reklama
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-2009-f240/styczen-2009-a-16678/index526.html
laska ze styczniowek 2009 bedzie miala tez dzidzie w styczniu 2010
laska ze styczniowek 2009 bedzie miala tez dzidzie w styczniu 2010
G
gosia88
Gość
czesc dziewczyny...:-)
ja tu 100lat nie pisalam jak nic. Myslalam ze bede miec troche wiecej czasu a tu kicha. Dziecko, zajecia, praktyki i ledwo co zdaze sie umyc sama;-)Strasznie mi przykro z tego powodu bo tak bardzo lubilam was czytac a teraz nie mam jak:-(Milo tez bylo sie pozwierzac z problemow a teraz troche tego podochodzilo.
Piszecie o mezach-ja akurat ze swoim nie mam jakichs powaznych zgrzytow, ale jego rodzinka...omal sie nie poplakalam ostatnio musze o tym powiedziec tutaj bo nie ma komu innemu przyjaciolki zyja jeszcze w innym swiecie.
ZAczne od tego, ze maz ma tylko matke i brata, ojciec umarl gdy mial on 3lata. Matka od tamtej pory ma jakies problemy ze wszelkimi kontaktami co jestem w stanie zrozumiec -ale nie zeby przez 30 lat! Zwlaszcza ze to podobno nie byla jej wielka milosc...Ale w to juz nie bede wnikac. W kazdym razie jak sie z nia gada to jest taka milutka i przeslodzona az mdli. O bracie nie wspomne bo on to w ogole traktuje mnie jak ducha co ich odwiedzamy. Tak czy inaczej zaczne od tego: zadne z nich nich nie pojawilo sie na naszym slubie- nie dosc tego, nawet nie zadzwonili ze nie przyjada-czekalismy do ostatniej chwili z rozpoczeciem uroczytsoci, a potem nie uslyszelismy zadnych gratulacji-NIC ( o prezencie to nawet nie wspomne). Tym podpadli mi okropnie ale postanowilam ze w stosunakch z nimi bede po prostu poprawna- bez zadnego podlizywania ale OK. Gdy urodzilo sie dziecko moj m dostal sms- "Arturku gratulujemy potomka"-o mnie ani slowa bo i po co w koncu dziecko rodzi sie "samo". Po wczesniejszych akcjach od razu wiedzialam ze nie ma co liczyc aby przyjechali chociaz na godz zobaczyc Maje-przeciez sa zdjecia.
Ale pare dni temu miarka sie przebrala- bylismy u wujka mojego m w owiedziny z mala. Niestety zle znisola podroz i cala wizyte prkatycznie tylko plakala . 2dni potem Artur dostal telefon-od swojej mamusi- ze co my wyrabiamy, ze wozimy dziecko w jakims foteliku a powinnismy na rekach (!!!).Powiedziala ze nie umiemy zajmowac sie dzieckiem, ja jestem mloda i niedoswiadczona i nic nie wiem jak sie z nia obchodzic a potem mi caly czas placze. Bylam wsciekla, dobrze ze mnie nie bylo przy tym telefonie bo zwyzywalabym ją z gory na dol.... w A tez cos peklo, pomimo ze zawsze ją tlumaczyl i probowal zrozumiec powiedzial ze gowno ją to obchodzi to nie jej dziecko i ma nie dzwonic ani w ogole sie odzywac. A ona nic,obeszlo ją to chyba z daleka....
Uff wygadalam sie ale jest mi tak strasznie przykro...teraz nawet jak to pisze to mam łzy w oczach, czemu trafila mi sie taka tesciowa i w taki sposob mi zycie zatruwa....
ja tu 100lat nie pisalam jak nic. Myslalam ze bede miec troche wiecej czasu a tu kicha. Dziecko, zajecia, praktyki i ledwo co zdaze sie umyc sama;-)Strasznie mi przykro z tego powodu bo tak bardzo lubilam was czytac a teraz nie mam jak:-(Milo tez bylo sie pozwierzac z problemow a teraz troche tego podochodzilo.
Piszecie o mezach-ja akurat ze swoim nie mam jakichs powaznych zgrzytow, ale jego rodzinka...omal sie nie poplakalam ostatnio musze o tym powiedziec tutaj bo nie ma komu innemu przyjaciolki zyja jeszcze w innym swiecie.
ZAczne od tego, ze maz ma tylko matke i brata, ojciec umarl gdy mial on 3lata. Matka od tamtej pory ma jakies problemy ze wszelkimi kontaktami co jestem w stanie zrozumiec -ale nie zeby przez 30 lat! Zwlaszcza ze to podobno nie byla jej wielka milosc...Ale w to juz nie bede wnikac. W kazdym razie jak sie z nia gada to jest taka milutka i przeslodzona az mdli. O bracie nie wspomne bo on to w ogole traktuje mnie jak ducha co ich odwiedzamy. Tak czy inaczej zaczne od tego: zadne z nich nich nie pojawilo sie na naszym slubie- nie dosc tego, nawet nie zadzwonili ze nie przyjada-czekalismy do ostatniej chwili z rozpoczeciem uroczytsoci, a potem nie uslyszelismy zadnych gratulacji-NIC ( o prezencie to nawet nie wspomne). Tym podpadli mi okropnie ale postanowilam ze w stosunakch z nimi bede po prostu poprawna- bez zadnego podlizywania ale OK. Gdy urodzilo sie dziecko moj m dostal sms- "Arturku gratulujemy potomka"-o mnie ani slowa bo i po co w koncu dziecko rodzi sie "samo". Po wczesniejszych akcjach od razu wiedzialam ze nie ma co liczyc aby przyjechali chociaz na godz zobaczyc Maje-przeciez sa zdjecia.
Ale pare dni temu miarka sie przebrala- bylismy u wujka mojego m w owiedziny z mala. Niestety zle znisola podroz i cala wizyte prkatycznie tylko plakala . 2dni potem Artur dostal telefon-od swojej mamusi- ze co my wyrabiamy, ze wozimy dziecko w jakims foteliku a powinnismy na rekach (!!!).Powiedziala ze nie umiemy zajmowac sie dzieckiem, ja jestem mloda i niedoswiadczona i nic nie wiem jak sie z nia obchodzic a potem mi caly czas placze. Bylam wsciekla, dobrze ze mnie nie bylo przy tym telefonie bo zwyzywalabym ją z gory na dol.... w A tez cos peklo, pomimo ze zawsze ją tlumaczyl i probowal zrozumiec powiedzial ze gowno ją to obchodzi to nie jej dziecko i ma nie dzwonic ani w ogole sie odzywac. A ona nic,obeszlo ją to chyba z daleka....
Uff wygadalam sie ale jest mi tak strasznie przykro...teraz nawet jak to pisze to mam łzy w oczach, czemu trafila mi sie taka tesciowa i w taki sposob mi zycie zatruwa....
ewelcia86 normalnie szok z tą styczniówką oczywiście super ale ja jeszcze z jednego szoku nie wyszłam a tu prosze...
też myśle o drugim ale troche poczekam ciekawe która z marcówek 2009 bedzie pierwsza ( czy wogóle) ha ha
gosia88 nie przejmuj się wogóle teściową, z tego co piszesz to poprostu straszna baba z niej ona by się z moją napewno dogadała...też mam podobnie...
też myśle o drugim ale troche poczekam ciekawe która z marcówek 2009 bedzie pierwsza ( czy wogóle) ha ha
gosia88 nie przejmuj się wogóle teściową, z tego co piszesz to poprostu straszna baba z niej ona by się z moją napewno dogadała...też mam podobnie...
kruszynka0988
Wdrożona(y)
Dziewczyny jak to zrobic zeby w tym głownym forum gdzie jest marzec 09, kwiecień 09 był już styczeń 2010? wiecie pomożcie pozdrawiam
Dziewczyny jak to zrobic zeby w tym głownym forum gdzie jest marzec 09, kwiecień 09 był już styczeń 2010? wiecie pomożcie pozdrawiam
https://www.babyboom.pl/forum/przyszle-mamy-f64/styczniowki-2010-a-26295/
kruszynka0988
Wdrożona(y)
ewelcia86 tamto juz widziałam ale myslalam zeby cos zrobic zeby było tak ładnie w rządeczku jak u was a nie nizej i innych forach ale dziekuje
Nika81
nareszcie razem
ja bym tak niechciala jak ta styczniówka 2010 ma 3 miesieczne dziecko i z 2 w ciazy ciezko tak bardzo .. ale ja nie znosiłam być w ciązy a porod miałam tragiczny... więc pewnie nie ma się co dziwić...
reklama
Moje maleństwo
Mamusia Amelki
z jednej strony fajnie bedzie miala dzieci rok po roku ale napewno pierwsze lata beda meczace ja ogolnie biore tableteczki i nie planuje a pierwsze miesiace ciazy tez ciezko znosilam.. ja raczej nie dalabym rady zajmowac sie niemowleciem i miec dzidziusia w brzuszku..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 207 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 659
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 931
Podziel się: