ola a jaki zabiek Jula bedzie miala?
Nie jestem w temacie wogole
będzie miała sondowanie kanalika łzowego, ponieważ płukanie nie pomogło
Ola - Julianka jest urocza. chuda a długa... chyba jest duża co? wiem, że już o to pytałam

ale na zdjęciach sie wydaje że jest bardzo długa. z tego co pamietam Ty też jesteś wysoka więc ma to po Tobie

. POzwoliłam sobie przejrzeć filmiki ze stronki - fajnie rośnie. A w brzuszku to faktycznie dawała ci popalić i gaduła jak moja Zu. A Nika ciągle tak reaguje? Kurcze jak mówiłaś że Nika jest ostrożna i nie podchodzi to nie myślałam, że to tak wygląda... BArdzo jest zazdrosna? W ciąży też tak było? Cholerka a Ty jak to wszystko opanowujesz? No bo z jednej strony trzeba ją wspierać i pokzyać że jest wazna - a z drugiej maluch wymaga tyle czułości.. niełatwa sytuacja, jak sobie radzisz??
mam nadzieję, że uda się zacytować post z innego wątku ;-) Jula jest długa, ma 69cm, ja mam 181cm więc jeszcze jej trochę do mamusi brakuje

w brzuszku to czasami tak się wierciła, że ledwo mogłam oddech złapać; niestety z Niką jest właśnie tak, podchodzi jak "do jeża" albo wcale... jest zazdrosna, w ciąży nie było tak źle, bo chyba nie do końca zdawała sobie sprawę co to tak naprawdę oznacza, że będzie w domu dzidzia

czasami wydaje mi się, że zawodzę jako matka dwójki dzieci, bo więcej czasu poświęcam Juli a Nika jest trochę "z boku" :-( - ale niestety nie ma na to innego sposobu, wiadomo że niemowlakiem trzeba się zająć z czułością i więcej czasu poświęcić, niż 3-latce, która umie się już sama bawić, zająć czymś, pooglądać bajki itp. staram się pokazywać jej że jest ważna, często mówimy że ją kochamy, że jest naszą ukochaną córeczką i "dziewczyną tatusia" ;-) nie ona pierwsza ma rodzeństwo i musi to przetrwać, po prostu
"urlopowiczkom" życzę udanych wakacji
co do tych oszustek, to szkoda słów po prostu
byłam dzisiaj z Julą na szczepieniu - ma lekki stan podgorączkowy, ale na szczęście teraz śpi - była taka apatyczna po południu i wieczorem, siedziała u mnie na kolanach i przysypiała, bidulka :-(