reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

hej hej

ja tylko na chwilke bo spadam do zajec domowych

jesli chodzi o torbe do szpitala, to ja zabiore sie za to pod koniec stycznia...generalnie prawie wszystko juz mam i nawet wiem gdzie co, wiec jakby cos sie działo to nawet małza pokieruje gdzie co jest....

justina....jesli chodzi o rovamycyne, to wiem tylko ze nalezy ja brac dosc dokłądnie, tzn o okreslonych godzinach-moja mama brała całkiem niedawno i learz jej kazał brac z dokładnoscią do 30 min
 
reklama
cześc dziewczynki
wiecie cos na temat zasiłku chorobowego po 180 dniach?? bo ja dzisiaj wyczytałam ze jezeli niezdolnośc do pracy przypada na okres ciąży to przysługuje mi prawo do 270 dni chorobowego i nie trzeba składać zadnych papierów na zasiłek rehabilitacyjny...

a co do torby to ja jeszcze nie spakowana.. ale juz kupiłam potrzebne rzeczy... a dla maluszka to został do kupienia przewijak i kosmetyki i pieluszki : ) czyli juz resztka gratów:)
 
Witam :-)Teraz tylko na chwilkę zaraz zmykam na usg,mam mieć 2 d ale za dopłatą poproszę o jakies zdjecia w 3d może się uda a tak w ogóle po tych całych porypetiach ostatnich tygodni i wiecznie złych informacji jadę tam z duszą na ramieniu wiem że nie powinnam mysleć źle ale jakos mi tak ciężo.Trzymajcie kciuki:tak:
 
cześc dziewczynki
wiecie cos na temat zasiłku chorobowego po 180 dniach?? bo ja dzisiaj wyczytałam ze jezeli niezdolnośc do pracy przypada na okres ciąży to przysługuje mi prawo do 270 dni chorobowego i nie trzeba składać zadnych papierów na zasiłek rehabilitacyjny...

a co do torby to ja jeszcze nie spakowana.. ale juz kupiłam potrzebne rzeczy... a dla maluszka to został do kupienia przewijak i kosmetyki i pieluszki : ) czyli juz resztka gratów:)

co do l4 to dostałam list z zusu( w grudniu zakład pracy przysłał żebym składała w ZUS-ie papiery jeszcze w starym roku bo ich "przerobienie" trwa min 6 tygodni)i odp że w związku z wejściem ustawy o wydłużeniu chorobowego w ciąży wniosek nie zostanie rozpatrzony i powiadomią zakład pracy, ale najlepiej zadzwoń do swojego pracodawcy lub zusu, bo w różnych zusach różnie kazali na początku roku robić...

co do torby to ja muszę spakować 2 - jedną dla siebie i dzidziolka, drugą dla synka - trzeba go gdzieś ulokować jak pojedziemy do szpitala...:sorry2: nie zabrałam się nawet...:sorry: chociaż po pobycie w szpitalu 2 miesiące temu wiem że chłopacy sami nie dadzą rady mnie spakować (mąż zamiast spakować mi koszule z szafy dzwonił do kolegi z pracy żeby mu pożyczył od żony:sorry::cool::szok:) ale jakoś nie mam natchnienia i nie chcę bo jak zacznę pakować to mogę zacząć panikować...:confused:

maniulka - miłego oglądania, mój ginek w środę jak chciałam zdjęcia stwierdził że dzidzio jest zbyt duży i że lepiej aby chłopacy "obejrzeli seans" i rzeczywiście super się oglądało co tam fika mały Mikuś - synalek starszy był zachwycony
 
Ostatnia edycja:
Mordoklejka dziękuję że dopisałaśmnie do listy marcóweczek ale mam romans zmień proszę imie mojego synka bo Nikodem ma już 2,5roku a czekamy na Mikołaja 27 a nie 28 , to tylko tak przy okazji potem do was zajrzę bo ide z małym na spacerek .:-)
 
właśnie wróciłam od ginekologa dzidzia leży teraz pupcią w dół a miesiąc temu lezała główką w dół:dry: wierci się strasznie waży ok. 1,5kg i wszystko jest ok ... stopa ma 5cm:-D taka fajniutka:)))
dzisiaj ginekolog zrobiła mi wymaz bakteriologiczny z pochwy... wyniki moczu ok kolejna wizyta za dwa tygodnie:))
 
Laila – fajnie, że Dzidzia zdrowa, moja Mała też na ostatnim USG wyraźnie pokazała stópkę – taką słodką:-D

Maniulka – trzymam kciuki, napisz co u Was po USG. Cieszę się, że ta insulina okazała się nie taka straszna. Najważniejsze że problem zdiagnozowany i działania podjęte.

Wstałam i oczom nie wierzę, dosypało u nas tyle śniegu! Trochę Was to poczytam i idę zrobić obiadek jakiś, placki ziemniaczane za mną "chodzą"...
 
Slabo!!!!napisalam posta i mi go wcielo!!!!chcialam emotikonke skasowac i d**a.
Nie dawno wstalam juz zjadlam sniadanko a teraz znow leze w lozku,strasznie sie zle czuje,jestem mega zmeczona,zero energi a jeszcze czeka mnie pranie i prasowanie.
Laila ale wiercioch z tej Twojej dzidzi,ale najwazniejsze ze wszystko ok a do porodu pewnie sie jeszcze odwroci.
Sara mnie pachwiny bola juz od dawna,raz prawa,raz lewa ale nie wiem xo mi tam dzidzia wpycha bo nie wiem jak jest ulozona.pOd zebra tez wpychal mi "cos"moze nozki,ale od 3dni jakos nie.
Maniulka dasz rade z ta insulina,a usg sie nie boj na[ewno z wasza Martynka wszystko jest ok.

Wiecie co ja tez sie boje tego ze nie bede wiedziala kiedy mam pojechac do szpitala.Chyba musze podczytac jakis inny watek tam gdzie dziewczyny pisza o tym bo u nas nie wiadomo kiedy ktora pierwsza sie rozpakuje moze ja????-nie wiem:confused::confused::confused:

Torbe spakuje na dniach(juz od dawna tak mowie hehe)-nie mam weny tworczej do tego.
 
Nika na szkole rodzenia mówili żeby przyjechac jak będa skurcze co 5 minut.Nam zaleciła że jak ktoras kobieta czuje sie pewnie to moze i co 3 minuty, bo wtedy jej ze szpitala napewno nie odeslą do innego (problem warszawski)
Jak odejdą wody płodowe zwykłe to jesli w w ciągu 6 godzin nie wystapią skurcze, to podają oksytocyne. Czyli około 5 godziny należy sie zjawić w szpitalu.
Jak odejdą wody płodowe zielone, to maksymalnie do 4 godzin powinno się być już w szpitalu i wywołuja poród. Około 3 godziny zjawić się wtedy w szpitalu a najlepiej to najszybciej
Ale połozna mówiła że co szpital to inny czas wywoływania porodu!!

M*R super ze kobieta prowadząca firme jest traktowana jak normalnie pracująca osoba, o matko kiedy tak w Polsce będzie. Chyba nigdy!!
Kasiulka w szpitalu który wybrałam wygląda to tak jak napisałam do Niki, ale wiem że niektóre szpitale czekają o wiele dłużej jak odejda wody płodowe!! 12 godzin i więcej!! Dla mnie paranoja. Tak jak napisała Magmil do 6 godzin powinna byc podana oksytocyna jak nie ma skurczy.
Justina dużo kobiet bierze ta ravomycyne, wiec chyba dla dzidziusia nie powinna byc ona szkodliwa.
Irma niestety na niedomiar energii to i ja narzekam. Buuu nie mam siły jakos na sprzątanie i taki bałagan mamy że szok. Wiem że musze ale jakos... Ty pracujesz jeszcze wiec wcale sie nie dziwie, ja siedze w domu i sily nie mam.
Ewelcia mnie kłuje coś pod pepkiem ale ja tak miałam wczesniej jak mi się brzuch rozciągał a potem pojawiło sie mase rozstępów, a po drugie jakby chyba coś w cewce moczowej, wiec myslac ze to siku idę do łazienki a tam tylko kap kap kap i ulga się robi i nie boli ale przez chwile.. Kurcze to normalne?
Laila a to mały wiercioszek, zachciało mu się brykać. U mnie czuję czesto takie ogromne przeciąganie sie i jakby przemieszczanie wiec zastanawiam się czy nasz synek też się nie przekręca jeszcze i nie wierci w kołko. Jestem strasznie cikawa.. usg mamy za tydzien 22 sty -zobaczymy. Na połówkowym byl poprzecznie, a zobaczymy jak tera zbędzie, bo napewno leży chyba inaczej..
Kaczuszka hehe to masz fajnie z tym pakowaniem, faktycznie same se chłopaki nei poradzą, co juz zdążyłaś odczuć.


U mnie pakowania w tym miesiącu nie ma jeszcze bo zakupy nie zrobione, spłukaliśmy się na inne rzeczy:dry: Na koniec stycznia jak tylko przyjdzie wypłata to juz czas najwyższy. Zresztą jak Kaczuszka boję się że zacznę wtedy panikować:eek:

Powinnam torbę chyba już w 33-34 tyg mieć spakowaną bo lekarz mówił że pewnie urodzę w jakimś 37-38 tyg.Zobaczymy po 22 stycznia po USG jak tam termin wychodzi.
Poza tym czekam na pismo z ZUS bo też wysyłałam papiery o zasiłek rehabilitacyjny, bo tak mi kazali 31,12, ale pewnie przyślą odmowną bo jest 270 dni.
Dobra zmykam sie uczyć bo ostatnio coś mi to słabo idzie. Wczoraj mnie mąż tak wnerwił że się spłakałam chyba ze 30 minut z małymi przerwami.. wrrrr a poszło o glupote...
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny dzięki za informacje przyda sie o ile nie spanikuje jak zacznie sie cos dziac, bo kto wie pewnie bede spanikowana i przerazona jak znam siebie.Ja cały dzień dziś gnije w domu moj pojechał do siosttry zrobić samochód bo cos tam się poknocilo :) ja niestety siedze w domu bo ona choruje wiec coz ... teraz się nudzę a potem nie bede miala gdzie rąk wlożyć :))

Sara no no zlecialo jedną rączką tulisz juz corcie :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry