reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Prosze o modlitwe dla mojego Bartusia.Zawiezli dzis go do szpitala do Gdanska ma zapalenie płuc i jest podłączony do respiratora,bo sam nie potrafi oddychac:-(Wszystko w rekach Boga i lekarzy.Jestem załamana i rozpaczona.
 
reklama
Koza normalnie mamusia pełną gębom z ciebie :)
Mi zostało jakies 7 kg do zrzutu a brzucholek lekko zwisły ale jescze pare dni i lekko poćwiczę!

Mi się marzy mój kochany nabiał - jogurty i biały syrek

Kurczę która wie ile rozpuszczają się szwy rozpuszczalne??
ja jem jogurty- ale tylko jeden dziennie. A mnie chyba szwy juz szlag trafił bo nie czuje jak macam :-D bo na oczy to ich nie widziałam- trzymama sie tego ze przez dwa miesiace nie wolno tam zagladać.

madzia trzymam kciuki i wierze, że bedzie dobrze. Trzymaj sie dziewczyno !
 
Dronka ja miałam lasek 12 lutego- mam degenerację obwodu siatkówki. Proces leczenia trwa ok. 10-14 dni. i po tym czasie byłam na kontroli jak wyszło. Nie wiem jak to w Twoim przypadku- jakie znaczenie ma taka plamka przy porodzie.:szok: Czy może się coś stać? Bo w przypadku mojej siatkówki istnieje ryzyko odwarstwienia:-(

Koza Twoja opowieść jest naprawdę dobra:-)

Ciekawe jak dziewczyny na porodówce, oby Iza już się rozpakowała bo już tyle przeszła:szok:
 
Prosze o modlitwe dla mojego Bartusia.Zawiezli dzis go do szpitala do Gdanska ma zapalenie płuc i jest podłączony do respiratora,bo sam nie potrafi oddychac:-(Wszystko w rekach Boga i lekarzy.Jestem załamana i rozpaczona.

Madzia wspoczluje straznie, mam nadzieje ze Bartus szybko wyzdrowieje i bedziesz mogla go tulic w ramionach. To okropne ze takie maluszki musza tak cierpiec.
 
Madzia trzymam kciuki, głowa do góry - dużo sił wam życzę!

jeden jogurt dziennie?...ja pierdiuuuuu jak ja to przeżyję...jestem uzależniona od produktów mlecznych...właśnie zjadłam troche twarogu mielonego z lekkim dżemem mniaaaaaaaaaaaaaam a jak zaje*iście zamula - uwielbiam to:-D:-D:-D
 
Dziekuje wszystkim teraz to jest mi potrzebne.Niewiem jak to bedzie,oby sie poprawiło.Był juz chrzczony w szpitalu,mam nadzieje ze to pomoże.Jestem na ostatkach sił.Beczec mi sie chce,łzy same lecą,szkoda mi mojego skarbka:-:)-:)-:)-(
 
reklama
madzia a czy Bartus jak sie urodzil to wszystko bylo dobrze i pozniej zalapal zapalenie? Musisz byc silna teraz, wytrwalosci zycze, i wierze ze wszystko bedzie dobrze.
 
Do góry