reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

U mnie się też nie zanosi - byłam dziś na KTG i :-p - zaprosili mnie w przyszłym tygodniu na kontrolę :-D

Myślę, że i ja doczekam się kolejnej wizyty 9 marca :/

ja pierdooooooooooooooo........oh*jeć można z tą pogodą....jeszcze godzinę temu słońce było i tak wiosennie a teraz co? śnieg pada :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

U nas również pada śnieg, mówili, że wiosna dopiero zawita w połowie marca.

Wstawiłam w odpowiedni wątek wiadomość od monikasbe.

Madziu będzie dobrze!!!! Musi być, będę myślała o Bartusiu.

Jakie to nie sprawiedliwe, że takie maleństwo, a już musi się nacierpieć.
 
reklama
No właśnie chcę to załatwić jak najszybciej. Problem w tym, że mój M kończy pracę o 17, a wtedy już kiepsko ze sklepami itp.
A jak mam zatrudniać koleją ekipę fachowców, taką jak nam remont robili, żeby znów coś spieprzyli, to ja dziękuję:angry::angry::angry:
No wiem coś o remoncie i ekipach....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::crazy::crazy::angry::angry::angry::angry:tylko tak się o nich wyrażać można...każdy coś musi zepsuć...u nas też tak było:wściekła/y::angry:

ja pierdooooooooooooooo........oh*jeć można z tą pogodą....jeszcze godzinę temu słońce było i tak wiosennie a teraz co? śnieg pada :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

U nas jeszcze nie pada, ale też miałam nadzieję na wiosnę:-:)-:)-(


Trzymam kciuki za Bartusia!!!!:tak::tak::tak:
 
Witam przeczytałam wiadomości z porodówki oj będzie się dziś działo będzie :tak:

Króliczątko super że Martynka już jest z Tobą :tak:

Izula trzymam kciukasy :tak: najwyższy czas żebyś była juz po jak masz sie tak męczyć

Ramari czyli dzisiaj jest ten dzień :tak: kurcze jakie oblężenie na porodówce, trzymam kciuki :tak:

Patinkakrk o kurcze musisz się namęczyć bidulko :-( ale napewno jak dostaniesz coś na wywołanie to jakoś pójdzie

Ja mojemu kupiłam specyjalny strój do porodu spodnie, bluza, czepek i worki na stopy :tak: bęzie wyglądał jak lekarz przed operacją :tak: śmieje się że pójdzie obchód zrobić :-D

Czarnuszka88 to tak jak u mnie :tak: też złapałam faze na codzienne golenie :tak: wole być już ogolona jakby coś się zaczeło ;-) szkoda tylko że za każdym razem musze się pozacinać ehhhh

Koza opisała swój poród to jednak sie skusze i przeczytam chociaż miałam zostawić sobie te opowieśći po swoim porodzie :tak: ale tego nie moge przegapić :-D
Ja dzisiaj jakaś pobudzona jestem, ciągle głodna :zawstydzona/y:, rano zaliczyłam zakupy zrobiłam zapasy na wypadek wilczego apetytu.
A jutro do gina hmmmm
 
a ja ide do tego sklepu, tylko od kiedy mcgosia o tych wodach zaczela to caly czas mam stracha ze mi odejda gdzies na ulicy:szok: no nic ryzykuje;-)

czarnuszka narobila mi smaka wspominajac o czekoladzie milka jogurtowa, tez ja uwielbiam!! w ogole uwazam ze milka to najlepsza czekolada na swiecie:-):-):-)
 
mysz ja sie urodziłam z przepuklina- ale z pachwinowa. i obyło sie bez operacji ale co mamie nerwów napsułam hehe Bo jak wyszło to sie darłam a jak sie darłam to napinałam miesnie brzucha i bardziej wyłaziło. i w oncu było taqk ze jak tylko pusciłam baka to mama na nogach była ;-) Ale zarosło sie samo...
Kurcze dziewczyny co robić z tyłkiem dzidziora? Smarować, nie smarowac? połozne w szpitalu powiedziały ze niczym nie smarowac jak sie nic nie dzieje ale w ten sposób po szpitalu mała miała zaczerwienione pachy i pachwine. No wiec zaczełam smarowac pachwiny bepanthenem (bo sudokremu za cholere nie moge pozniej zmyc) a tyłek sudokremem. no i mimo tego po dzisiejszej nocy pupsko troszke zaczerwienione :crazy: Wiem, że to najlepiej byłoby wietrzyc ale ten mały rozdarciuch nie cierpi przewijania i trzeba ja od razu ubierac i dac cyca zeby sie uspokoiła wiec wietrzenie odpada. na razie dokłaniej smaruje i staram sie przwijac od razu jak tylko poczuje znajomy zapach :baffled: (co niestety konczy sie obudzeniem diabła). Tylko ze ona robi ciagle kupsztale i czasami ciezko nadążyć :dry:. no i mam problem co robic jak zrobi sobie miejsce podczas jedzenia- po jedzeniu nie moge jej przewijac bo sie konczy ulewaniem ech... no cholera ciezka sprawa bo jedno wyklucza drugie.

ja miałam wizyte pediatry w poniedziałek- od razu jak zapisałam do przychodni :-) pediarta jest lekarzem rodzinnym wiec ja tez u niej sie leczyłam wiec dobrze sie znamy. Fajna babeczka wiec wszystko wyjasniła, przyniosła do poczytania ulotki i płyte o karmieniu, zbadała Hankoka, przepisała witaminy. No i dowiedziałam sie ze nie musze pilnowac szczepien. W soboty wysyłaja smsy z informacja kiedy przyjechac na szczepienie (całkiem to fajne bo wtedy chorych w przychodni nie ma i nie czeka sie bo na konkretna godzine umawiaja). kurcze taka mała przychodnia na wsi a nie ma sie do czego przyczepic :tak:

Ach i pochwale sie ze Hankokowi odpadł kikutek. Całe szczescie bo strasznie toto utrudniało przewijanie i kapiel.
 
reklama
a mnie właśnie J ochrzanił...zostawiłam odkręcony gaz :szok: dobrze ze wyczuł, bo ja to mam katar - a miał właśnie iść zapalić papierosa...:baffled: - no nie wiem co się ze mna dzieje :crazy: pierwszy raz mi się to zdarzyło:-(
 
Do góry