reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Dziewczyny jak juz się dziecko urodzi to same się zdziwicie jak dużo wiecie i umiecie to przychodzi samo naprawdę to chyba własnie jest ta intuicja,mój synek był taki maleńki a my go kąpaliśmy juz w pierwszy dzień po wypisaniu ze szpitala i nie balismy się a ja przebierałam go co pięć minut taka to była dlamnie radocha i też się nie bałam sprawiało mi to taka radość a jak byłam w ciąży muślałam podobnie jak wy boże jak ja dam rade:szok:
pamietam jak moja przyjaciółka urodziła córcie zanim ja zaszłam w ciąże poszłam do niej w odwiedziny zobaczyć maleństwo popatrzałam i stwierdziłam że szok jak mozna wziąść taką kruszynkę na ręce,koleżanka się tylko zasmiała.Poszła do toalety maleńka spała ja ją pilnuje tak jak mi kazała i nagle jej się ulało i zaczyna kasłać przestraszona wołam Gocha jej cos wylatuje i kaszle,ona krzyczy weż ją na ręce ja przerazona ale wziełam bałam się że maleństwo się udusi i nagle okazało się ze umiem o tamtej pory zostawałam z nia zawsze kiedy była potzreba i nigdy juz się ne bałam,w tym samym roku urodziłam synka :-):-):-)
 
reklama
Witajcie Kochane,

Ja już po USG i pierwsza wiadomość: moje dziecko to okropna Wstydziula! Cały czas zakrywało wiadome miejsce pępowiną. Mój ginek szukał i patrzył długo i stwierdził, że nie widać "co jest między nóżkami" bo zasłania pępowina. Wreszcie powiedział, że chyba dziewczynka ale dodał, że mówi to z dużą niepewnością i żeby nie kupować sukienek jeszcze:-) Cóż, tak strasznie już chciałam znać płeć a moja Dzidzia zrobiła mi psikusa.:tak:Ale kupiłam pierwsze ubranka, w neutralnych kolorkach.

Całe badanie USG bardzo fajnie - Dzidzia waży już 490g i wszystkie pomiary ma w normie. Serduszko pukało pięknie - akcja serca 140. I śmieszny moment - byłam dziś u ginka rano - na zewnątrz deszczowo, ja senna, ciśnienie 125/75 czyli najniższe do tej pory, marzę o łóżeczku i ziewam co chwilę w poczekalni a na USG ginek pokazuje twarzyczkę a tutaj moja Dzidzia - ziewa jak i mamusia:-D Jak to słodko wyglądało :-D Widziałam poszczególne części ciała i narządy, wypytałam też dokładnie o te ruchy odczuwane nisko i ginek uspokoił, że wszystko jest OK, po prostu tak ułożone jest dziecko.

Ważę 54 kg - a wiec 3 kg "do przodu" w ciąży. Wyszłam b. zadowolona. W domu jeszcze raz przeglądam kartę ciąży i niby ginek szczegółowo opowiadał o USG i mówił co zapisuje, a znalazłam zapis "położenie płodu dowolne". Co to znaczy??
 
dowolne czyli zmienia pozycje jak mu sie podoba :-);-)

ale super ze juz kruszynke widzialas a ja jeszcze musze czekac ...ponad tydzien
 
Ja też nie mogę się doczekać kiedy znów "podejrzymy" dzidziusia. Co do płci to mam nadzieję, że w poniedziałek na USG wreszcie pochwali się dzidzia kim będzie... Chociaż tak naprawdę to wszystko mi jedno czy to chłopczyk czy dziewczynka. Mój starszy synek skończy akurat w marcu 11 lat więc przy takiej różnicy wiekowej to chyba nie ma to takiego znaczenia. Troszkę tylko głupio nazywać tak ciągle naszego "gościa" dzidzią, słoneczkiem, itd.
 
miotlica hehe to dobrze ze wszystko u twojej kruszynki ok, ja na wieści sobie jeszcze poczekam.Chudzinka z Ciebie tez bym chciala tyle wazyc ja nawet bez ciaży tyle nie wazyłam:szok::-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
pomału zaczynam się czuc sie jak słonik :crazy: ale jak tylko zobacze dzidzie na usg 27 to napewno humor mi sie poprawi :-D oby
 
Miotlica, cieszę się, że takie pomyślne wieści!
Ja mam usg połówkowe za 2 tygodnie, mam nadzieję, że z dzidzią wszystko ok. Zaczełam wracać do życia - dziś pojechałam z mężem na zakupy, po 2 i poł miesiąca siedzenia w domu!
 
Cześć:-)
Ciesze sie bardzo ze u was wszytsko wporzadku dzidzie zdrowe i wy rowniez u mnie ok dzidzia kopie czułam nawet trzy razy jak ma czkawke:-D swietna sprawa cos pieknego i powoli odczuwam pory jej snu i zabaw reakcje na muzyke nawet czasem kjej przeszkadzam pukajac w brzusio wtedy sie kreci i chyba jej przeskadzam:-Dale tak bardzo lubie ja czuc no lub jego bo jeszcze nie wiemy co bedzie:tak:
Napisalyscie tyle ze mam duze zaleglosci musze nadrobic :szok:
Milej nocki kochane
 
Myfa - dzięki za dopowiedzenie, zastanawiałam się, co to "dowolne" znaczy.
Nika - no ja zawsze byłam raczej drobna, również wzrostem, wąskie biodra - aż się czasem boję, jak to będzie przy porodzie.
Vinniki - cieszę sie, że lepiej się czujesz, ale uważaj na siebie.

Po dziesiątej i ja padam - chyba pójdę już spać, dobranoc:-)
 
reklama
Truda bo nie lubi przeszkadzalstwa :)) hehe ja jeszcze nie umiem stwierdzić kiedy co robi narazie się ciesze ze ją czuje :)) tak delikatnie jak by bańki pukały mnie w brzuch od srodka ale czuje :) maleńka kruszynkę :))))

miotlica ja rownież jestem drobna raczej tzn mam 1,60 wzrostu z wagą bywało rownie ale teraz jest szok jestem przerazona bo juz jest b duzo a do końca daleko
to wszystko niestety jest tak: tyje się od zucania palenia, i tyje się od ciązy wiec mam wytłumaczenie w sumie nie wielkie ale mam :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry