moonik1 to własnie ten sam mamy bartatina i czekamy tylko na fotelik ma dotrzec za 2 tygodnie, wzielismy wozek kolor 105 czyli ten popielato zolty bo akurat byl na stanie a nie wytrzymalabym czekac 2 tygodnie na calosc
edis musze przyznac ze i ja jestem uspokojona bo bardzo sie przejelas tą cukrzyca - oczywiscie nie mowie ze zle ale nie taki diabel straszny, najwazniejsze jest spotkanie z lekarzem, oni naprawde uspokajają człowieka i ukierunkuja. jak mi diabetolog powiedzial aze od czasu do czasu moge zjesc ciasto domowe to wzielam to sobie do serca
w przyszlym tygodniu mam wypłate i zaprosiłam mężulka na lody
a co "se bede" :-) najwazniejsze aby przed dluzszy czas cukier nie byl podwyzszony. a mnie w sumie od 28 tygodnia ciazy ok 6 razy zdarzylo sie przekroczyc 140. dziwne godziny pomiaru masz ale nie ma co spekulowac, kazdy lekarz mainne zasady i tego trzeba sie trzymac.
M*R* - przyznam ze protetyka to dla mnie czarna magia. :-) ;-) przyznam, ze jestem dopiero na poczatku bo na stazu ale nic mnie na uczelni nie nauczyli bo przez ten czas jak studiowalam to pracownie byly nieczynne. szkoda bo z tego niezly chleb. Pozostały kursy.
a na lutówkach rzeczywiscie, jedna 19go przec cc sie rozpakowala, wczoraj druga pojechala do szpitala ze skurczami i brazowa wydzielina ale ja odeslali do domu. nie odzywa sie na forum wiec pewnie sie bidula meczy. juz pojdzie sznureczek