na obserwacji tylko kilka dnia, a teraz ją wypisali, ze wskazaniem do leżenia, więc nie martw się. :-):-)

Ja dziś miałam ciężkawy dzień. Wpierw test u dziekana, no i facet pyta, kto chce pisać łatwiejszą wersję na 3 zostaje, a reszta pisze trudniejszy test na 4-5. No i ambitna Madzia pisała trudniejszą wersję:-), zobaczymy jak mi pójdzie, wyniki jutro. Potem były wyniki z innego egzaminu no i okazało się, że nie zaliczyłam, a poprawka od razu od ręki, no ale poprawiłam się na 4. :-)
A teraz umieram, bo na obiad zamówiłam pizzę (nie miałam czasu gotować), do tego gazowany napój i teraz te bąbelki robią mi rewolucje w żołądku. :sorry2:
 
Maniulka wszystko będzie dobrze to na pewno kilka dni i wrócisz do domciu zrobisz badanka i tyle.
Edis ja coś czuję że jutro mój diabetolog też mi da coś większego choć 16 jed to itak nie mało ale cóż jak się jest upartym tak jak ja i nisulinka nie chce działać to trzeba się ratować większą dawką.
Kasiulka 5 msc super u mnie dojdzie jeszcze urlop zaległy i może tak do 6 msc dociągnę . :-)
 
Maniulka – Kochana, trzymaj się. Rozumiem Twoją reakcję, bo ja na pewno zareagowałabym podobnie - aż się boję piątkowej wizyty. Musisz mieć dużo siły dla Maleńkiej i synka – na pewno jakoś sobie poradzisz, mąż choć daleko będzie wspierał – a nic nie jest przesądzone, może te badania nie potrwają tak długo.

Edis - cieszę się, że sytuacja pod kontrolą. Te majtki, jak doczytałam, to nie są jednorazowe - można je prać. Ja kupiłam jedne firmy Akuku a drugie BabyOno - no i one jakieś takie rzeczywiście ceratkowe mi się wydają...

Magdalenka - ja też w tym tygodniu zaszalałam i pozwoliłam sobie na pizzę - pyyyszna była i nawet mój żołądek dobrze to zniósł:-)
 
Chyba jednak złe te majtki kupiłam - bo te, co kupiłam są chyba nie-siatkowe. Więc popytam w piątek w aptekach o siatkowe - dobrze, że o tym napisałyście, Dziewczyny, bo żyłabym w majtkowej nieświadomości:-D
 
Dziewczynki opiekę dla synka juz mam tescie się do mnie wprowadza na ten czas wiec to jakos się poukłada tylko dzisiaj mój synek jak usłyszał to mówi nie mam taty i teraz mamy nie będę miał więc mu tłumacze ze to tylko na trosze że już rozmawialismy na ten temat ale widze jak jest mu przykro,on jest bardzo związany ze mna zawsze razem widze jego smutek i dlatego jest mi tak ciężo a jeszcze najprawdopodobniej nie będzie mógł mnie odwiedzac bo grypa i choroby panują a ja to nienormalna jestem już sobie mysle a co bedzie jak on się rozchoruje czy oni bedą wiedzieli co mu dać i jak mu pomóc niemoge juz mi się chce płakać:-(
Dobrze że mam jeszcze tydzień jakos się oswoje z tym wszystkim,dzięki za dobre słowo
 
reklama
maniulka przykro mi z powodu szpitala ale z 2 strony jak już pisały dziewczyny dzidzia jest teraz najważniejsza, masz jeszcze tydzień, może jakoś uda się tobie przekonać synka że na troszkę, że to dla dobra siostrzyczki, a teście na pewno dobrze się nim zaopiekują no i dobrze że przyjadą do ciebie i synek będzie w domu a nie ze pojedzie do nich :tak: wszystko będzie oki i na pewno szybko wyjdziesz ze szpitala
 
Do góry