reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Witajcie
my dzis tez od rana nad woda, wrócilismy o 19:-) nigdy nie jeździmy w weekend bo pełno ludzi ale dzis był taki skwar ze tylko nad woda sie da wysiedziec wiec sie skusilismy... i to był błąd. Bylismy nad jeziorem, wszedzie tłumy, znaleśc kawałek wolnego miejsca na trawie graniczyło z cudem, a co dopiero pod drzewem. Na szczescie mielismy pól namiocik dla Nadii. Z jedzeniem czy piciem ten sam problem, wszedzie kolejki a jak w koncu przyszła P. kolej to sie okazało ze prawie nic nie ma:confused2: z lodami to samo, skonczyły sie przed nami:confused2: normalnie jakis pech:-D a do wc stałam bite pól godziny:szok: Niech to szlag trafi, wiecej sie nie skusze na taki wypad w weekend. :wściekła/y: nie nie nie
Po powrocie Nadia od razu padła tak była zmeczona, kapanie i jedzenie na spiocha było:-D a ja teraz siedze i popijam martini i wypatruje burzy, niech w koncu przyjdzie bo kolejnego tak upalnego dnia chyba nie przezyje;-)
 
reklama
Witajcie.
Wiem, ze mnie tu ostatnio wogle nie ma, ale jakos im dłuzej się nie zagląda, tym trudniej potem coś naskrobac. Moja coreczka jest zdrowa rozwija się prawidłowo nie mam zadnych problemów z nią :) tyle dobrego i to najważniejsze :) ona jest najwazniejsza na świecie :)).
 
Ostatnia edycja:
Ten upalny dzień skonczył się u nas burzą z piorunami. Raz tak huknęło, że wywaliło prąd z całej dzielnicy :baffled: Na szczęście nie było go tylko 10 min. Dzień był intensywny, choc nie byliśmy dziś nigdzie w parku czy nad wodą. Późnym popołudniem było grillowanko na ogrodzie u znajomych, Ada popspała sobie w wózeczku i poza tym była bardzo grzeczna. Ja poprasowałam górę ciuszków i zaraz kłade się spać:tak:
 
Witajcie!

wrociłąm juz wczoraj i było bosko!
bylismy w darłowku, pogoda cudna, spaliłam sie na swinke pigi! normalnie rozowa jestem jak prosie na roznie...
adas ok, był grzeczniutki...
nadrobiłam co u was ale nie dam dary odpisac...
chyba ze na innych watkach
 
Morodlkejka! Pogoda Wam dopisała więc nie ma się co dziwić że jesteś opalona:-D Super że Adaś grzeczniutki był:tak:

Eve u nas też była burza ale dopiero o 4 w nocy. Na szczęście prądu nie ucięło. Ale zamykałam wszystkie okna bo tak głośno było i nie chciałam żeby Gabrysia się przestraszyła.
Dziś zapowiada się chłodniejszy dzionek! ufff!
 
również witam z rana:-)
tylko na chwile booo.... dalej idę spać:baffled:
Była u nas taka burza że nie mogłam spac i znowu niewyspana jestem.. Wczoraj cały dzień na zakupach:cool2: znowu kasy poszło ale co tam-raz na jakiś czas się nalezy;-)A najbardziej to oczywiscie obkupiony Oliwier...:sorry2:

W tym tygodniu pewnie rzadko będe bo w niedziele te chrzciny a troche jeszcze robotki mamy:baffled:

buziaki
 
Witam,
dziś Dominik zrobił nam pobudkę już o 7, wczoraj zresztą też-a do tej pory wstawał o 9.
Ja własnie siedzę przy porannym napoju, którego nazwy nie mogę użyć, żeby nie zdenerwować Justyny:-D
Weekend minął nam bardzo fajnie i w większości poza domem. W sobotę było zakupowo, a w niedzielę odwiedzinowo. Najpierw zaprosili nas sąsiedzi do siebie, a wieczorem odwiedziliśmy moją kuzynkę.
Mam nadzieję, że Wam wszystkim, też fajnie weekend zleciał. Potem nadrobię wątek, bo Dominik marudzi-chyba chce spać.pa
 
Śniadanko zjedzone!
Na dziś zaplanowałam za przykładem M*R umyć okno chociaż jedno. Ale plany pokrzyżowała mi deszcz:baffled:
Hurra! W końcu mogę wejść do archiwum i skończę tę nieszczęsną pracę mgr:-) tylko że akurat teraz M. wyjechał u za bardzo nie mam z kim Gabuli zostawić. Opiekunki jeszcze nie mamy. Jest okres wakacyjny koleżanki się porozjeżdżały:baffled: No nic, liczę tylko na moją psiapsiółkę, ale ona strasznie zapracowana ostatnio...
Czyli już na 100% w sobotę wyjeżdżam na wieś:-) i pewnie będę tam do końca miesiąca. Jest to dom rodzinny mojej babci, ale od 8 miesięcy mieszka tam też moja mama. Gabula będzie na świeżym powietrzu, a ja najem się pyszności z ogródka, połażę boso po trawie. Będę spacerować po polach! Bajka! Już się nie mogę doczekać:tak:

Gabula dziś znów dała Mamie pospać, po wieczornym karmieniu obudziła się dopiero o 8.50:tak:Teraz zjada maskotki na bujaczku...
 
Ale Wam dobrze dziewczyny z tym spaniem :tak: W Adę po tym chrzcie to chyba jakiś diabełek wstapił i wstaje w nocy ze dwa razy, a nad ranem to już o 7 pobutka, czasami jeszcze pośpi do 8.45 ale tylko czasami.
Ja również siedzę przy porannym napoju :-D, deszczyk pada, okno mam na ościez otworzone, muszę tą duchotę z mieszkania wygonić :-) Wkońcu jest czym oddcychać, ale w sumie to mogło by już skończyć padać, żeby się dało na spacerek choć wyjść.
 
reklama
Witam:-)
I ja przy porannej k....
Moja mała też cos ostatnio budzi mi się w nocy w zasadzie co noc tylko czasami o 3 a czasami o 5 a przecież juz od 3 miesięcy przesypiała noce nie wiem o co chodzi :baffled:
Wczoraj cały dzień na działeczce,opaliłam się troszeczkę grill ogólnie miło było.:-)
Ewelcia wracaj szybko bo pusto tu bez ciebie no i Mojego maleństwa-a na ile MM pojechała do Pl???
Kitki w zeszłym roku jeżdzilismy dosć często nad Miedwie w tym roku jeszcze nie bylismy tam jest fajnie tylko zawsze duzo ludzi tak jak piszesz a ja nie bardzo lubie taki tłum zwłaszcza że cięzko mi później syna zlokalizować no i te wstrętne osy w zeszłym roku aż 3 małego ugryzły :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Nika81 zaglądaj częsciej:-)
modroklejka super ze wszystko się udało i pogoda dopisała bo ostatnio to żadkosć :-)
U nas też chłodniej ale mi ten wczorajszy upał nie przeszkadzał w sumie 2 dni lata na tydzień jesieni co to za lato,wolę jak już jest ciepło niż teraz tydzień deszczu
 
Do góry