Witam,
ja wlasnie przy porannej kawce siedzę. Na dworze pochmurnie, grzmi i pada, więc się dzionek w domku zapowiada:-((ale mi się zrymowało).
Dominik bawi się na macie i ćwiczy przewroty na bok.
Jutro czeka nas drugie szczepienie. Na samą myśl o tym brzuch mnie boli. Mam nadzieję, że Dominik nie będzie zbyt mocno płakał.
MR-jak tam kolacyjka z mężem? Pewnie udana była
Justina fajnie, że chrzciny wypadną Wam tak, jak planowaliście. Myśmy chrzcili Dominika 2.05, jak jeszcze malutki był-ale to temat na inny wątek.
Ewelcia ja już dawno się zastanawiałam co tam u Justiny i Olka-ona już bardzo dawno się nie odzywa.
Madzik-dziwnie z tymi lekarzami, nie wiadomo kogo słuchać.
ja wlasnie przy porannej kawce siedzę. Na dworze pochmurnie, grzmi i pada, więc się dzionek w domku zapowiada:-((ale mi się zrymowało).
Dominik bawi się na macie i ćwiczy przewroty na bok.
Jutro czeka nas drugie szczepienie. Na samą myśl o tym brzuch mnie boli. Mam nadzieję, że Dominik nie będzie zbyt mocno płakał.
MR-jak tam kolacyjka z mężem? Pewnie udana była
Justina fajnie, że chrzciny wypadną Wam tak, jak planowaliście. Myśmy chrzcili Dominika 2.05, jak jeszcze malutki był-ale to temat na inny wątek.
Ewelcia ja już dawno się zastanawiałam co tam u Justiny i Olka-ona już bardzo dawno się nie odzywa.
Madzik-dziwnie z tymi lekarzami, nie wiadomo kogo słuchać.