o matko jakoś kiepską mam pamiec teraz po tej ciązy, juz nie pamietam kto co pisał.
Dobra powoli...
Gosia też mam tak że czasem mleko jak z fontanny leci, raz ta lewa piers produkuje a raz nie produkuje dużej ilosci, pewnie tak jak
Emcia napisała, laktacja sie jeszcze nie unormowała. Moje dziecię też sie strasznie wtedy krztusi, dziś mu zalałam całe spiochy koło szyi
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnei wtedy wypuszcza właśnie brodawke bo mu za dużo leci a potem ja łapczywie łapie i mi przygryza
A w niedziele tez dostał w oko z sikawki
No dobra rozgadałam sie ale do sedna sprawy:-) Buszowałam na necie i na ten problem znalazłam nastepujące rozwiązanie, tzw.
karmienie pod górkę.
Siadasz normalnie najpierw np na łózku i przystawiasz dziecię, jak zacznie lecieć to odchylasz się na plecy (najlepiej poduszke duza podłozyc) do tego stopnia aby głowa dziecka była wyżej niż Twoja pierś, tak aby mleko miało pod górkę i aby dziecię ssalo aktywnie. To tak jakby ono na Tobie leżało.Jak będziesz slyszala że mniej połyka to znowu możesz wrócić do pozycji siedzącej. Rozumiesz co napisałam? Kurde nie wiem jak to obrazowo wytlumaczyc. W razie czego poszukaj na necie, moze tam znajdziesz lepszy opis..
ATsonia, Moje Maleństwo najważniejsze faktycznie abyście wy jakos w miarę sie czuły i były zadowolone to dziecko tez bedzie
ATsonia zostaw sobie tą wizytę w lipcu to będziesz miała na kolejne miesiace, bo chyba po 3 tez sie powinno isc?? jakos tak..
M*R dobry ten tekst z frania-aż się uśmiałam córko młynarza;-)
Ewelcia wdożyć musisz naturalne jakies antybiotyki-np czosnek
ja tego cholerstwa nienawidze wiec nie jadam surowego a łykam w kapsułkach proszeczki-faktycznie pomaga. Mój mąż go uwielbia a ja nienawidze wiec jak musze to kapsułki.
Zdrówka życze.
Moje dziecie śpi a ja buszuje
Choc niedługo bo słyszę że już sie przeciąga.
Poza tym idziemy 23 maja na wesele do przyjaciółki na kilka godzin do 1-2 w nocy max a Oliwier zostanie pod opieką mojej mamy;-) Mieliśmy nie iść i od razu przy zaproszeniu powiedzielismy odmownie ale synek w miare grzeczny więc jednak pójdziemy, mam andzieje ze przyjaciółka sie bardzo ucieszy. Tylko teraz mam problem bo nie mam sukienki żadnej w która bym się mieściła
Dziewczyny zostało mi aż 13 kg do zrzucenia z tych 27.. A waga stoi jak zaklęta i spada max 1 kg na tydzien juz teraz. Co tu zrobic? A fałd skórny to mam okropny, choc dziecko małym cwiczeniom i noszeniu takiego pasa termoaktywnego (najtanszy za 10 zł do cwiczenia) sie zmniejszył ale troche..
Najgorsze jest to ze w rozmiar 42 się bym teraz mieściła z całym moim ciałem ale nie z CYCKAMI:-( cycki to mi pasują do 44
szlak by to trafił..
Dobra spadam bo już kwęka..
Dziś uderzamy na USG bioderek oczywiscie prywatnie bo termin Państwowo na konsultacje do samego ortopedy(ciekawe ile na USG sie czeka) to dopiero 20 maja
Ale jak znalazł bedzie wizyta na 3 miesiac jego życia. Jak by coś bylo nei tak z USG dzis to dopiero zapiszemy sie prywatnie na konsultacje do ortopedy, a jak nie to normalnie na NFZ pójdziemy.
Nie wiem jak gdzie indziej ale w wawie to usg najtaniej znalazłam za 95 zł i plus konsultacja za 85-kurde razem 180 zł:-( Wszędzie tak drogo?
Karolka jak bede po USG dzis to powiem jak to wyglądało, ale chyba oni tylko USG robią.