E
edis
Gość
Hej!
Ja też przyłączam się do marcóweczek!
Piszecie, że nie możecie obyć się bez słodyczy - jak dla mnie to nawet mogą nie istnieć (oczywiście teraz gdy jestem w ciąży, wcześniej to zupełnie odwrotnie). Do niedawna żyłam musztardą (wszystko co jadłam musiałam grubo przykryć warstwą musztardy
). Teraz już mi przeszło. Na kilogramy mogę za to wcinać banany, winogron, gotowaną marchewkę. A co do palenia to sam zapach mnie teraz odrzuca - choć paliłam od czasów jeszcze liceum, z przerwą na pierwszą ciążę, ale potem ok. 8-9 lat nie rozstawałam się z papierosami. We wrześniu minął już rok jak nie palę i mam nadzieję że tak mi zostanie ![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Ja też przyłączam się do marcóweczek!
Piszecie, że nie możecie obyć się bez słodyczy - jak dla mnie to nawet mogą nie istnieć (oczywiście teraz gdy jestem w ciąży, wcześniej to zupełnie odwrotnie). Do niedawna żyłam musztardą (wszystko co jadłam musiałam grubo przykryć warstwą musztardy
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)