reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam ja sie zamelduje,wrocilam ze szpitala bez dzidziusia
nic sie nie dzialo wiec mnie puscili;-)
ktg ok i wszystko ok dzidzius wazy 3100 wiec mysle ze spoko
w czwartek ma sie zglosci jakby co na IP
zwolnienie dostalam na 10na dni mam nadzieje ze do tego czasu urodze;-)
ale sie napatrzylam na dziewczyny po terminie ktore po kilku kroplowkach NIIIC
i w nocy od 3 tak sie wydzierala babka na porodowce ze nie wyspalam sie wcale
pisze z kompa w pracy mojego m wiec nadrobie was pozniej w domu
widze za czarnuszka juz ma swoje malenstwo:tak: super

ja tam poczekam, odechcialo mi sie szpitali hi hi hi;-)

witamy z powrotem...:-D
a to zwolnienei to w szpitalu Ci wypisali??
 
reklama
No i wróciłam ze zwiedzania oddziału:happy2:
Byłam z mężem. Z pracy przyjechał w ciągu 10 min i potem gazem na porodówkę, stwierdził, że trzeba to przetrenować, także w ciągu 10min byliśmy już pod szpitalem:biggrin2: Oczywiście ciśnienie odrazu mi podskoczyło i stwierdziłam, że naprawde nie musi się tak spieszyć, zapewniłam go, że w ciągu 10 min napewno nie urodzę, takze nie musi piracić:-D
Mimo zakazu odwiedzin położna obu nas wpuściła. Weszliśmy na porodówkę, a tam jedna kobietka dopiero co po porodzie z małym przy cycku:szok:, trochę głupio mi się zrobiło, nieźle czułabym się skrępowana gdybym była na jej miejscu:eek: Szpital zrobił na mnie dobre wrażenie. Odział wyremontowany, sale 2, 3 osobowe z łazienkami. Położna super, ale słyszałam, że pielęgniarki od noworodków nie są już tak miłe:dry:Potem zaprowadziła nas do anastezjologa i od razu załatwiłam konsultacje w sprawie ZZO. Trochę się uspokoiłam:tak:Przynajmniej odszedł jeden stres, bo wiem gdzie się udać i jak to wszystko wygląda:-) Tyle maluszków przecudnych widziałam, że aż się wzruszyłam:happy2:
 
kobiety, zaraz mnie szlag jasny trafi:baffled::baffled::baffled:

nie dość, że latam z tymi papierami do kredytu, to zgadnijcie, jaki prezent dostałam na Dzień Kobiet od M w południe:dry::dry::dry::dry:

odłączyli nam prąd, bo M płacąc rachunki ominął styczniowy

BOŻE TO JUŻ DRUGI RAZ!!!!! (wcześniej za jakąś 15 złotową niedopłatę)

JA TEGO JEŁOPA KILNĘ NORMALNIE:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

alzheimera ma czy co?

siedzę u mamy i się nie przyznaję, bo wstyd, wiocha i patologia normalnie:baffled:

a co najlepsze, prąd włączą, ale juro, bo pracowali do 14.00 (jeszcze się musiałam z durnym i wrednym babskiem użerać, bo skomentowała złośliwie, że rachunków się pilnuje)

no rację miała, ale i tak nasłałam na nią myszy:-D

tak wiec wieczorem nie zajrzę, czeka mnie za to zajebisty wieczór przy świecach i rozmrażającej się lodówce:cool2:

a pisałaś adelina, że nudno:-D:-D:-D:-D



kaaha - na te dziąsła kup sobie szałwię i płucz często

peperka - trzymam kciuki, żeby Maluch był spokojniejszy, nie zamartwiaj się

ccaroline85 - śliczne kwiatki, a jaki M kochany:-D:-D:-D
mysza m – nie smuć się, na pewno M sobie o Dniu Kobiet przypomni, no i pomyśl, że niedługo będziesz miała obok siebie Szkraba:-D
 
witam ja sie zamelduje,wrocilam ze szpitala bez dzidziusia
nic sie nie dzialo wiec mnie puscili;-)
ktg ok i wszystko ok dzidzius wazy 3100 wiec mysle ze spoko
w czwartek ma sie zglosci jakby co na IP
zwolnienie dostalam na 10na dni mam nadzieje ze do tego czasu urodze;-)
ale sie napatrzylam na dziewczyny po terminie ktore po kilku kroplowkach NIIIC
i w nocy od 3 tak sie wydzierala babka na porodowce ze nie wyspalam sie wcale
pisze z kompa w pracy mojego m wiec nadrobie was pozniej w domu
widze za czarnuszka juz ma swoje malenstwo:tak: super

ja tam poczekam, odechcialo mi sie szpitali hi hi hi;-)


heheh...tobie się odechciało....a tym co tu zostały w większości coraz bardziej śpieszno:-D
 
to i tak pamieta więcej niz moj:-D

Hmm... źle, że swędzi...ale dobrze, że to tylko to:tak::tak::tak:
heheh...no i co by ci faceci zrobili, gdybyśmy im wszystkiego nie przypomniały w ten czy inny sposób;-)
No niestety, faceci mają czasem bardzo krótką pamięć:sorry2: Ale to dziwne, że tylko w sprawach urodzin, rocznic itp:sorry2::-p

Weszliśmy na porodówkę, a tam jedna kobietka dopiero co po porodzie z małym przy cycku:szok:, trochę głupio mi się zrobiło, nieźle czułabym się skrępowana gdybym była na jej miejscu:eek:
Położna nam kiedyś opowiadała, że była świadkiem odwiedzin, podczas których mąż nie patrzył na żonę i dziecko, tylko na karmiącą obok panią, która nie miała koszuli do karmienia, tylko tak sobie podwinęła aż do cycka i niczym się nie przejmowała;-):-D
 
Położna nam kiedyś opowiadała, że była świadkiem odwiedzin, podczas których mąż nie patrzył na żonę i dziecko, tylko na karmiącą obok panią, która nie miała koszuli do karmienia, tylko tak sobie podwinęła aż do cycka i niczym się nie przejmowała;-):-D

mój by za to w gębę dostał solidnie:-D:-D:-D
 
Kurcze:/ wlasnie sie szykowałam do ginekologa mianowicie goliłam sie z luterkiem i patrze a tu co hemoroidyyy...:( :( nic mnie nie boli tylko przy wyproznianiu czasem mam krew na papierze. Wiem, ze czasem w ciazy tak sie dzieje ..jeszcze tego mi brakowało :(
 
reklama
Do góry