Hej kochane!
Troche mnie nie bylo i widze , ze jest nas duzo wiecej.
Ja niestety juz przed swietami lezalam w szpitalu , wypuscili mnie dopiero wczoraj:-( ale jak cos sie bedzie dzialo to wracam i zostane az do rozwiazania.
Mialam straszne skurcze i plamienia , lekarz stwierdzil ze zaczal mi ochodzic czop sluzowy.Teraz mam lezec i odpoczywac zeby donosic chociaz do 35/36 tygodnia.
Lekow lykam tyle ze chodze caly czas jak pijana , a raczej caly czas spie.Relanium 5mg. fenoterol i isoptim.Jedyne z czego sie ciesze to , to ze juz mnie nie kluja bo juz tylka nie czuje , a od kroplowek zyly popekane.Masakra!
Sorki , ze tak nudze , ale prosze was bardzo! Trzymajcie kciuki za mojego synka , zeby troche posiedzial w brzuszku:-)
Pozdrawiam , sciskam i caluje!!!:-*