reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Oj dziewczyny, ja mężowi zrobiłam smalec z cebulka i kiełbaską wiejską bo juz mnie męczył od miesiąca.. I co? I mam cukrzyce i mi nie wolno. dzisiaj się skusiłam po pracy na pół bułeczki.. i doznałam prawie orgazmu. moje podniebienie nie potrzebuje wyrafinowanych potraw. wystarczy smalec :-D
 
reklama
dziewczyny kurde chyba kazda z nas na tym etapie lubi sobie podjesc:-)ja jak dotad nie jadlam w nocy tylko siku i spowrotem do lozka za to dzis chcialo mi sie bardzo ale ze lezalam juz na lozku i kuchnia na dole to nie chcialo mi sie schodzic hehe.

Dziewczyny jest akcja mojego kolegi mama zaginela we wtorek okolo godziny 19 w Pabianicach do tej pory nic nikt nie wie.
akcja polega na tym zeby kazdy kto moze wkleil jej zdjecie w swoim profilu na naszej klasie.Tylko nie wiem jak i gdzie mam umiescic jej zdjecie zebyscie mogly je skopiowac w razie czego jak by ktoras chciala sie przylaczyc
 
Ewelcia przykra sprawa nie mam juz konta na NK

Nigdy nie zdazylo mi sie zjesc w nocy i mam nadzieje ze nie dojdzie do tego hehe
Kurde ciekawe czy moj lekarz da mi skierowanie na ten wymaz
nic kochane ja uciekam M juz jest wiec spadam bo opierdziel dostane do jutra:happy2:
 
Witajcie dziewczynki
Dużo się dziś u mnie wydarzyło, najważniejsze, że mam internet.:-) (przynajmniej na 2 miesiące) Z racji, że mama w sanatorium i nie brała laptopa ze sobą (bo zasięg słabiutki) to ja go mam w użytkowaniu. :-) Trochę słaby transfer tu ma, ale jakoś dam radę, od dziś w miarę możliwości zaliczeń na uczelni postaram się już być na bieżąco.
A propo zaliczeń, mam dziś taki mieszany dzień. Jedna praca oddana, oceniona na 5, i jako, że to ocena z ćwiczeń, to wykładowca postanowił przepisać mi ją na egzamin (jeden mniej) więc powinnam się cieszyć, za to nie zaliczyłam testu. Babka zwalniała z testu osoby, które miały po 3 plusy, ja pewna, że mam 3 plusy się nie uczyłam, a tu mi wmawia, że ja ich nie mam i kazała test pisać, no i nie zaliczyłam. Jestem taka zdenerwowana, zła i w ogóle. (jestem pewna, że nie powinnam pisać testu), w środę poprawka, więc mam 3 zaliczenia w środę, jak ja to zrobię to naprawdę niewiem. :-( Jeszcze na jutro mam tyle do zrobienia, że szok. :-(

A odnośnie apetytu, to ja zauważyłam, że ostatnio jem bardzo małe porcje. Często, ale mało. Kiedyś jednorazowo potrafiłam się napchać, że hoho, a dziś łyżkę zupki, kawałek mięska, 2 małe kartofelki, garstkę suróweczki i jestem napchana.
 
kaczuszka...w leroyu mozna kupic taka specjalna tasme elastyczna do robienia nietypowych wzorków...tesa chyba

jak byłas na lutyckiej to skrobnij co tam trzeba miec dla siebie a co dla malucha...

dzięki za info o taśmie jutro napiszę o szpitalu bo mi mały wymiotuje ma prawie 38,6 stopnia i kaszle okropnie jakby szczekał(tak w ciągu kilku godzin szybko postępuje...:szok::szok::szok:) do pediatry w przychodni nie dostaliśmy się, prywatne przychodnie brak miejsc, prywatne wizyty brak szans, dopiero na 21 gdzieś mąż znalazł pediatrę katastrofa!!!! a mnie boli gardło już nie wymiotuję, a mąż jęczy bo miał wiercone 2 zęby więc jak to facet chodzi jakby był najbardziej chory :szok::szok::szok:
 
Dziewczyny, ja ostatnio jestem wiecznie głodna, jadam małe porcje, ale i tak, no żeby mnie wiecznie ssało, już mój mąż się ze mnie śmieje, ale na szczęście nie tyje, bo bym się chyba załamała:-DCzy Wy tez tak macie?????????:szok:
ja też podjadam co chwilka, bo nie mogę zjeść dużo na raz :tak: co prawda ja mam dopiero 8kg na plusie, więc jakoś tak się bardzo nie martwię ;-) a do słodkiego to mnie bardzo ciągnie ostatnio... bardzo :-) no i jeszcze ta coca-cola, też mam okropną ochotę na nią...
Niestety nie wiem, pewnie dowiem się tego 12 lutego. Ale nie sądzę, żebym coś płaciła. Chodze normalnie na wizyty z nfz i do tej pory oprócz badań na toxo nie płaciłam za nic. Nawet jak moja lekarka robiła mi u siebie prywatnie usg, bo ten lekarz u nas w przychodni zrobił ostatnie tak beznadziejnie, że nic nie mogła z niego wyczytać, a i to co tam napisał wydawało jej się bardzo nieprawdopodobne...
ja też chodzę na nfz i wszystkie wyniki badań mam za darmo, robione w szpitalu, nawet nie mam pojęcia co ile by kosztowało :sorry2:

kaczuszka, współczucie z powodu synka, mam nadzieję, że to nic poważnego...
 
kaczuszka2 na mojego synka działają homeopatyczne kropelki anty wymiotne też przy chorobie często mi wymiotuje,a swoją drogą powalone wszystko dziecko się męczy lekarza brak chociaż moja pediatra zawsze robi wszystko żeby zobaczyć dzieciątko nawet gdyby miało by to być po godzinach
magda19lenka fajnie że będziesz z nami bardziej na bieżąco,a co do babska to wstrętna ale dasz rade i pokażesz jej w srode :tak:
Justina84 smaluszek rarytas ja lubię zwłaszcza taki swojski,ale teraz nie mam komu robić jak m daleko :-(
Co do apetytu mój pewnie też byłby wielki ale wiem że nie mogę i z jednej strony to dobrze bo na wadze było 15 i pół na plusie a teraz jest 13 mniej do zgubienbia będzie a ja jak juz pisałam dużżżżżżą jestem :-)
 
Mój starszy synek właśnie przechodzi coś na kształt grypy żołądkowej, wymiotuje i gorączkuje. Lekarz przepisał Nifuroxazyd ( oczywiście nie proponuję bez konsultacji z lekarzem) oraz raz dziennie Aviomarin. Kaczuszka może to pomoże doraźnie - oczywiście w zależności od wieku dziecka i przyczyny wymiotów
 
Kaczuszka Anawoj dużo zdrówka dla waszych pociech :tak: jedyne co mogę poradzić to przy wymiotach dzieciaczek musi dużo pić , najlepiej często małymi łyczkami, moja córcia w tym roku 2 razy miała grypkę jelitową i 2 razy wylądowałyśmy w szpitalu , bo nic mi pić nie chciała i się odwodniła, a ja nie umiałam jej na siłę poić. :dry::sorry:

co do jedzenia to ja ostatnio w ogóle nie mam apetytu, jem mało i całe szczęście bo i tak gruba jestem :tak:;-) a słodycze niestety jem, na to prawie zawsze mam ochotę:zawstydzona/y::sorry2:
 
reklama
Dołączam do tych z apetytem :-D Jem małe porcje, ale często i niestety pomiędzy podjadam nie tylko jogurciki i owocki, ale coraz częściej słodycze. Dziś wpałaszowałam sama calutką czekoladę - w życiu mi się nie przytrafiło (bo ja z tych, co nigdy za słodyczami nie przepadali) - no i nie powiem, wyrzuty sumienia mam;-) A w nocy też się budzę głodna - raczej staram się jednak nie schodzić do kuchni, ale zdarza mi się:tak:
 
Do góry