alicjatrzyna
mama Karolinki
i ja witam nowe mamusie!
a ja sie dzis strachu najadlam! Karolinka spadla mi dzis z lozka((wzielam ja do karmienia i mi sie przysnelo. obudzil mnie huk spadalacej malej. obejrzalam ja cala. troche plakala, ale dalam cycusia i sie uspokoila i usnela. strasznie sie wystraszylam, bo mamy dosc wysokie lozko, no i plytki na podlodze i cienki dywanik obok lozka. mam straszne wyrzuty sumienia!!! juz nie zasnelam do rana. teraz ja obserwuje, niby zachowuje sie normalnie, ladnie sie bawi. nie wiem czy powinnam z nia pojechac do lekarza. martwie sie zwlaszcza o jej glowke, jestem przewrazliwiona na tym punkcie od samego poczatku, juz po uzyciu tego proznociagu przy porodzie. oj, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. a na sama mysl o jej nauce chodzenia i tych wszystkich upadkach az mi sie goraco robi!!!
a ja sie dzis strachu najadlam! Karolinka spadla mi dzis z lozka((wzielam ja do karmienia i mi sie przysnelo. obudzil mnie huk spadalacej malej. obejrzalam ja cala. troche plakala, ale dalam cycusia i sie uspokoila i usnela. strasznie sie wystraszylam, bo mamy dosc wysokie lozko, no i plytki na podlodze i cienki dywanik obok lozka. mam straszne wyrzuty sumienia!!! juz nie zasnelam do rana. teraz ja obserwuje, niby zachowuje sie normalnie, ladnie sie bawi. nie wiem czy powinnam z nia pojechac do lekarza. martwie sie zwlaszcza o jej glowke, jestem przewrazliwiona na tym punkcie od samego poczatku, juz po uzyciu tego proznociagu przy porodzie. oj, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. a na sama mysl o jej nauce chodzenia i tych wszystkich upadkach az mi sie goraco robi!!!