reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

reklama
Sara, na tym wątku sprzedam można linki dawać, sama też mam parę :tak: na innych to nie wiem :no:

nik_a, ja bym zaryzykowała, tymbardziej, że z obecną osoba od której wynajmujesz nie układa Ci sie najlepiej jak napisałaś. Klientki zawsze znajdziesz nowe a i stare pewnie bedą przychodzić do Was. Jawor to nie takie duże miasto (z całym szacunkiem), więc kilometrów nie będą pokonywać :tak:
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :-)


My wróciliśmy dopiero do domu, mieliśmy dziś bardzo fajny dzień, wybraliśmy sie na rejs po Odrze :-) a potem na pizze do pizzy hut :-D
Chcieliśmy iść ze znajomymi i ich córeczką, ale oni mieli nieciakawie, bo w nocy ich sasiad menel podlalił od peta swoje mieszkanie (oni z nim za ścianą) i ogólnie facet trup a oni maja smród w domu i czarnr ściany :baffled: Musieli małą wywieźć w nocy, no masakra, dzis cały dzień wietrzą, sprzatają itp. Dobrze że sie stamtad wyprowadzaja :tak:
 
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Eve- nie masz za co przepraszać, wiadomo że Jawor to nie metropolia ;-), raczej się zdecyduję, tym bardziej że bliżej centrum będzie jeszcze jutro się okaże, bo o 12 idziemy tam z babką z sanepidu, żeby rzuciła okiem, czy lokal spełnia wymogi. Dam znać.
O kurcze Eve- jaka historia.....masakra! Fajnie, że Wy też miło spędziliście niedzielę.
Wypad na basen udany (zdjęcia na wz)- Lenka spisała się na medal, bardzo się jej podobało, a teraz śpi padnięta.
Święto naszego ślubu- jak to nazwał Michał, też przebiegło super- prezentów sobie z tej okazji nie dajemy- sami dla siebie jesteśmy prezencikami- miło i rodzinnie spędziliśmy czas, po basenie byliśmy jeszcze w pobliskiej miejscowości bo dziś tam był pierogowy festyn.Teraz zjedliśmy krokieciki a jak Misiek uśnie otwieramy winko:tak: i ....
 
poczytałam trochę co u Was :-)

M*R* - serdeczne gratulacje dla siostry!!! przekaż :-)

nika - ja też bym tak jak Eve ryzykowała :tak::tak::tak: też myślę, że stałych klientek nie stracisz.. jednak siła przyzwyczajenia.. ja chodzę od paru lat do jednej fryzjerki, mimo, że ona ze 2 razy zmieniała salon, w którym pracuje :happy2:
no i wszystkiego naj z okazji rocznicy!!!!

Eve - szoook :szok: straszne sa takie historie.. i zmutne.. dobrze, ze im się nic nie stało.... a i mieszkanie całe zostało....

Kitki - nie smutaj... dacie sobie radę.. chociaż początki będą pewnie trudne.. a może wcale nie? :tak: tego życzę :-)


skoro jesteście ciekawe, to wrzucę zdjęcie toru na wz za parę chwil ;-);-);-)

a wogóle cały panieński był naprawdę super! na początku byliśmy w wawie w klubie studenckim na karaoke. zabawa naprawdę genialna. panna młoda oczywiście o niczym nie wiedziała. wymyśliłyśmy to, bo ona bardzo lubi śpiewać i ma bardzo dobry głos (kiedyś 2 lata na weselach śpiewała).
na początku cieżko było nam ją wyciągnąć, ale parę drinków i pomoc faceta, który całe to karaoke obsługiwał (i też śpiewał) i się dziewczyna rozkręciła :-)
cała sala jej ze 3 razy sto lat zaśpiewała i wogóle było baaardzo wesoło.
w męskiej toalecie umieściłyśmy wiadro z różami z kartką w stylu, ze "ta i ta dziewczyna za tydzień wychodzi za mąż, jeżeli chcesz sprawić jej przjemność złóż jej życzenia i wręcz ten kwiatek" :-) i co jakiś czas podchodzili do niej przypadkowi mężczyźni i wręczali kwiaty :tak:
posiedzieliśmy tak do 1 w nocy, potem wróciliśmy do domu.
tam był tort, prezenty i quiz.
dwa dni wcześniej nagraliśmy na kamerę jej narzeczonego, który odpowiadał na pytania, on miała wiedzieć/ zgadnąć co on odpowiadał. pytania były na temat jego/ jej ulubionych rzeczy (kolor jedzenie, hobby, itp...) i na temat ich dotychczasowego życia. wyszło wszystko bardzo fajnie
to już trzeci wieczór panieński, który organizowałyśmy (w naszej najbliższej rodzinie) każdy w podobnym stylu i każdy super udany (w tym mój).. ale za każdym razem im dalej tym bardziej głupie pomysły ;-);-);-) jeszcze 2 moje siostry nie wyszły za mąż, więc już się boję co dalej wymyślimy...:szok:

ogólnie wróciłam do domu o 4, a Jasiek się oczywiście obudził o 7, więc jestem padnięta.... próbowałam go jak najdłużej w łóżku u siebie trzymać, żeby jeszcze przydrzemał trochę. tak do 10 się udało, raz nawet dłuższą drzemkę złapał

nasi panowie pojechali na kawalerski na mazury.. jeszcze nie wrócili, ale już są w drodze :tak:
 
Dominika, fajnie spędziałaś ten panieński :tak: Ciekawia i miło musiało być.

nik_a
, myślę że takie zmiany są czasem ludziom potrzebne by mieli urozmaicenie w zyciu i by monotonnia się nie wdarła :tak:
Po winku to można bardzo miło spędzic czas :-D:-D:-D
 
Dominika - rzeczywiscie panieński musiał byc b udany:tak: fajny pomysł z tymi kwiatkami
Justyna - i jak tam chrzciny? Żyjesz kobito?:-)

my tez spedzilismy dzien poza domem, na obiedzie bylismy u tesciowej, tesc na szczescie wyjechał do rodziny wiec nie miałam tej wątpliwej przyjemnosci go spotkac;-) na szczescie:-D bo humor mam dzis nie ciekawy:tak: Powoli powinnam sie szykowac do pracy, ale mam to gdzies, moze sie rozchoruje i nie bede musiała jutro isc;-):-D Nie zamierzam robic wielkich przygotowan z tego powodu. Musze tylko szpilki wyciagnac z kartonów bo latem to prawie caly czas w japonkach biegam:-D
Musze uciekac bo paweł chce kompa:-(
 
Dominika super ze impreza udana!!!
Fajnie wymyslilyscie z tymi rozami:-)
Nika winko,romantyczna komedia mmmm-rozmarzylam sie.
Kitki zdaj nam jutro relacje z pierwszego dnia w pracy
Eve no to nie ciekawie mieli wasi znajomi-wspolczuje,wiem jak smierdzi cos spalonego.
My bylismy dzis na zakupach spozywczych ale kupilam tez malemu bluzke -9-12m z Chereokee (jutro wstawie fotke)z napisem i love mummy jak m to zobaczyl to szukal z napisem i love dady ale sie usmialam bo nie bylo takich a on szukal:-D:-D:-D.

Maly zasypia a duzy robi sobie papu,kurde az sie boje dzisiejszej nocy:eek:
 
reklama
ja Was podczytuje ale mam doła więc nie mam nawet co pisac..
Dzien minał nawet Ok, spacer po starówce w wawie...:tak: to bylo mile..
Potem kolacja na ogrodzie i okropnie u nas zimno bylo:-( a my teraz nad morze mamy jechac???? porąbało nas:-( zimno strasznie i jeszcze deszcz nadaja:-(
Co ja będę w Jantarze o tej porze roku robiła......
Z powodu pracy Z urlop przesuniety na poczatek od środy:-( porazka:-:)-(
Jechać i chować się przed zimnym wiatrem w pokoju noclegowym to żadna uciecha:-(
A jak brzydka pogoda to i nawet gdańska czy dyni nie pozwiedzamy:-(W lipcu nie chcieliśmy bo malowanie, potem chrzciny a potem Z nie mógł wziąć urlopu:-( no i teraz we wrzesniu znowu małe przesunięcie:-(

Dobra nie smece juz:-:)-(

Dominika super wieczór panieński!!!
MR gratulacje dla siostry :)
Ewelcia, Magdalenka czytałam o katastrofie:-( współczuje ich rodzinom Ewelcia fajne zakupy :):-(
Kitki powodzenia w pracy!! ucałuj Jutro mocno Nadie!! :)

Przepraszam za brak wszystkich komentarzy ale juz nie pamietam co kto pisal :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry