reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

To ja pomaltretuję Justynę z rana - właśnie piję sobie kawkę :-):-):-):cool2:;-)

Odwiedziła nas dziś ciocia z Gliwic. Jest tu przejazdem. Jasiek był grzeczny, ładnie się uśmiechał i zrobił pokazowy obrót na brzuszek i potem spowrotem na plecki :szok::szok::szok: też to pierwszy raz widziałam :-)
nie mamy specjalnych planów na dziś... trochę się poprztykaliśmy z m. i ja troszke focha strzelam ;-);-);-)
 
reklama
Witam:-)
madzik_ i na pewno bioparox(chyba dobrze napisałam:baffled:)brałam w czasie karmienia z przepisu lekarza
Co do tych naczyniaków to tez nie bardzo je rozróżniam nie wiem o co chodzi z jamistym i płaskim może ktos nas oswieci????
Justyna a czemy nie pijesz kawy???Ja karmię małą ale 2 dziennie wypijam nic jej nie jest i nie zauważyłam żeby była jakas pobudzona czy cos:happy2:
Kitki ja to zawsze się smieję jak ktos mówi a ze Szczecina jestes fajnie masz blisko do morza haha a korki masakra,a gdzie lubicie jeździć nad wode jak już jeździcie??
Mała spi,syn przy komopie,mąż samochód pucuje a ja zamiast się wziąsć i sprzątać zalegam przy kompie :-)pogoda ładna może po południu gdzies się wybierzem szkoda że na 13/30 umówiłam psa do strzyżenia bo juz bym w domu nie siedziałą ale nic popołudniu tez można gdzies skoczyć :tak:
 
Maniulka - no tak te korki to przesada, mój Paweł sie zawsze wścieka i nie chce jeździc w weekendy. W tym tyg bylismy dwa razy nad Miedwiem, powiem Ci ze nawet lepiej niz nad morzem, duzo trawy, duzo drzew takze mozna siedziec z dzidzia pod drzewkiem i nie martwic sie o nic:tak: Nie ma tez problemu z piachem - w tym roku bylismy juz kilka razy nad morzem i mimo ze Nadia lezała w pól namiocie to i tak ciagle tam piach zawiewał i mała miała całe rece w piachu i ciagle go zlizywała:szok: nie nadąrzałam wycierac:-D mozna namiot obstawic parawanem ale wtedy to tak goraco ze nie da sie oddychac za bardzo w nim. Wiec jak na razie jeździmy nad jezioro i wylegujemy sie pod drzewkiem. Spedzamy tam cały dzien bo Nadia spokojna, wszystko oglada albo spi. Jest tez fajny deptak wiec jest gdzie pochodzic z wozkiem i ewentualnie uspac mała. Wiec polecam:tak:
 
tylko lepiej jedzcie w tygodniu jesli macie taka mozliwosc bo w weekend aby zajac miejsca pod drzewami to trzeba byc wczesnie, tak ok 10. A i tak nie masz pewnosci ze zaraz nie rozloży sie kolo Ciebie jakis burak z grilem i cie nie okopci;-) Naprawde niektórzy ludzie to sa tacy bezmyslni, przyjada poźno rozłoza Ci sie pod nosem i jeszcze kapca grilem nie patrzac ze dziecko lezy (zreszta nikt nie lubi wachac dymu prawda):baffled:
 
a ja siedzę i zdycham... m znowu na noc w domu nie było więc wczoraj sama, dzisiaj też sama bo teść uparł się na wyjad do Krakowa na ślub na 17... i chciał samochodem echać, nie widzi za dobrze więc m go zawiezie.:wściekła/y: ogólnie w tym tygodniu idziałam m 3 h... i jeszcze miał stłuczkę, całe drzwi wgniecione, z dziurą... masakra jakaś. mała nie dała mi spać dzisiaj w nocy, obudziła się na jedzenie i potem nie mogła zasnąć, nie spałam przez 2 i pół godz:nerd:iny bo czekałam, aż sie wygada... dosypiam na stojąco dzisaj, chwała bogu, że wczoraj wszystko zrobiłam bo bym padła jakbym miała wizję robienia czegokoliek. mam obiad - ale dla siebie tylko to raz dwa pójdzie:happy2:

Dominika jestes okrutna...
Maniulka - przez mleko, ja kawy bez mleka nie dam rady, a od tygodnia ie piję. chcę sprawdzić, czy mała będzie spokojniej jadła, albo lepiej przybierała.... a tęskno mi za kawką:dry: Zuzka też nie była pobudzonaani nic, ale zauważyłam, że jk nie piję to przestała tak strasznie nóżkami trząść więc może to od wypłukania magnezu albo cós w tym stylu??trzęsie ale już nieznacznie, a tak to nogi jej latały że szok. tak niekontrolowanie, jakby mięśnie skkały:baffled:. ale spróbuję kawki - zobaczymy czy to się powtórzy. może po protu za duzżo piłam (2 dziennie...:sorry2:)


miałam jechac na slub koleżanki z radia ale nie wiem czy się wyrobię... to cywilny a w urzędzie nie ma podjazdu dla wózka więc co najwyżej mogę staąć przed urzędem...:baffled:paranoja
 
na ślub nie zdążyłam... ale życzenia parze młodej złozyłam. Ależkoleżanka ładnie wyglądała!!! mam nadzieję, że im sie ułoży.
potem poszłam ze znajomym do parku bo akurat przyjechał na ślub a na codzień to już w warszawie miezka.... Zjadłam rosół. mała molestuje matę. pies zalega... a mnie się chce lazani... tylko muszę mało zrobiś bo m nie lubi a ja wprost uwielbiam. Zuzka coraz dłużej siedzi na tej macie... nareszcie.

Sara - a Ty jak idziesz z małą i się opalasz to młoda Ci śpi czy nie?? bo ja do tej pory nie mogłam usiąść bo Zu się budziła, ale teraz jest spokojniejsza i więcej moge zrobić, może skończy sie chodzenie i będę ogła usiąść a ona nie będzie kwękać??:cool2: też bym poopalała moje białe sadełko:sorry2:
 
reklama
my dziś spędzamy dzień u moich rodziców.
mąż z tatą robią ławki do ogrodu. tną deski, malują, przykręcają do metalowych "stelaży" i będzie na czym posiedzieć :-) przy grilu rzecz jasna :-)
jeszcze mają w planach zrobić niski długi stół do tych ławek, ale to juz nie dziś
Jasiek teraz sobie śpi w wózku, a ja siedzę i sie opalam z komputerem na kolanach :cool2: wcześniej leżał sobie na trawie na kocu i się bawił, aż mi się na trawe sturlał :szok:
i okazuje się, że na dworze też jest net :tak:
 
Do góry