reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marzec 2009

Witam,
ja wlasnie przy porannej kawce siedzę. Na dworze pochmurnie, grzmi i pada, więc się dzionek w domku zapowiada:-((ale mi się zrymowało:-D).
Dominik bawi się na macie i ćwiczy przewroty na bok.
Jutro czeka nas drugie szczepienie. Na samą myśl o tym brzuch mnie boli. Mam nadzieję, że Dominik nie będzie zbyt mocno płakał.

MR-jak tam kolacyjka z mężem? Pewnie udana była:tak:
Justina fajnie, że chrzciny wypadną Wam tak, jak planowaliście. Myśmy chrzcili Dominika 2.05, jak jeszcze malutki był-ale to temat na inny wątek.

Ewelcia ja już dawno się zastanawiałam co tam u Justiny i Olka-ona już bardzo dawno się nie odzywa.

Madzik-dziwnie z tymi lekarzami, nie wiadomo kogo słuchać.
 
reklama
Maniulka, to rzeczywiście czasu coraz mniej. 11.08 już niebawem. Boisz się wyjazdu, czy raczej jesteś pozytywnie nastawiona? Macie tam jakąś rodzinę, czy będziecie zupełnie sami?
Dominika fajnie, że wróciłaś:tak:. Ale Jasiek już dużo pije. U mnie Dominik już pił po 180ml czasami, ale teraz mu się odwidziało i 120 ml to max. :szok::eek::baffled:
 
maniulka fajnie że już tak niedługo wyjazd-wreszcie będziecie z mężem:tak::-) pełna piękna rodzinka:-)

Dominika przynajmniej spozytkowałaś faktycznie idealnie czas bez netu:tak: a Jaś to ma spust chłopak:-D to nie karmicie się już piersią??
Ola u nas też okropnie gorąco i duszno, masakra dziś będzie:-:)szok:współczuje noszenia na rękach..:baffled:
Myfa
uspokoiłaś mnie z tym usg ciemiączkowym, kurde tutaj to wszystko karzą robic i to najlepiej prywatnie:baffled:

Caro może to głupie ale my Oliwierowi podczas ukłucia przy szczepionce po prostu głosno śpiewamy:-D nie zapłakał ani razu jak na razie:-D:-) pani pielęgniarka zaczęła nam wtórowac i śpiewa z nami:-);-)

A ja się dziwczyny dziś przestraszyłam, Oliwier po karmieniu przed 7 poszedł spowrotem do łózeczka.. Tam leżał spokojnie i jak mąż wychodzil do pracy to usypiał. Za 30 minut obudziłam sie ja, patrze a on lezy na brzuchu w lóżeczku ale z głową w materacu wbitą centralnie:szok::szok::szok: myślałam że na zawał padne, czy sie czasem nei udusił a ja po prostu nie słyszałam jak on płacze.. Podniosłam go na ręce a on po prostu w najlepsze sobie spał:szok::szok::szok::szok: Kurcze nie przeszkadzało mu to że ma buzie wbita w materac?
Wystraszyłam sie na maksa...
Ostatnio ma manie leżenia na brzuchu i przekręcania sie na niego, ale nie chce odkręcać się na plecki choć robił to już wiele razy kiedyś wczesniej:baffled:
Teraz też leżakuje na brzuchu obok mnie:rofl2:
 
Madzik - no właśnie, od 2 tygodni już nie karmię piersią.... Tzn. jeszcze sobie coś tak ciumka, bo lubi poleżeć przy cycu, ale już nie nazywam tego jedzeniem...
Nie udało mi się utrzymać dłużej laktacji, choć się starałam na wszystkie sposoby.
M*R , Myfa - ja już własnie też nawet nie uzbieram na jedno karmienie....

Za to dopiero teraz widzę, co to karmienie butelką. (i ile kasy idzie na mleko :szok:)
ale to musze udzielić się na innym wątku.
a co do butelek to Jasiek pije jeszcze z takich z najmniejsza dziurką - niby dla dzieci do pierwszego miesiąca życia... ale z takich większych mu było za szybko.
 
Caro - zaczął tak pić dużo jak mu mleko na zwykły bebilon zmieniłam, chyba mu posmakowało i dlatego
Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie :-) cieszę się, że mnie jeszcze nie zapomniałyście:-)
 
M*R mniammmm wspólna kapiel:-);-):-);-) napewno potem tez bylo fajnie:-) dzięki za uspokojenie...:zawstydzona/y: ale stracha to miałam niesamowitego:-(
A co do wyjazdów to ja czasem sie zastanawiam czy nie lepiej by był nam za granicą.. mimo że mieszkam w Polsce to i tak naokoło nie mam za bardzo rodziny więc chyba podobnie co by mieszkać za granicą..Znajomi tylko nabyci tutaj...
Dominika wazne że i tyle chociaż karmiłas:tak: Oliwierowi czasem daje coś do picia i też ze smoczkiem 0+ i dopiero teraz ją ciągnie, kiedyś się wiecznie krztusił.. a butelke Lovi mamy.


Dobra dziewczyny spadam bo czas ogarnąć trochę chałupę a Oliwier zasnał:tak: w samym pampku i przy wiatraku bo tak dziś upalnie:baffled:
 
A u nas się jednak wypogodziło.Dominik śpi na balkonie w łóżeczku, a ja sobie siedzę koło niego:tak:.Z daleka widać jednak chmurki, więc może zaraz przegonią nas do domku-dobrze, że nie mam daleko:-D
Jakoś tak nic mi się nie chce:no:

Madzik, też bym się przestraszyła. Oj te nasze dzieciaczki!!!:-D
Dominika ja też daję bebilon, ale chyba aż tak Dominikowi nie smakuje:no:. Na wadze jednak dobrze przybiera, teraz ma chyba z 7500g (jutro będę dokładnie wiedziała), więc nie narzekam..Chyba tyle mu wystarcza, a i z tych 120ml jeszcze uleje.
 
Tak dziewczynki mam nadzieje że odnajdę się w tym dziwnym zakątku bo oni są dziwni niestety :baffled:ale chyba najważniejsze to będziemy wszyscy razem :-)
MR fajny wieczorek miałas,udało mi się doczytać że to imieninowo było spóźnione życzenia wszystkiego naj najlepszego :-)
madzik_ no i ja bym chyba zawału dostała jak by mi Martynia tak numer odwaliła ahhh te dzieci nie raz nas jeszcze o palpitacje serca przyprawią :rofl2:
 
reklama
maniulka, będzie dobrze - przyzwyczaisz się, nie mówię, że będzie łatwo. Początki zawsze są trudne. Lubimy stabilizację, jak wiemy czego mozemy sie spodziewać itp. Zmiany są cieżkie, ale do wszystkiego idzie się przywyczaić. :tak:
 
Do góry