Witajcie
U mnie jest podobnie z wyjsciami jak u Sary, raz w tyg mam wychodne i koniec. Wczoraj byłam w pubie z 3 przyjaciołkami. mój P. troche marudzil ze co to bedzie jak mała zacznie płakac itp. i ze jak cos to on dzwoni ze mam wtedy wracac. Wiec ja zapobiegawczo nie zabrałam tel ze soba;-)
Wróciłam po północy a moje dwa skarby smacznie spały:-) i powiedział ze była taka grzeczna ze moge wychodzic ile chce
No wiec dzis ide do fryzjera a poźniej na zakupy O dziwo nie protestował.
Chyba ostatnia kłótnia dała mu do myslenia. Zobaczymy jak to bedzie, nie ma co chwalic dnia przed zachodem słonca
Zmykam teraz na krótki spacer bo później fryzjer, mam nadzieje ze bede zadowolona
U mnie jest podobnie z wyjsciami jak u Sary, raz w tyg mam wychodne i koniec. Wczoraj byłam w pubie z 3 przyjaciołkami. mój P. troche marudzil ze co to bedzie jak mała zacznie płakac itp. i ze jak cos to on dzwoni ze mam wtedy wracac. Wiec ja zapobiegawczo nie zabrałam tel ze soba;-)
Wróciłam po północy a moje dwa skarby smacznie spały:-) i powiedział ze była taka grzeczna ze moge wychodzic ile chce
No wiec dzis ide do fryzjera a poźniej na zakupy O dziwo nie protestował.
Chyba ostatnia kłótnia dała mu do myslenia. Zobaczymy jak to bedzie, nie ma co chwalic dnia przed zachodem słonca
Zmykam teraz na krótki spacer bo później fryzjer, mam nadzieje ze bede zadowolona