reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Witaj Smarkusiu
odpowiadam
Zocha skończyła 8 m-cy, chodzikom mówię stanowcze NIE, do dzisiaj jeździ w nosidełku bo właśnie dzisiaj jade po nowy fotelik, który montuję się przodem do kierunku jazdy, co do rowoju to siedzi sama, raczkuje, stanie sama, ale nogi jej sie jeszcze uginają
 
O!!! nowa mama-witaj Smarkus- swoją drogą fajny nick :-D

odpowiedzi na pytania:
1. nie
2. nie w nosidle, ale w foteliku tyłem do kierunku jazdy, chociaż mały przekroczył już 10 kg więc mamy zamiar odwrócić fotelik
3. raczkuje, pełza, wspina się po meblach i po mnie, wstaje sam ale się chwieje i czasem wywraca...więc guzy siniaki, zadrapania to u nas ostatnio norma,.....:confused2:
 
Gośka sama umie usiąść, sama umie wstać, chodzi przy meblach i za rękę.
Chodzik nie bo nie mamy miejsca, fotelika jeszcze nowego tez nie mamy.

Tomasz z Gochą na zakupach a ja piszę referat. Miałam 3 tygodnie a jak zwykle na ostatnia chwilę ... o 13 wychodzę, może zdążę :sorry::sorry::sorry:
 
Witam:-)
Ewelcia gratuluje nowej funkcji :tak:
Smarkuś my nie używamy chodzika i nie będziemy nie widzę takiej potrzeby,otelik jeszcze nosidło bardzo liczyłam na to ze panna ma już ponad 9 kg i przesiądziemy się na większy ale niestety,a czeka nasz długo podróż niedługo.Nasza mała siedzi ale sama z całkiem leżącego nie siądzie jeszcze nie stoi nie raczkuje tylko sunie na pupie :-D
A ja dzisiaj miałam nocke przegraną o 12 mała obudziła się do jedzenia jadła i ciamkała chyba z godzine,przed 5 obudziła się z takim płaczem ze nie mogłam jej uspokoić nie chciała jeść nic nie pomagłao głaskanie,tulenie wkońcu dzłam jej czopka zasnęła o 7 spałyśmy do 10.To chyba przez zęby wczoraj wyszedł jeden a dzisiaj juz widac drugi obok ale jeszcze się nie przebił pewnie ją to boli bidulka
 
maniulka właśnie spojrzałam na Twój suwaczek zębulkowy, ale małej śmiesznie ząbki wychodzą, mojej to tak symetrycznie najpierw dwie jedynki dolne potem górne, a widzę ze twojej juz dwójki wyszły a jedynki górnej brak:-)
 
Dziewczyny, na ktoryms watku czytalam, jakies sa akcje, jak dzieciaki raczkuja (Justyna i madzik zdaje sie opisywaly)i potem we snie wyczyniają cuda... Jak nas to czeka, to ja wysiądę:szok: U nas dzis tak fatalna nocka, ze szok. Od 22 do polnocy wstawalam 6 razy... Ciagle kwekał przez sen, nie mógł sie ulozyc i wierciłsie tak, ze gubił smoczka, a to juz byla tragiedia i placz... I tak co pol godziny... W sumie to chyba ze 20 razy do neigo wstawalismy w nocy... Jak ma byc jeszcze gorzej przy raczkowaniu, to ja dziękuję:szok::szok::szok::szok:
 
O!!! nowa mama-witaj Smarkus- swoją drogą fajny nick :-D

odpowiedzi na pytania:
1. nie
2. nie w nosidle, ale w foteliku tyłem do kierunku jazdy, chociaż mały przekroczył już 10 kg więc mamy zamiar odwrócić fotelik
3. raczkuje, pełza, wspina się po meblach i po mnie, wstaje sam ale się chwieje i czasem wywraca...więc guzy siniaki, zadrapania to u nas ostatnio norma,.....:confused2:


witam!

u nas podobnie jak u ATsoni, przy cyzm w foteliku przodem do kier jazdy jeździmy już od miesiąca i jesteśmy z tej zmiany zadowoleni :tak:
idę na kawę bo jakoś mnie głowa boli.. jakiś dziś zmętny i bury dzień

a wieczorem mamy imprezę!!!
moi rodzice dziś obchodzą 30-stą rocznicę śłubu :-D:-D:-D
 
OO... to widze ze juz prawie wszystkie dzieciaczki raczkuja, wspinaja sie stoja same...
A Fabian?
Siedzi sam, ale tylko jak go posadze no i troszke sie jeszcze giba, czasami spadnie na bok. Pełza sobie ale na niewielkie odległosci, jak lezy na kocu to woli sobie koc przyciagnac zeby złapac zabawke niz zeby podpełznąc...
Nie raczkujem nawet nie probuje.
Ale to chyba nie znaczy ze cos z nim jest nie tak, prawda?:no:
Stac stoi sztywno ale tylko jak go podtrzymam albo jak sie oprze o kanape.. no i jak lapie go za raczki do podciadania do siadu do nie siada tylko staje.

A co do chodzika, ja mam... uzywam tylko czasem... Fabian uwielbia patrzec na to co robie, jak wstawiam pranie, jak myje toalete, naczynia jak sciele lozko... i nie moge robic tego z nim na rekach wiec wsadzam go na ok 20 min do chodzika a robie wszystko w ekspresowym tempie.

Fotelik, nadał tyłem. w styczniu chcemy dac do juz przodem..
 
reklama
moonik - no u nas to standard, że Jasiek zanim zasnie obejdzie dookoła całe łóżeczko, usiądzie, wyjmuje i wkłada sobie smoka, po czy zaczyna marudzić - idę , kładę go znów, przykrywam, a ten wstaje, rundka po łóżeczku, marudzi, znów kładę i tak ze 3 razy :-D po czym daje za wygraną i zasypia
w nocy też czasem se siądzie i siedzi i borok spać nie może, bo jak już usiadł to się nnie połozy już sam:wściekła/y:
 
Do góry