reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

bez znieczulenia da się urodzić nawet jak rodzisz 13 godzin:-)
a nacięcie nic nie boli, bo robią to w skurczu i jest ci wszystko jedno byleby dziecko wyszło
no to mi ulżyło, :happy2:

U mnie udało się bez nacięcia krocza, synek ważył 4 kg, aż wszyscy się dziwili, ale trafiłam na super położną, która mi rozciągała tam i ówdzie, lekarz ginekolog chciał już nacinać, położna powiedziała jeszcze troszkę i się udało :)
 
reklama
Kobietki dacie radę :) ja rodziłam bez znieczulenia. Wody odeszły mi o godzinie 15, o 24 poprosiłam o znieczulenie, które było płatne 400 zł, położna powiedziała, że teraz jest za późno i do 4:40 miałam okropne bóle, ale wytrzymałam, jest to silny ból, ale bardzo szybko się o nim zapomina :) i teraz tak se myślę, że będę rodziła również bez znieczulenia, ale zobaczymy :) różne sytuacje się zdarzają, miejmy nadzieję, że drugi poród z nie dużą przerwą będzie łatwiejszy. Pozdrawiam i życzę miłej nocki!

Dzieki za slowa otuchy Ccaroline :-)
Znieczulenie w Irlandii jest bezplatne i bardzo czesto kobiety z niego korzystaja. Taka ciekawostka :)
 
Agniesiak, chyba każda mama w drugiej ciąży czasem podnosi dziecko, trudno tego uniknąć. Z tego co wiem, to noszenie może być niebezpieczne na późniejszym etapie chyba.

Ja rodziłam z ZZO i bez nacięcia :-). Ale i tak miałam pęknięcie. Znieczulenie bardzo fajne jest, tylko jest jeden problem - musi być co najmniej 3 cm rozwarcia, a u mnie to trwało 18 godzin, więc sie i tak wymęczyłam. Za to potem już z górki poszło :tak:
 
Dziewczyny, a macie tak, ze najchętniej leżałybyście cały dzień pod kołdrą i nic nie robiły? Jak jestem w domu to jest w miarę ok, ale w robocie to mam taaaaaaaakiego lenia, ze tylko marzę o kołderce i spanku:zawstydzona/y:
 
Agniesiak, chyba każda mama w drugiej ciąży czasem podnosi dziecko, trudno tego uniknąć. Z tego co wiem, to noszenie może być niebezpieczne na późniejszym etapie chyba.

Mój synek jeszcze nie chodzi, ja jestem całymi dniami z Dawidkiem, mąż pracuje i nie da się uniknąć noszenia, dużo bryka po podłodze, biega koło mebli, ale i od czasu do czasu muszę go wziąć na rączki, waży 10 kg. W ciąży z tego co pamiętam nie powinno się dźwigać więcej niż 4 kg, ale wiadomo jak to jest. Najważniejsze są pierwsze trzy miesiące, dlatego musimy dbać o nasze fasolki.
 
Hej dziewczynki :)

Bylam dzis u lekarza, trafilam na niesamowicie fajnego Pana :D Dunczyk, calkiem fajnie nawet mi sie z nim rozmawialo, taki zyciowy facet :) Jak mu przedstawilam warunki mojej pracy, to powiedzial ze wg niego nie moge pracowac tam przez cala ciaze, ale on tylko wystawia taka diagnoze a to ''norweski ZUS'' musi zadecydowac czy da mi to zwolnienie ciazowe, bo tu nie mozna byc na zwolnieniu chorobowym tak dlugo jak bedzie trwala moja ciaza. Ten norweski ZUS moze znalezc wyjscie z tej sytuacji, np. znalezc mi nowa prace w ktorej bede mogla pracowac bedac w ciazy lub ostatecznie dac mi to zwolnienie ciazowe. Tak wiec musze tam jechac i sie troszke ich uprosic o to :) Fajnie by bylo jakby mi znalezli nowa prace w sumie, bo zawsze to po macierzynskim moglabym wrocic do niej jesli polubilabym ja, takze nie bede sie zloscic ze beda kazac mi pracowac tylko w innej pracy. Samej ciezko bedzie mi znalezc a jak oni o to zadbaja to extra :) Ogolnie ten lekarz mi mowi ze mam nic nie mowic szefowi ze jestem w ciazy, bo on nie musi o tym wiedziec, lekarz dal mi zwolnienie chorobowe na 2 tygodnie, bo po 2 jade do PL na 3 tygodniowe wakacje, na zwolnieniu napisal ze z powodu problemu z plecami, zeby nikt sie nie czepial ze czemu w ciazy mnie zwalnia, fajny facet naprawde az bylam w szoku ze mi to zaproponowal :D Ale wiadomo jak to z szefami, ciezko tak pojsc dac zwolnienie i nie mowic czemu, bo na tym zwolnieniu dla pracodawcy nie jest napisane czemu, bo to tajemnica lekarska...No wiec ja jednak szefowi powiedzialam, ze poprostu ten moj problem z plecami sie cos przedluza i nie wiem czy wroce po urlopie do pracy, ze chce byc fair i powiedziec mu co i jak...i on raczej przyjal to jako : rozumiem, to zbyt ciezka praca dla Ciebie, takze prawdopodobnie bedziemy musieli sie pozegnac..Takze sama nie wiem czy dobrze ze tak zrobilam, kurcze glupio troche a jak oni mi dadza potem to zwolnienie ciazowe to co nagle moje chorobowe dolegliwosci sie zmienia i mialam odejsc z pracy a nagle zostaje na papierze tylko, bo w rzeczywistosci jestem na zwolnieniu....Nie chce za bardzo stawiac szefa w takiej sytuacji, troche mi glupio, wiec jak nie znajda mi nowej pracy to poprostu odejde z tej dotychczasowej i tyle...

Ale sie Wam rozpisalam kurcze no ale musialam sie wygadac :) Ide spac teraz bo czuje ze cos mnie muli juz, a jutro znowu mam wolne hmmm jakos mi dziwnie siedziec i nic nie robic....

Pisalyscie o rodzeniu na stojaco, cesarki itp. Ja najprawdopodobniej bede musiala miec cesarke z powodu wysokiej wady wzroku no i ogolnie budowa mojego ciala jest drobna. Ale jesli jednak powiedza ze naturalnie moge rodzic, bardzo bym sie cieszyla, to pewnie wybiore porod w wodzie. A jakie Wy macie przeciwskazania na rodzenie naturalne?
 
witam juz wczesniej nakreslilam ze sie dolaczam ;-)

ja mam jedno pytanie (niektore moze mi pomoga) czy ktoras z was brala luteine na poczatku ciazy dopochwowo??? bo ja biore i co mnie ne pokoii to fakt ze jak ta tabletk asie rozpusci to jak resztki wylatuja to nie sa biale czy żółtawe tylko tak jakby zabarwione krwią takie brązowe lekko :-:)-( a jak nie biore tej tabletki to nic mi sie nie dzieje nie mam zadnej brązowej wydzieliny nic... czy to normalne ?? bo jak oszlam z tymi 3 kropelkami krwi do gina to powiedzial ze wszystko ok jest zed nic tam nie widzi ale dl amojego spokoju da mi luteine w razie czego pomoe a nie zaszkodzi... to skad to brazowe???? :confused::no:

a co do porodu...hmmm ja bym chciala cesarke... w ogole jeden lekarz mi powiedzial ze mam poczatkowa dyskopatie jak bylam prywatnie ale na papierze nic nie mam... kurde tez niewiem jak to bedzie z moimi plecami jak bede miala duzy brzuszek a jak kaza rodzic normalnie to bbrrrrrrr
 
reklama
Do góry