reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
straszne jak można być takim psycholem - ja zawsze uważam że należy dla innych być ok, bo inaczej zło wraca do ciebie.... ale te idiotyczne panienki pewnie nawet nie pomyślały o innych które w ten sposób krzywdzą...

no to ja zmykam - spakowani po czubek samochodu
krótkie spanko i w drogę
acha - zapomniałam dodać że po wizycie i diagnozie że coś tam mi narosło i się babra (pęknięcie wew. pochwy w czasie porodu) mam zakaz bara-bara, kąpieli morskich no i muszę sobie wlewki robić

ha ha fajny urlop nad morzem:baffled::confused:;-)
 
"Przepraszam w imieniu swoim i Lenki za oszustwo. Mamy niewiele lat i zrobiłyśmy sobie głupią zabawę. Przepraszamy i absolutnie nigdy więcej nie będziemy tu wchodzić ani na inne strony. Nauczyło nas to wiele i jeszcze raz przepraszamy. Poproszę admina o skasowanie naszych kont. Wybaczcie nastolatką głupią zabawe..." co to w ogóle za tłumaczenie? :angry: pewnie dużo dziewczyn z tamtego forum to przeżyły a te sobie po prostu "zabawę" zrobiły. Psychiczne jakieś, życzę im żeby ich to naprawdę w życiu kiedyś nie spotkało.... :confused:
 
Czytalam sobie tak ten watek od polowy jakos i normalnie ryczec mi sie chcialo jak nie wiem ale dziwilo mnie ze ie ma wogole tych postow tej magdalenki..:confused: no ale tak czy inaczej bylo mi tak jakos dziwnie :-( i nagle jak przeczytalam ten post ze to troll to normalnie az mnie wbilo w kanape a pozniej nagle ta jej kuzynka .. przesada.. Jak mozna wypisywac takie bzdury:baffled: Oby kiedys sie to w ich przypadku nie sprawdzilo...:no: chociaz zrobily takie swinstwo nie zycze im tego...
 
Jak można być tak głupiutkim? (mówię oczywiście o oszustkach)...

A u nas dziś przyjechały do Natalki dwie siostry Krzyśka i jego mama - zrobiliśmy grilla, Nataleńka dostała fajne ubranka - w tym \ jeden boski komplet "marynarski" i śliczny balonik z helem-kotek i wiatraczek - patrzyła na nie jak zaczarowana. W ogóle, to mnóśtwo fajnych prezentów dostaje od cioć (sióstr Krzyśka) - aż jestem tym zażenowana i prosiłam, żeby trochę przystopowały, ale one twierdzą, że dawno w rodzinie nie było żadnego maluszka (najmłodszy ma 5 lat) :-D

Dołączam do tych z @ - mam od wczoraj, ale taka normalna. I przed porodem i po nigdy nie miałam żadnych dolegliwości związanych z okresem.
 
ola a jaki zabiek Jula bedzie miala?
Nie jestem w temacie wogole:no:
będzie miała sondowanie kanalika łzowego, ponieważ płukanie nie pomogło

Ola - Julianka jest urocza. chuda a długa... chyba jest duża co? wiem, że już o to pytałam:-D ale na zdjęciach sie wydaje że jest bardzo długa. z tego co pamietam Ty też jesteś wysoka więc ma to po Tobie:-D. POzwoliłam sobie przejrzeć filmiki ze stronki - fajnie rośnie. A w brzuszku to faktycznie dawała ci popalić i gaduła jak moja Zu. A Nika ciągle tak reaguje? Kurcze jak mówiłaś że Nika jest ostrożna i nie podchodzi to nie myślałam, że to tak wygląda... BArdzo jest zazdrosna? W ciąży też tak było? Cholerka a Ty jak to wszystko opanowujesz? No bo z jednej strony trzeba ją wspierać i pokzyać że jest wazna - a z drugiej maluch wymaga tyle czułości.. niełatwa sytuacja, jak sobie radzisz??:dry:
mam nadzieję, że uda się zacytować post z innego wątku ;-) Jula jest długa, ma 69cm, ja mam 181cm więc jeszcze jej trochę do mamusi brakuje :-D w brzuszku to czasami tak się wierciła, że ledwo mogłam oddech złapać; niestety z Niką jest właśnie tak, podchodzi jak "do jeża" albo wcale... jest zazdrosna, w ciąży nie było tak źle, bo chyba nie do końca zdawała sobie sprawę co to tak naprawdę oznacza, że będzie w domu dzidzia :sorry2: czasami wydaje mi się, że zawodzę jako matka dwójki dzieci, bo więcej czasu poświęcam Juli a Nika jest trochę "z boku" :-( - ale niestety nie ma na to innego sposobu, wiadomo że niemowlakiem trzeba się zająć z czułością i więcej czasu poświęcić, niż 3-latce, która umie się już sama bawić, zająć czymś, pooglądać bajki itp. staram się pokazywać jej że jest ważna, często mówimy że ją kochamy, że jest naszą ukochaną córeczką i "dziewczyną tatusia" ;-) nie ona pierwsza ma rodzeństwo i musi to przetrwać, po prostu :sorry2:

"urlopowiczkom" życzę udanych wakacji

co do tych oszustek, to szkoda słów po prostu :baffled:

byłam dzisiaj z Julą na szczepieniu - ma lekki stan podgorączkowy, ale na szczęście teraz śpi - była taka apatyczna po południu i wieczorem, siedziała u mnie na kolanach i przysypiała, bidulka :-(
 
Sara, czasem jak słyszałam o takich przypadkach to aż mi się słabo robiło - to jest wielka tragedia, okropna... na wątku "światełka pamięci" jest wiele wpisów mam, które poroniły wcześnie (jak ja), w połowie ciąży, ale najbardziej łamią serce takie np. że maleństwo umarło w 41tc :-(
 
Dziewczyny pamietacie jak Dominika81 pisala ze na innym forum zmarlo jedno z blizniat.. przeczytajcie to.. https://www.babyboom.pl/forum/niemo...tal-2009r-po-40-tygodniach-26817/index57.html

Jestem w szoku:szok:


No właśnie... Miałam Wam pisać o tym, bo to na tym wątku się też udzielam, ale ostatnio z braku tego komputera, nawet nie mam możliwości Was podczytać... :(((
A swoją droga to w sieci tak jest, że każdy może byc każdym...:angry: ale to już gruba przesada tak grać na uczuciach.. szkoda słów...

Sara - ja też mam podobną sytuację z moją koleżanką parę miesięcy temu... Tylko ona była w 8 m-cu... Ona zniosła to jak taka sytuacje dzielnie, ale jej mąż się kompletnie załamał..

spokojnej nocki.
 
reklama
Do góry