reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Dzięki dziewczyny sama jestem w ogromnym szoku fakt że przy diecie cukrzycowej przytyłam tylko 12 kg ale po Nikusiu mi jeszcze zostało tak więc jeszcze 10 kg i będę wyglądać jak przed Niko. Muszę wam powiedzieć że jestem strasznie zła kazałam mężowi zarejestrować Mikołaja do kardiologa bo ma szmery na serduszku i po miesiącu kazali mi iść na usg na sprawdzenie i wiecie na kiedy mam tarmin na 27 lipca normalnie szok aż się mojemu oberwało bo kazałam mu iść już 2 tyg temu .Ale to jeszcze nic zadzwoniłam tam i okazuje się że pani doktor przyjmuje też prywatnie nie wiem jeszcze ile kosztuje wizyta ale jest to paranoja za kase to szybciej a na fudnusz to za 2msc i za co my płacimy te składki koszmar jakiś.
Ja nie byłam jeszcze u gin nawet się jeszcze nie zapisałam a moja blizna po nacięciu bardzo się rozeszła i wygląda brzydko i czasami jakźle usiąde to jak by mi się rozchodziła takie mam uczucie, poprostu lekarz skopał totalnie mi szycie i takie są efekty a po Nikodemie nie ma śladu po cięciu.
 
reklama
Czesc Dziewczynki
a ja mam dziś dzien do d...py:nerd: Własnie pokłóciłam sie z P. i to o co, o kase, której o ironio, nam ostatnio nie brakuje. Chodzi o to ze on wymyslił sobie ze za duzo wydaje i zaczyna mnie ze wszystkiego rozliczac:szok: i na dodatek twierdzi ze ja chyba gdzies te kase sobie odkładam:-D:-D:-D - ta, chyba do skarpetki:-D:-D Głupol jeden, ale mnie wnerwił. Same wiecie ile kasy idzie nie wiadomo na co, zawsze cos brakuje, cos trzeba dokupic itp. a ja ostatnio nic sobie nie kupowałam i teraz uzupełniam troche garderobe, umówiłam sie do fryzjera, do kosmetyczki i jest wielka afera. A ja w koncu po ciazy chce wygladac jak człowiek!!! Zreszta, tu chodzi o to ze on mysli ze ja bede mu sie ze wszystkiego tłumaczyc jak jego matka ojcu. Zal mi tej kobiety bo siedzi w domu, nie pracuje i musi spowiadac sie ze wszystkiego, co, na co i za ile:szok: Kurde ja taka nie jestem, po to pracuje i zarabiam na siebie aby móc z tego korzystac i nie pozwole aby mnie ktos rozliczał z kazdej złotówki:wściekła/y: Koniec kropka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
głupia sprawa a skonczyło sie wielka awantura i stwierdzeniem ze on nie wytrzyma z kims takim. Wiec powiedziałam aby pakował manele i droga wolna:angry: I zamknełam sie z mała w drugim pokoju. Chcac sie przymilic przyszedl i oznajmil ze weźmie ja na spacer (od rana go o to prosilam) abym mogla sie pouczyc bo mam egzamin w sobote. Wielka łaska. Teraz to jestem tak wkur....a ze nawet nie ma mowy o nauce. No ale na spacer poszli. A ja mam zepsuty dzien
Sorki ze Wam sie tak zale, ale troche mi ulzyło jak powaliłam sobie palcami w biedna klawiature:-)
Ech faceci, z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej
 
Witam:-)
Pisalyscie o karmieniu piersia. Ja tez dolanczam do matek karmiacych:-) I przyznaje ,ze jest to strasznie meczace , zwlaszcza gdy dziecko jest takim zarlokiem jak moj Alex:-) W nocy co 1,5-2 godziny pobudka i karmienie , w dzien nieraz co 30 minut. Sa takie dni ze nie mam chwili wytchnienia i czuje sie jak jeden wielki cyc ociekajacy mlekiem:-) Myslalam juz o przejsciu na butelke ale chyba wole karmic cycem ze wzgledu na wygode i finanse.Wygoda bo gdzie nie pojde w kazdej chwili moge go nakarmic a nie musze sie martwic o wode.Mleka od tygodnia mam nadmiar , moglabym wykarmic trojaczki:-)Z jednego cyca karmie a z drugiego mi mleko strzela jak z armaty;-) hehe

A i mam pytanie do karmiacych , czy wy podajecie dziecia wita K? Odpowiedzcie na to pytanie , to dla mnie bardzo wazne!
 
Volcan - jak sie karmi tylko piersia to powinno sie podawac wit. K raz dziennie do konca 3 miesiaca o ile dobrze pamietam. Jak sztucznym mlekiem to wtedy nie, a jak mieszane karmienie to wtedy podawac ale mniej, np. co drugi dzien
 
Julia kurcze do tej pory? ja już dostałam pensje dawno i podania nie musiałam pisac. CHoć jedna to juz powinni Ci wypłacić.
KasiullkaW Ty to masz super z tą wagą, mnie po ciazy nadal 13,5 kg:-(a waga nie bardzo chce iść..Zamieniłabym się.. A co do terminów to neistety nasz cudowny NFZ tak działa:wściekła/y: ja do neurologa miałam w jednej termin na lipiec, w innej kazali dopiero w czerwcu dzwonic, ale znaleźliśmy w całej warszawie jeden na 22 maja i tam idziemy:-):-) Próbujcie po innych przychodniach.

Kitki niestety mężom sie trochę przewraca w głowie jak żona chyba zostaje z dziećmi w domu, nawet na macierzyńskim. Mój też sie opuścił w porzadkach domowych ale ja mu skutecznie o tym przypominam i o to mamy afery:-( U nas finansów bardziej ja pilnuje i robie comiesieczny budżet:-D ale to dlatego ze mamy masę wydatków na wykańczanie domu, kredyt itp.. U nas mąz mi się spowiada;-) żarcik to był:-) po prostu piszemy na co ile wydajemy ale wspólnie.
Kochana wierze ze nei dopuscisz do tego aby spowiadać się mezowi z każdej złotówki-to nie czasy średniowiecza a Ty jestes kobietą pracującą. U mnie w domu tata wiecznie miał pretensje do mamy ze rozpuszcza pieniądze.Mama siedziała w domu z 5-ciorgiem dzieci i wszystkim sie zajmowała a tata tylko pracował i męskie rzeczy wykonywał, a tak naprawdę to nie wiedział ile sie wydaje na życie, na dzieci itp-po prostu nie zdawał sobie z tego sprawy że dużo jednak potrzeba.:wściekła/y: nie pomagały tłumaczenia-człowiek starej daty:cool2:
Volcan ja podaję witamine K, karmię cycem. A skąd to pytanie? Ty nie podajesz?


A my wczoraj spróbowaliśmy się poseksić ale nie wyszło do końca, niby nic mnie nie bolało itp, podniecona byłam okropnie ale w pewnym momencie tak się roztroiłam i emocje opadły. Poza tym co mnie martwi to to ze mam tam luźno!!:no::wściekła/y: Też tak macie? po porodzie SN? czy normalnie? Boże boje się że tak tam zostanie:-:)szok:
Mąż sie trochę zdenerwował bo długo na to czekał (od połowy ciązy rzadko się kochaliśmy), ale potem mu przeszło i zasneliśmy przytuleni. Dziwnie sie dziś jednak czuje:-( bo to moja wina była..
 
Ostatnia edycja:
Volcan ja też karmię piersią i podaję wit K i tak ma być do 3 msc ja mam w kropelkach i daje 10 kropli codziennie.
Ostatnio pytałam położnej jak to jest jak musiałabym nakarmić małego butlą ale mlekiem w proszku to czy mam dać witK to powiedziała że jak jedno karmienie to dawać wit a jak by było 3 karmienia butlą w ciągo dnia to wtedy nie dawać butli bo wit K będzie za dużo.Więc podajemy do 3 msc.
Z kasą często tak jest że jest to powód do kłutni jak mąż nie pracował na taxi i mieliśmy wypłaty co miesiąc regularnie to ja zajmowałam się opłatami itd a odkąd moja pensja idzie na kredyt to żyjemy z tego co on zarobi i niestety wyszło tak że to ja musze się prosic o kase a wiadomo jak to jest raz lepiej raz gorzej ale trzeba dać rade.
 
Podaje wita K , ale pytam bo jak pamietam to 9 lat temu kiedy urodzilam pierwsze dziecko i karmilam to nie bylo nic mowione o wit k i nie trzeba bylo jej podawac , wiec to dla mnie troszke dziwne jest.I chcialam dowiedziec sie czy Wy tez podajecie , czy u nas to tylko takie wydziwianie pediatry:-)
Dzieki za odpowiedzi!

To jeszcze spytam ile placicie za ta witamine , bo u nas jest tylko w kapsulkach i takie opakowanie sklada sie z 30 kapsulek (1 kapsulka dziennie) i kosztije 44 zl.
 
Volcan u nas 3 lata temu tez tego nie było a w tamtym roku juz moja siostra dawała małej wit K ci lekarze zawsze cos wymysla oby to naprawde było konieczne i przydatne dla maluchów.
 
reklama
Do góry