maniulka - współczuję!!!:-( pociesze Cię tylko, że my tą noc i poprzednią mieliśmy podobnie...
Nie wiem co się Jaskowi stało... zazwyczaj budził się jak był głodny (2 lub 3 razy), jadł, spał dalej... a ostatnie 2 noce zje np. o 23, potem o 2 i już nie chce zasnąć, wierci sie, kręci, przerwaca na brzuch, w końcu po pół godzinie zaśnie, obudzi się znów za godzinę i to samo, potem znów.. i tak cała noc... a ja do pracy wstaję koło 6... i do tego czasu pośpię z przerwami 4-5 godzin (!!!)...
nie wiem... mam nadzieje, że wkrótce wróci "normalność"... może go zeby bolą... już sama nie wiem...
My jutro ruszamy na poszukiwania fotelika samochodowego (mam 3 dni wolne w pracy - jutro, w piątek i pniedziałek).
Pooglądałam na internecie foteliki, poczytałam opinie.. posprawdzałam co Wy kupiłyście i w sumie jestem otwarta.. zobaczymy jak to wszystko będzie "na żywo" wyglądało, co nam się spodoba, co podpasuje do samochodu i w czym Jaśkowi będzie wygodnie.
W sumie jednymi z ważniejszych kryteriów będą:
- montowanie tyłem do kierunku jazdy (bo mąż nie jest zbyt opanowanym kierowcą... często ostro hamuje. a siła bezwładności itd... dlatego może lepiej tyłem dopóki się da)
- dogodna pozycja do spania (do tej pory przeważnie jeżdzilismy z raz-dwa w miesiącu do teściów - 300km i to w nocy kiedy Jasiek śpi, także żeby mu było wygodnie)
- no i trochę cena..... ale ważniejsze są te dwa pierwsze kryteria...