reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Dziewczyny mam takie pytanie co mozna kupic dziewczynce 10 miesiecznej(no teraz ma 9m ale jak wypali wyjazd do PL to bedzie miala 10m).
To jest coreczka moje kolezanki i juz sie nie mozemy doczekac kiedy nasze dzieci sie zapoznaja:-Dno a bez prezentu to tak glupio.
We wrzesniu dostala od nas sliczna sukienusie i smiesznego pajaca a teraz nie mam pojecia co kupic.
Noi jeszcze cos dla Filipka 14miesiecy(synek drugiej kolezanki-we wrzesniu tez dostal prezent),nie mam pojecia co moge kupic,nie znam sie na tym.podpowiedzcie cosik.
I jeszcze zostaje Wiktoria 3,5roczku(coreczka naszych dobrych znajomych-zawsze cos od nas dostaje) a i o matko zapomnialam maly Szymus miesiac mlodszy od naszego szkraba(syn znajomych).
Nie chciala bym kupowac jakis drogich rzeczy tylko cos praktycznego a nie bardzo wiem co:baffled:
A malo tego jeszcze trojka dzieci m siostry.Ich zawsze gdzies zabieramy

Kurde moze jednak nie jedziemy do PL tyle wydatkow hehe
 
Ostatnia edycja:
reklama
MAMUSIA pamiętam cię, szkoda że już do nas nie zaglądasz:tak::-)
a Martynka nie złapała grypy jelitowej? jeśli tak to uważaj bo to bardzo zaraźliwe i zaraz cała trójka będzie chora, dawaj jej dużo pić, nawet na siłę po łyżeczce wody herbaty albo wygazowanej coli, bo ci się odwodni. Ja z Izą przerabiałam to już 3 razy, z tym że nie wymiotowała tylko miała rozwolnienie. My niestety 2 razy wylądowałyśmy w szpitalu z powodu odwodnienia.:baffled::dry:

niestety brak czasu i tak już na marcóweczkach wszystkiego nie czytam :-)

Martynka złapała jakiegoś wirusa coś u nas panuje bo dużo dzieci się zgłasza tak p. doktor mówiła.
Musze ją duzo poić ale po trochu właśnie sie obudziła.
Mamy 2 syropki jeden taki żółty nie za dobry drugi przeciwymiotny i oczywiście dieta teraz zjadła 2 biszkopty.
Mam nadzieje że dwójka sie nie zarazi :baffled::baffled::baffled:
 
Dla maluchów może jakieś zabawki edukacyjne adekwatne do wieku :tak:
ve tez myslalam nad zabawkami ale one troche kosztuja a ja bym chciala cos nie drogiego.
Zeby to bylo jedno dziecko to pal licho ale tyle:szok:to ja pol ogrodzenia na dzialce postawie:-D:-D
tu w IE sa takie kartki co sie wpisuje czynnosci ktore dzieci maja wykonac np.mycie zebow,jedzenie,sprzatanie zabawek itp.jesli dziecko sie wywiarze to dostaje gwiazdke a na koniec tygodnie jakis prezent i myslalam nad tym dla Wiktorii ma 3,5r.
A Filip to chyba za maly na takie cos 14miesiecy

mamusia duzo zdrowka dla martynki-pisze jedna reka:-p
 
Ostatnia edycja:
Ja znalazłam mało pedagogiczny sposób żeby mały chciał leżeć na brzuchu. Układam matę jakieś 2 metry od telewizora wiadomo, że mały jeszcze nie jest w stanie odróżnić obrazów za to bardzo lubi patrzeć na zmieniające się kolory na ekranie. Staram mu się włączyć jakiś kanał z bajkami gdzie są bardzo kolorowe obrazy albo muzyczny. To działa tak na góra 5 minut trzymania głowy do góry a potem znowu sobie przypomina że najlepszym zajęciem jest zjadanie własnych piąstek i się rzuca na ślinienie rąk olewa trzymanie głowy i jakiekolwiek przewroty.:tak:
ja robiłam podobnie ze starszą córką - kładłam ją na kanapie przodem do TV i włączałam MTV :tak: działało super
co do wagi, to ja praktycznike tydzień poi porodzie wchodziłam we wszystkie ciuchy sprzed ciąży, a teraz to jestem chyba chudsza nawet... tylko brzuszek taki lekki mam, bo nic nie ćwiczę niestety :baffled:
 
No właśnie, jak wy zabawiacie swoje dzieci gdy nie śpią. Małgosia maty nie lubi, nie wiem czy jest za mała żeby się nią zainteresować czy po prostu jej się nie podoba? bujanie w foteliku też nie bo zaraz ryk, karuzelką zainteresuje się na 10-15 min. Telewizor to Mała chętnie "ogląda" ale tylko na moich rękach. Przyznam, że brak mi pomysłów, żeby ją czymś zainteresować. Aha na grzechotki też nie zwraca uwagi. Ciągle by tylko chciała być noszona na rękach w pozycji pionowej (w poziomej jest ryk) i obserwować świat, a mi ręce dosłownie usychają. :baffled: Teraz szukam jakichś zabawek do wózka.
Aha i jak myślicie kiedy należy zaopatrzyć się w krzesełko? jak tylko malec zaczyna siadać???
 
Jula też matą interesuje się mało wiele - ma co prawda jedną ulubioną maskotkę z tej maty, do której gada i mruczy i jak ją już przypadkiem złapie to jest zadowolona ale wielce zdziwiona tym faktem (złapał tatar tatarzyna... ;-) )
noszenie w pionie to też jej ulubiona pozycja - a mi już kręgosłup odmawia posłuszeństwa czasami :-(
co do krzesełka - starsza córka dostała, gdy miała 5 miesięcy - wtedy już trochę siadała, więc oparcie ustawialiśmy na pół-leżąco na początku
 
He!!!gdzie sie podziewacie?chyba pogoda sliczna w Polsce?
My przed chwila wrocilismy z dworku pierwszy raz w tym roku bylo tak goraco,normalnie w spodniach to myslalam ze sie zapoce:-D:-D:-D.
Szkoda ze tak bylo tylko 2h:baffled:moze jutro bedzie lepiej.\
kurde u nas ostatnio kreca sie Gypsy.
Przed wczoraj w nocy zasiadowi ukradli jakies lampki przy plocie a dzis u nas byli:baffled:.
Pytal sie mnie czy nie chce kupic meskich maszynek do golenia:baffled:mowie ze nie chce bo m ma,no to moze aparat?mowie ze nie!!a ten to moze kamere?potem a laptopa?mowie ze nie mam i nie potrzebuje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zajezdzaja i patrza czy ktos jest w domu,jak jest to wciskaja kid ze chca cos sprzedac a tak naprawde licza zeby cos ukrasc:baffled::angry:
Kiedys czesciej przyjezdzali czasami to sie ich balam,bo znam tych okolicznych cyganow,bo jak pracowalam w sklepie to czesto przylazili z dziecmi i kradli,potem dzieci sie bily w sklepie na zarty zeby odwrocic uwage a starsi wychodzili z tym co zgarneli chociaz nie zawsze im sie udawalo
 
reklama
Do góry