reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

reklama
Witam mój diabełek właśnie zasnął a dzis był okropnie marudny i płaczliwy :eek: aż mnie wkurzał bo na spacerze kto na niego spojrzał to smutna minka i płacz nie wiem o co mu chodzi :no:
Byłam dziś załatwić chrzciny i na szcęście ksiądz nie robił problemow :tak: także 20 września chrzciny a tu nic nie załatwione ( lokal, ubranko i inne pierdety...:-p ) mamy lipe z chrzestnym nie może być bo ma tylko slub cywilny i Alanek będize miał tylko chrzestną :szok:

Maniulka z ta fototapetą to się usmiałam :-D:-D:-D
 
Patrycja właśnie zasnęła :tak: za to mogę ją pochwalić że zawsze mi zasypia około 20stej :-) +-10 minut ;-). Ciekawe jaka dzisiaj będzie nocka ;-)
 
No ta ja was chyba przebiję bo przyszły ojciec chrzestny mojej Zoski, ma tylko chrzest i żadnych innych sakramentów, pewnie ksiądz sia na niego nie zgodzi, a żadnego innego nie chcemy, bedzie musiał nadrobić "zaległości"
 
Sara ale to chyba chodzi o to że ma ślub cywilny, jak by nie miał żadnego to by było lepiej :-D bo nikt by nie udowodnił że mieszka z kobietą itd. :-D z brakiem ślubu kościelnego chodzi o to że ten chrzestny nie jest w stanie według kościoła wychować chrześniaka w wierze bo sam się do niej nie stosuje ;-). Patrycji chrzestni to mój brat i jego dziewczyna, sypiają ze sobą od ho ho :-D od dwóch lat chrzestna Pati jest zawsze albo z piątku na sobotę albo z soboty na niedziele na noc i śpią razem :-D ale jakby mieli ślub cywilny to pewnie księdzu by się to nie podobało.
 
Avanti, trzeba było się nie przyznawać. A co gdyby chrzestnym/chrzestną miała być panna/kawaler ale już w stałym związku (przeciez tez wiadomo co robią w łózku). Ale pochrzanione te zasady.
 
Witajcie wieczorkiem

M*R - kuruj sie kobito, zdrówka zycze:tak:
Ewelcia - dobrze ze miałaś spokojna noc
Maniulka - nie zazdrosze Wam tej deszczowej pogody, brrrrrr:sorry:
MM- fajnie ze juz jesteście spowrotem:tak: czekamy na foty bo juz dawno nie widziałyśmy Amelki:tak::tak: i oczywiście mamusię też chetnie poogladamy, prawda dziewczyny?;-)
Avanti - u nas chrzestni tez zyja w wolnych zwiazkach bez slubu i ksiądz problemu nie robił, w ogóle nie pytał o to, moze specjalnie;-)

Za mną kolejny dzien w pracy, czas leci powoli i od 8.30 odliczam juz czas do wyjscia:-D Na szczescie po powrocie Nadia mi wszystko wynagradza uśmiechem, tuleniem sie i swoim "meme":-) Dzis wrociłam po 15 a na 18 chciałam isc na fitness, miałam straszne wyrzuty sumienia ze znów ja zostawiam:zawstydzona/y: ale musze cos w koncu z soba zrobic bo wygladam jak słonica:szok:. O dziwo paweł sie zgodził bez problemu, wiec luz. Wracam po godz. a moje dziecko słychac juz na parkingu jak wyje:szok: pędem wbiegłam na 3 pietro, po drodze upewniajac sie ze to na pewno Nadia tak strasznie placze. Zastałam mała w sypialni na łózku a pawła w salonie przy kompie:szok::wściekła/y::wściekła/y: i jeszcze na wejsciu do mnie z gebą że gdzie ja tyle byłam i ze on ma juz dość Nadii:-:)-:)-( Kurde najpierw sam mnie wysyła zebym szła, niby ok, nawet zadowolony a poźniej pretensje:crazy: no i jeszcze płaczące dziecko. W koncu jest ojcem a nie kims obcym wiec jego zasranym (sorki:sorry:) obowiazkiem jest sie zajac dzieckiem a nie je tak zostawic. Oczywiscie na wejsciu powiedziałam mu co o nim mysle i do tej pory nie rozmawiamy. Wziełam mała na rece i ryczałam razem z nią. Nadinka na szczescie juz spi spokojnie a ja mam dalej nerwa i doła. Teraz sie zastanawiam czy aby ona codziennie nie ma takich przebojów z tatusiem:shocked2::crazy: Jak wracam to jest wesoła i nie widac aby płakała ale po dzisiejszym występie to sie zastanawiam jak jej jest gdy mnie przy niej nie ma:baffled: Chyba rozważe jeszcze raz opcję wychowawczego a tatus niech sie martwi jak utrzymac rodzine w koncu do cholery to on jest głowa rodziny:wściekła/y: Zwariuje od tego myslenia i zamartwiania sie:-( Najchętniej zabrałabym swoje malenstwo ze soba do pracy i trzymała w lezaczku pod biurkiem:-D:-D
Spadam bo smęce:zawstydzona/y:
 
Kitki biedna Nadia :-( ja po takim czymś to też bym miała takie myśli co Ty :-( a mężczyznom to odbija jak są bez pracy jak mój był w styczniu i w połowie lutego bez pracy to miałam go dość ;-)
 
reklama
Do góry