reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

a mi się te 5 miesięcy wlecze ....
a ja się dziś nasprzątałam za wsze czasy :-D:-D, padam ze zmęczenia, tylko moja sterta ubrań do przebrania wciąż jest nieruszona .... :confused:
 
reklama
dzisiaj dopadły mnie straszne wątpliwości co do lekarki
rozmawiałam z dziewczyną, ona jest w ciąży i tak jak ja ma skrócenie szyjki, mówiła że z tego względu jej lekarz robi jej usg dopochwowe aby spr czy wszystko jest zamknięte...
moja nawet zwykłego mi nie robi, na usg chodzę oddzielnie do innego lekarza. Ona tylko bada mnie ręcznie, waży, mierzy tętno, nigdy nie spr bicia serduszka dzici
ja już raz zmieniałam lekarza, a chyba chcę zmienić znów, ale boję się o ZUS i świadczenie rechabilitacyjne....:baffled:
znalazłam ponoć fajnego, który przyjmuje w tej samej przychodni i pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić - i co tu zrobić, chyba poczekam aż wypisze mi ten świstek za kilka tygodni, ale jeśli się coś stanie to będę się winić że nie zmieniłam...:confused:
 
Kaczuszka no to jeśli masz podstawy i wątpliwości co do lekarza to zmień go. Zwłaszcza, że jak piszesz, znalazłaś nowego, wydawało by się lepszego.
 
Kaczuszka, zmiana lekarza nie ma wpływu na ciągłość L-4 - ja tez zmieniałam i po prostu nowa ginka kontynuuje wystawianie zwolnień. Rzeczywiście, długość szyjki najlepiej monitorować usg dopochwowym - można ładnie zmierzyć jej długość co do milimetra.
 
heloł marcoweczki:tak:
Jestem z siebie dumna,dopiero teraz zabieram sie za posty w czesniej dzielnie sprzatalam,zrobilam pranie i obiadek.Niestety jeszcze sporo sprzatania zostalo ale to juz wspolnie z mezem jak z zajec na uczelni wroci.Jutro tez siedzi w szkole wiec tradycyjnie wizyta przyjacioli,ploteczki i pizza-porzadek wiec musi byc.
Po kolei - powrot z macierzynskiego.Ja tez wracam po macierzysnkim do pracy ale ja CHCE.W lodzi jest sporo zlobkow dla maluszkow,nie boje sie tam zostawic dzidzi,dzieciaki moich kuzynek tez ma sie chowaja i jest wszystko OK.Chce wrocic nie tylko ze wzgledu na pensje ale zdecydowanie siedzenie w domu zle na mnie dziala,o co to to nie.Juz widze jak sie roztyje,ciagle jak nie karmienie to pieluchy a w pracy mam atmosfere wrecz relaksacyjna (aczkolwiek robota nudna tylko ludzie super) no i towarzystwo,i to ze trzeba wstac,wyszykowac sie,po pracy jakis fitness (mamy karnety z pracy na zajecia sportowo-taneczne) to mi daje takie power do zycia.Dlatego ciesze sie ze dobrze przechodze ciaze bo lezenie nie dla mnie-jakbym musiala to bym lezala dla dobra dziecka ale zameczylabym sie psychicznie.Moja ginka wie ze mam ADHD i mowila kiedys do mojej mamy ze jak bedzie koniecznosc lezenia to ona mnie kladzie do siebie na oddzial bo tylko tam bede na 100% lezala:-p
Z innej beczki-nie czujecie czegos takiego sentymentalnego,ze za 3-4 m-ce rozstajemy sie z naszymi dzidziami?Tzn witamy je na swiecie ale tak sie przyzwyczailam do skaczacego brzusia i tej plywajacej rybki w srodku ze az bedzie mi chyba smutno jak brzusio znow bedzie taki spokojny...
Ohhhh co do duzych dzieci-przerazilam sie.Maz ma 186,jego brat 190 a tata cos kolo180,maz i jego brat wazyli 4-4,5 kg przy porodzie,kolosy!To moja mala ksiezniczka Milka tez bedzie taka...wielka?Bo wlasnie dlugoscia nog wyprzedza o tydzien,tak mowila ginka na USG i sie smiala ze mala bedzie wysoka po mezu.
 
ja swoje dziecię też we wrześniu wyślę do żłobka, no bo studia trzeba kontynuować :-), no ale to plany takie strasznie na wyrost, wpierw poczekajmy do marca :-D
 
ja tam się doczekac nie mogę az wreszcie będzie na świecie i wątpię abym tęskniła do stanu w ktorym nic nie wolno prawie poza tym ciekawa jestem jak będzie wyglądało do kogo b podobne i chciala bym juz psacerowac z dzidzią w wozeczku :)
 
Hej kobiety.
Ja dzis jakas smetna chodze..bylam juz z cora na spacerze,obiadek z mezem zjadlam ,na zakupach bylam....ale maz ma klienta na 18ta wiec do tej 22ej bedziemy same z Vanessa.Jakies zle nastroje mnie biora ..eh ta hustawka hormonalna.
Milej soboty;-)
 
reklama
U nas ciemno szaro buro i zimno tez mam smętny nastroj tzn smutno mi, czuje sie samotna itd... Strasznie to nie fajne ze godz 15 a za oknem w tej naszej polsce ciemno ledwo sie zacznie dzień a juz sie kończy. Byłam dzisiaj u kosmetyczki regulacje tylko jak bede miala wiecej kasy to moze jakąs maseczkę czy coś sobie walne tylko najpierw się musze dowiedzieć czy wolno i co wolno w tym stanie.
 
Do góry