reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Więc powtarzam jeszcze raz herbata z malin czy sok takie z owoców można pic jak najbardziej a skurcze wywołuje herbata z lisci malin a to chyba jest różnica :tak:
modroklejka moja niunia rusza sie też mało ale wiem ze ma do tego prawo im wiecej spi tym szybciej rosnie tak to sobie tłumacze,domyslam sie jak bardzo jestes tym przerażona po wszystkim co przeszłas musze ci powiedziec że zadko kiedy takie maluchy sie podduszaja pepowiną maja jeszcze dużo miejsca niebezpieczeństwo pojawia sie pod koniec ciazy kiedy miejcsa jest coraz mniej wiesz co mi sie wydaje że to tak troche na złosć czasmi nam jest jak bardzo czegos się chce to nie wychodzi i może tak jest z synkiem twoim im bardziej chcesz żeby się ruszł to on ma to gdzies,głowa do góry bedzie i musi być dobrze:-)Ps.ale kolosek z niego 700g fiu fiu
 
reklama
Poczytałam o tych malinach trochę w necie. I wyczytałam, że nie można naparu z LIŚĆI malin ponieważ w dużych ilościach mogą zawierać aspirynę, która jest szkodliwa dla dziecka, i podobno pobudza skurcze, czyli wcześniejszy poród. (Podobne wszelkie herbatki malinowe są robione z liści). Natomiast piszą, że picie malin - owoców w "standardowych" ilościach nie przynosi żadnych szkód. No ale w necie trudno o weryfikację, czy to prawda. Będę w piątek u lekarza to zapytam jak to z tymi malinami.
 
Dawno mnie nie bylo ....pisze tak na szybko....

Dziewczyny! Sok z owoców malin jest raczej bezpieczny (sama piłam będą w ciąży) ale sok z liści malin nie.
Napar z liści malin można zacząć pić ok 36 tyg. Działa na szyjkę macicy, uelastycznia, sprzyja skracaniu i rozwieraniu. Oczywiście trzeba pić sukcesywnie w dawkach zaleconych przez lekarza. Takie informacje uzyskałam swego czasu w szkole rodzenia ale jeszcze upewnijcie się same dla siebie u swoich lekarzy.

pozdrawiam
 
Modroklejka widze ze nasze dzieci to male grubaski,moja mala 2 tyg temu juz miala 650 gram i nogi o tydzien w przod dlugie.
Teraz inna rzecz,dziewczyny ja to sie zastanawiam nad taka rzecza,czy nie za czesto zmieniacie lekarzy lub u nazbyt wielu jednoczesnie sie nie konsultujecie?Bo chodzi mi o to ze ja np caly czas chodze do 1 ginki i nie zmieniam mimo ze srednio babe lubie (ale jest dobra i to sie liczy),USG mam co 6 tygodni a teraz mam miec dopiero kolo stycznia/lutego i wiem ze wiekszosc osob tak ma-czyli 1 lekarz prowadzacy i 3-5 USG na cala ciaze.Nie chodzi mi o to ze jak cos sie dzieje zlego zeby nie latac po lekarzach ale o to ze mozna zglupiec od nadmiaru diagnoz,wizji,roznorodnych kompetencji itp.Lekarze nie lubia jak sie wchodzi sobie nawzajem w kompetencje,zreszta 1 przepisze takie leki a 2 inne i jest problem ktore brac itp.Suma sumarum modroklejka,nie martw sie na zapas,na pewno wszystko bedzie dobrze i wg mnie trzymaj sie jednego lekarza-to naprawde uspakaja i nie tworzy zamieszania.A cos wiem o tym,moj tata tez medyk.Trzymam kciuki zeby wszystko juz bylo OK i zebys sie nie musiala martwic.
 
Cześc dziewczynki. Dawno nic nie pisałam choć czytam Was raczej regularnie:-) Napisze tak szybciutko bo musze brać się za prace.. w ciągu tygodnia muszę ją oddać.. ach ten inzynier :-D Wczoraj bylam tak podekscytowana USG że nic jej nie ruszyłam..

Usg połówkowe poszło bardzo ladnie, maluszek od razu pokazal swoje genitalia:-D A mianowicie swoje JOJECZKA i SIUSIAKA:-D chyba się zdenerwował na mnie i chcial sie od razu ujawnic, bo ostatnio mamusia kupiła lalke szmaciankę mysląć że to bedzie może jednak dziewczynka:zawstydzona/y:choc bardziej mi się samej ta lalka podobala a nigdy takiej nie miałam.
Czyli jednak sen mój po raz drugi się sprawdził!! wyśniłam po raz drugi chłopczyka i będzie chłopczyk:-)
Na USG zapytałam sie czy to napewno nie pępowina, ale Pani doktor zaczeła się śmiac i mówi"Widze na forach się Pani pewnie dużo obczytała o takich pomyłkach, ale tutaj dokładnie widać siusiaka":tak:

Serduszko z pięknym przepływem, aorta, zolądek, żeberka... Szyjka tez była badana i sie nie skraca czyli jest OK.:-)

Achh to teraz imię trzeba wymyśleć:-D
Co prawda potem po USG miłe chwile sie zakończyły bo pokłócilam sie z mężem :wściekła/y:o pierdołe i zrobiła się duża kłótnia z płaczek i jego i moim, ale potem w nocy sie pogodziliśmy (choć zasnęliśmy na 2 osobnych lóżkach) :zawstydzona/y: Na szczęście rano było już ok i w miłej atmosferze:tak: Rozmawialiśmy, wyjasniliśmy pewne rzeczy i jest ok.

A co do tego soku z malin to faktycznie sok zowoców pić można i w przeziębianiach każdy lekarz go zaleci, ale nie wolno pić z liści malin!! i taka różnica..
Dobra to ja ide do pisania pracy bo wczoraj byłam tak podekscytowana że nic nie ruszyłam, ale usg pokazało że jak na razie jest wszystko ok:tak:
Pozdrowionka dla ciężarówek :happy:
 
Hej dziewczyny. Ja mam ciagły ból podbrzusza z lewej strony, najbardziej jak chce podniesc noge, wstac z lozka albo przewrocic sie na drugi bok, ale lekarz twiedzi ze nic mi nie jest i karze brac luteine 2x1. Dzidzia kopie najbardziej popoludniami, lozysko sie podciagnelo, tylko Zuzia sie ulozyla pupka do dolu. Gdyby nie te bole brzucha to byloby super...no i te wlosy tluste codziennie :crazy:a jak tam u Was z rostepami??
 
Życzę miłego pisania pracy. :-) I dobrze, że z dzieckiem wszystko w porządku. :-)Nie tylko ty się wczoraj kłóciłaś. Mnie Tomasz wkurzył, ale (jak zwykle ja), wyszłam z inicjatywą rozmowy, zjedliśmy pizzę i było już spokojnie.

Kurdę całą noc, aż do teraz u mnie pada, buro nieprzyjemnie ....
 
achh te chłopyyyyy:crazy: czasem denerwują co nie miara..

A właśnie skoro mowa o ułozeniu dzidziusia to Pani wczoraj powiedziała że jest ulozony poprzecznie ale że ma jeszcze czas sie przekręcić... Czy wy tez tak macie, czy dzidziusie już glówkami do dołu się przekręciły??
 
moj maluch napewno glowa do gory siedzi ech...kopniaki czuje w dole nisko czasem po boku ...mam nadzeieje ze zmieni poztycje bo kurcze pozniej bedzie mu coraz ciezej....poprzedni porod mialam cc przez ulozenie miednicowe malucha...poza tym chciala bym poczuc kuksance w rzebra a nie kurcze w dol...
 
reklama
madzik_ gratulije zdrowego synka :)) no to sok sobie kupie niestety bo nie mam w domu kiedys się robilo te wszystkie soczki kompoty a teraz .... trzeba iśc do sklepu... Ale u mnie fatalna pogoda. Cała noc wieje leje cos okropnego i do tego ciemno za oknem
 
Do góry