reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Widzę, że fajnie spędziłyście weekend :)))))
U nas też się udało.
Wcozraj nad zegrzem było bardzo fajnie. Na początku położyliśmy się na plaży, zrobiliśmy dla Jaśka mini parawan, rozebrałam go do golutka i strasznie mu sie podobało:-) śmiał się cały czas do siebie.
Ale poleżeliśmy tak raptem z 15 min i chyba mu się za gorąco zrobiło mimo,że był w cieniu. Mysieliśmy szukać większego chłodu. Na szczęście nie było problemu, rozłożyliśm się na trawie pod drzewem i tak do 19 sobie leżeliśmy, grilowaliśmy, mąż się kąpał, ja nie, tylko trochę nogi pomoczyłam. Jeszcze było pare znajomych, przypłynęłi z kolegą łódką, także też trochę popływaliśmy. Oczywiście bez Jaśka, bo się bałam :-)
Nawet nie było za dużo ludzi, miejsce można było bez problemu znależć i na plaży i na trawie i niedużo ludzi dookoła, także polecam :-)

A burza dziś u nas była cała noc - jak się zaczęła ok. 1 w nocy to się skończyła o 7 nad ranem, a pioruny waliły jeden za drugim i to gdzieś blisko...:baffled:

Dziś się wybieramy do mojej przyjaciółki w odwiedzimy - urodziła 11 lipca, ma synka Alanka, i jeszcze się nie widziałyśmy, bo mieszka w centrum warszawy, a ja z Jaśkiem nie wybieram się raczej komunikacją miejską nigdzie, a samochodem zawsze mąż jeździ, dzis ma akurat wolne.
 
reklama
Domi czyli świetnie spędziliście czas:tak: A Jaśkowi na świeżym powietrzu na pewno się bardzo podobało!

Gabula ucina sobie drzemkę; ja piję "zakazany na tym forum napój";-):-D i czekam aż się rozpogodzi żeby na spacerek wyruszyć.
Załatwiła dla Gabrysi opiekę na środę (moja koleżanka zajmie się Szkrabem) a ja spokojnie skoczę dokończyć badania do mgr i zarejestrować się w Urzędzie pracy.

Moj M. siedzi na szkoleniu prawie nad morzem:tak: ale mu zazdroszczę! Ja marzę o morzu! Mam nadzieję że uda nam się wyskoczyć na kilka dni nad Bałtyk jeszcze w sierpniu
 
Wściec się można! Wyszykowałam Gabulę i siebie. Włożyłam ją do wózeczka i już chciałam wyjść na spacer...rozpadało się znowu. Więc spowrotem czekamy.

Mam nadzieję że teraz się wypada i rozjaśni...
 
Ja założyłam folię, dla siebie parasol i poszłam na spacerek, oczywiście krótszy niż zawsze, ale Ada przysnęła sobie, deszczyk ją chyba uspał :-D
 
Właśnie sobie przypomniałam że równiutko rok temu zaczęłam tak strasznie wymiotować, co ciągnęło się przez następne 3 miesiące, brrr! Ale warto było pocierpieć:tak:


Ja dziś obiadu nie robie...M. nie ma, a ja zjem dziś kukurydzę gotowaną:) o ile dojdę na targowisko w taką pogodę...
 
czesc dziewczyny :-)
jej co wy mi tu piszecie o deszczu ja to caly czas upal mam nie do zniesienia...teraz tez siedze w domu taka jestem padnieta bylam rano na miescie na rozmowie w poradni przedmalzeniskiej czy jakos tak normalnie masakra.... ale to juz ostatnia cale szczescie. Wczoraj za to mialam takiego nerwa ze szkoda gadac, Majka jadla ostatni raz o 8 rano a potem nic!! Co ją probowalam dostawic do cycka to ryk wnieboglosy, z herbatka to samo. Zjadla dopiero o 17, ale jak zaczela to juz skonczyc nie mogla tylko co pol godz chciala... mam nadzieje ze to przez te upaly a nie jest chora:confused: Bylismy w galerii na zakupach, fajnie bylo, po porannej mega klotni z mezem troche nam tam przeszlo i byl luzik juz do wieczorka.
Kurcze chyba pojde sie przespac mala tez chrapie to narazie;-)
 
Karolka, ja też miałam takie "przeboje", ze aż zwolnienie musiałam z pracy wziąć na dwa tygodnie :tak:
A ja na obiad dziś wmyśliłam takie kawałki kurczaka w panierce z płatków kukurydzianych i fryteczki. A co trochę kalorii się przyda :-D
 
reklama
Do góry