reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

ja chętnie bym chciała miec wychodne wieczorkiem, ale zanim dojade do wawy do najbliższych znajomych to minie troche i juz trzeba sie zbierac spowrotem aby być na 24 w domu:baffled: jak mieszkalismy w wawiem to przynajmniej wszędzie blisko było.. tu...:baffled: choc wiadomo dom i ogródek jednak lepsze...

A MR to i ja podziwiam!! nie wiem Kochana jak Ty to robisz.. Ja jakoś nie umiem tak skłdnie sobie poradzic z domem i tylko jednym dzieckiem:-D choc tak jak pisała Miotlica dałam też spokój np co miesięcznemu myciu okien:laugh2:
 
reklama
Witam,
ja dzisiaj już przy drugiej kawce. Pierwszą piłam podczas ogarniania domku. Kuchnia już się błyszczy sypialnia i stołowy też wysprzątane, pokoik Dominika też. Mały własnie przed chwilą zasnął, a tu sąsiad zaczął wiercić :wściekła/y:

Jeśli chodzi o wspólne spędzanie czasu, to dość często spędzamy razem wieczorki. Najczęściej oglądamy jakiś filmik na komputerku i pijemy po piwku, albo winko-podobnie jak Miotlica z mężem:)
Są też popołudnia po pracy ze wspólnym spacerkiem np. wczoraj wzięliśmy wózek i Dominika i powędrowaliśmy trochę po pagórkach. My tu też raczej sami na siebie skazani jesteśmy, więc Dominik wszędzie z nami.
Ale są też takie wieczorki, że mąż przed swoim kompem, gra wtedy w sieci, a ja przed swoim kompem np. forum czytam:-D
MR ja też Cię podziwiam.!!!!
No i też staram się być zadbana. Pomalowana, włoski ułożone itp., tylko paznokcie mam kiepskie, bo bardzo słabe:-(

O Dominik już wstał. Spał może 20 minut:-D
 
Ostatnia edycja:
A ja się czuję okropnie :eek: przeziębiłam się w sobotę na weselu, gardło troszkę bolało, a wczoraj były urodziny mojego taty, grill na dworze i do 23 siedziałam z malutką, spała u mnie na rączkach ;-) i dzisiaj to w ogóle mnie gardło nawala :baffled:. Imprezka była fajna, zjechała się cala rodzina, ponad 20 osób ;-). Teraz Patrycja sobie śpi ;-) a ja za chwilę pójdę sobie kawkę lub herbatkę zrobić ;-). Wczoraj Pati była grzeczna, chyba czuła że muszę przygotować sałatkę, ciasto itd. :-D siedziała ze mną w kuchni i grzecznie patrzała ;-).
Gosia fajne rozwiązanie ślub+chrzciny :tak:. He he no i prawda rodzinę będziesz musiała tylko raz oglądać. Ja mam tak małą rodzinę że mogę ich oglądać ;-). Te osoby co wczoraj były to w sumie cała moja rodzina, babcie, mamy i taty rodzeństwo + ich dzieci. Oprócz tego jest jeszcze pradziadek, jego córka z mężem, i ich córka z synem.
M*R* ja też Cię podziwiam, ja w sumie okna mam umyte, no i w dzień mam dosyć dużo czasu przy Patrycji, ale na prawdę jak ona śpi to ja też najchętniej się kładę na chwilę koło niej :-D nie chce mi się wtedy czegokolwiek robić.
 
Ale mi Dominik cyrk odstawił. Poszliśmy na dwór, włożyłam go do wózka a tu krzyk, myślałam, że zaraz przejdzie, ale nie. Wróciłam z nim do domu, bo wiatr mocy na dworze i nie chciałam go na rękach nosić. W domu też się położyć nie chciał, tylko na rękach i tak mi zasnął . Mam nadzieję, że trochę pośpi, bo marudny, że szok:szok:. To chyba zęby, albo pogoda? W każdym razie ślina mu hektolitrami wylatuje z buzi. Ciekawe ile to jeszcze potrwa.
Pytanko do tych dziewczyn, których dzieci dostały już pierwsze ząbki, czy maleństwa nadal się ślinią?
 
dziewczyny
!!!!
odezwe sie dopiero w poniedziałek bo.................maz zabiera mnie na weekend nad morze!!!! co prawda bez adasia ale i tak fajnie!
 
Babki, jak wy siępakujecie na te wyjazdy? Bo ja nas pakuję juz od tygodnia i się obawiam, ze się do kombi nie zmiescimy:baffled: No bo tak: waliza na nasze rzeczy, mniejsza walizka na tadziowe, łózeczko turystyczne, wozek, plecak z rzeczami podrecznymi na podróz, caly arsenał butelek, laktator itp, kocyki, reczniki, maty i inne pierdulety... Chyba będziemy się jutro parę godzin ładowac do auta:baffled:
 
Witam:-)
A ja pije wieczorna kawkę :-Djakas zamulona jestem
moonik1 no tak przy dzieciach to zawsze wszystko potrzebne i jak się zbierze to wszystko do kupy to i Van by rady nie dał własnie tego się obawiam boże na razie nie myslę o pakowaniu
ewelcia pytałas czy wyjeżdżam na stałe jak na dzień dzisiejszy to raczej tak ale nie zamykam wszystkich drzwi za sobą czyli w Pl zostaje nasze mieszkanie i garaz i takie tam więc kto wie jak to będzie:rofl2:
modroklejka miłego wypoczynku:-)
Agusia1987 zdrówka kochana:-)
Caro81 Martynia slini sie całyt czas może troszkę mniej ale slini sie i tak
 
reklama
moonik - no, ciężko jest się spakować :-):-):-)
ja już 3 razy nas pakowałam również z wózkiem, łózeczkiem, matą, itp. i to uwaga, uwaga - do hondy civic 3 drzwiowej :cool2:
za pierwszym razem spakowałam nasze rzeczy do dużej walizy i ona jechała z przodu, ale potem już nasze rzeczy pakowałam do kilku mniejszych toreb i reklamówek, bo łatwiej to upakować po kątach auta.
 
Do góry