Podczytywałam Was w ciągu dnia, ale dopiero teraz mogę pisać.
Najpierw o awanturze. Podpisuję się w zasadzie pod tym, co wcześniej napisała Justyna. Nie rozumiem oburzenia Niki81 – forum jest społecznością i jest rzeczą oczywistą, że stopniowo jakoś odsłaniamy się. Natomiast nigdy nie będzie to przymusem – jeśli ktoś nie chce o czymś pisać, to po prostu nie pisze. Również uważam, że jeśli Nika kasuje zdjęcia, usuwa awatar itd. to trzeba zamknąć jej dostęp do WZ. Ja ze smutkiem czytałam dzisiejsze posty Niki, bo nieraz pisała o swoich problemach i
zawsze otrzymała na forum wsparcie i życzliwe słowo.
Była tez rozmowa o tym, jak reagujemy na swoje posty, czy się do nich odnosimy, ktoś przepraszał, że nie zawsze komentuje czyjś wpis, itd. Dla mnie rzeczą naturalną jest, że nie zawsze dokładnie odpisuję każdej z Was. Nieraz nie mam na to czasu, czasem po prostu jakiś wątek rozmowy mnie nie interesuje więc nie zabieram głosu. Ale jeśli piszę akurat tylko o sobie, to nie robię tego z egoizmu czy z jakiegoś braku szacunku do Was, ale po to, żeby po prostu opowiedzieć co u nas, bo pewne więzi poprzez Internet też da się nawiązać. I mam nadzieję, że podobnie Wy to odbieracie. Sama również nie obrażam się, jeśli coś, o czym pisałam, przejdzie bez echa. Np. ostatnio często piszę o moim kursie na prawo jazdy, bo wypełnia mi to dużo czasu i sprawia frajdę (u mnie w rodzinie mówi się, że przeżywam ten kurs jak stonka wykopki
), ale doskonale rozumiem, że nie każdy będzie tym zainteresowany i nie każda z Was się do tego, co napisałam odniesie. Ale szczerze dziękuję tym z Was, które już teraz życzyły mi powodzenia na examie oraz z zapartym tchem przeczytałam Twoje, Justyna, doświadczenia z egzaminu, dzięki.
MR – cieszę się, że Córcia zadowolona z sesji – fajną miała przygodę – dołączam do urodzinowych życzeń dla niej!
Coraz więcej już ząbkowych Mamusiek (gratulacje dla Oliwiera) – u nas jeszcze ząbków nie ma, ale dziąsełka rozpulchnione, wszystko ląduje w buzi i jest to połączone z takim śpiewnym zawodzeniem, może niedługo coś się wykluje.
Avanti, szczerze cieszę się, że pogodziłaś się z mamą, tak sądziłam, że poważna rozmowa wiele pomoże bo więź między mamą i córką jest jednak niepowtarzalna.
Justyna – my w podobnym terminie mamy rocznicę – 21 sierpnia 5 lat. Mamy małe przyjęcie w domu dla rodziny, a dla nas zaplanowany weekend we dwoje ale dopiero na wrzesień.