reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Justina, no to bedziemy miały takie same wózki :-) Ja też kupilam Bartatinę firmy Jedo, w sobotę odbieram ze sklepu (pojechalam sama zamowic, a w sobote pojedziemy z mezem samochodem, to odbierzemy to, co powybieralam). Mam nadzieję, że się sprawdzi...Wkleję zdjęcia w weekend na wątku zakupowym :-)
 
No i jestem po wizycie u diabetologa. Niestety na NFZ zapisana jestem dopiero za tydzień (skierowanie muszę wziąść od swojego lekarza rodzinnego bo to co mam to jest z prywatnego gabinetu a fundusz takich nie uznaje:angry:), ale udało mi się uprosić tego samego lekarza żeby przyjął mnie prywatnie jeszcze dziś. Muszę przyznać że zachował się w porządku, przyszedł po prostu do gabinetu pół godz wcześniej niż powinien. Tak wogóle to ten lekarz jest dokładnie rzecz biorąc endokrynologiem. Bardzo dokładnie mnie zbadał, zmierzył poziom cukru, zrobił mi nawet usg tarczycy, obejrzał wszystkie wyniki badań jakie tylko miałam. W sumie spędziłam u niego ok.40min. Dostałam glukometr, multum książek i broszurek o diecie. Mam przez ten tydzień kontrolować poziomy cukru (minimum 3razy w tym czasie muszę zmierzyć poziom cukru o godz.24 i 3.30 :szok:). Jeśli zaś chodzi o szpital to mnie wyśmiał jak mu powiedziałam, że dostałam takie wytyczne od innego lekarza. Był w ciężkim szoku. Na razie kazał mi tylko stosować dietkę. A tak wogóle to jak przejrzał moje wyniki to okazało się, że winę za wysoki poziom cukru ponosi prawdopodobnie wysoki poziom prolaktyny. Jeśli więc któraś z Was miała stwierdzony wysoki poziom prolaktyny wcześniej to na wszelki wypadek powinna skontrolować sobie poziom glukozy.
Widzę, że skasował mi sie drugi wczorajszy post, więc piszę jeszcze jedno: Justynko dzięki za nr GG. W razie jakichkolwiek niejasności nie omieszkam się skorzystać z Twojej pomocy ;-)... Najwyżej mnie zwymyślasz :-D
 
Dziewczyny weszlam na lutowki a tam juz druga rozpakowana:szok:ale szybko!!!
My jak mezem zobaczylismy te dzidzie dzisiaj to mielismy lzy w oczach,moj m juz sie nie moze doczekac,mowi ze po37tyg to sexik codziennie hehe.

Edis widzisz nie potrzebna byla panika.Wreszcie trafilas na spoko lekarza ktory Ci powiedzial co i jak i do szpitala nie musisz isc.
najgorsze chyba bedzie to mierzenie cukru w nocy:sorry:
 
Ewelcia no widzisz mowilam ze to dobre jest,ja na testy glukozowe moge chodzic codzien:-D,ale tego Twojego pana murzyna i pani zdrapki Los milionos spotkac nie chce;-):-D:-D:-Dza nic w swiecie.
Wyniki mialam po kilku dniach ale widac roznie to bywa,po jaki diabel kazali Ci to robic..nie wiem.
Justine to widze ze my pokrewne dusze:-),ja jak bylam w ciazy z Vanessa to na poczatku jeszcze troszke pracowalam i wlasnie wiertlo to mi tak dziecko draznilo :-D ze nieraz podskakiwalam:-D.Rozbawil mnie Twoj post i przywrocil wspomnienia bo teraz to cala ciaze w domu jestem.Pacjent powinien byc zadowolony:-)
Fakt im blizej do porodu to wiecej problemow..coz zrobic ..tak sie zycie juz uklada.
 
edis niema jak trafić na kogos normalnego wreszcie wiesz na czym stoisz i jak widac nie jest źle :tak:dietka,pomiary i będzie dobrze
ewelcia86 koniec stycznia lutówki się rozpakowują,koniec lutego i my będziemy ciekawe która będzie pierwsza :-)
 
Edis super, ze w koncu jakis kompetentny lekarz. Tylko czy tacy sa tylko jak im sie zaplaci?

Mam nadzieje, ze my nie za wczesnie sie zaczniemy rozpakowywac. Pociagnijmy jeszcze troche!:)
 
Oj Maniulka ja juz bym chciala byc bliziutko terminu.My tak bardzo czekamy na to malenstwo ze szok,tesknimy za nim bardzo.
Ale pocieszam sie tym ze wytrzymalam 34tyg to wytrzymam jeszcze te 6tyg???
:-)
 
reklama
moonik1 to własnie ten sam mamy bartatina i czekamy tylko na fotelik ma dotrzec za 2 tygodnie, wzielismy wozek kolor 105 czyli ten popielato zolty bo akurat byl na stanie a nie wytrzymalabym czekac 2 tygodnie na calosc :)
edis musze przyznac ze i ja jestem uspokojona bo bardzo sie przejelas tą cukrzyca - oczywiscie nie mowie ze zle ale nie taki diabel straszny, najwazniejsze jest spotkanie z lekarzem, oni naprawde uspokajają człowieka i ukierunkuja. jak mi diabetolog powiedzial aze od czasu do czasu moge zjesc ciasto domowe to wzielam to sobie do serca :-D w przyszlym tygodniu mam wypłate i zaprosiłam mężulka na lody :-D a co "se bede" :-) najwazniejsze aby przed dluzszy czas cukier nie byl podwyzszony. a mnie w sumie od 28 tygodnia ciazy ok 6 razy zdarzylo sie przekroczyc 140. dziwne godziny pomiaru masz ale nie ma co spekulowac, kazdy lekarz mainne zasady i tego trzeba sie trzymac.
M*R* - przyznam ze protetyka to dla mnie czarna magia. :-) ;-) przyznam, ze jestem dopiero na poczatku bo na stazu ale nic mnie na uczelni nie nauczyli bo przez ten czas jak studiowalam to pracownie byly nieczynne. szkoda bo z tego niezly chleb. Pozostały kursy.

a na lutówkach rzeczywiscie, jedna 19go przec cc sie rozpakowala, wczoraj druga pojechala do szpitala ze skurczami i brazowa wydzielina ale ja odeslali do domu. nie odzywa sie na forum wiec pewnie sie bidula meczy. juz pojdzie sznureczek :)
 
Do góry