reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

U mnie się też nie zanosi - byłam dziś na KTG i :-p - zaprosili mnie w przyszłym tygodniu na kontrolę :-D

Myślę, że i ja doczekam się kolejnej wizyty 9 marca :/

ja pierdooooooooooooooo........oh*jeć można z tą pogodą....jeszcze godzinę temu słońce było i tak wiosennie a teraz co? śnieg pada :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

U nas również pada śnieg, mówili, że wiosna dopiero zawita w połowie marca.

Wstawiłam w odpowiedni wątek wiadomość od monikasbe.

Madziu będzie dobrze!!!! Musi być, będę myślała o Bartusiu.

Jakie to nie sprawiedliwe, że takie maleństwo, a już musi się nacierpieć.
 
reklama
No właśnie chcę to załatwić jak najszybciej. Problem w tym, że mój M kończy pracę o 17, a wtedy już kiepsko ze sklepami itp.
A jak mam zatrudniać koleją ekipę fachowców, taką jak nam remont robili, żeby znów coś spieprzyli, to ja dziękuję:angry::angry::angry:
No wiem coś o remoncie i ekipach....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::crazy::crazy::angry::angry::angry::angry:tylko tak się o nich wyrażać można...każdy coś musi zepsuć...u nas też tak było:wściekła/y::angry:

ja pierdooooooooooooooo........oh*jeć można z tą pogodą....jeszcze godzinę temu słońce było i tak wiosennie a teraz co? śnieg pada :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

U nas jeszcze nie pada, ale też miałam nadzieję na wiosnę:-:)-:)-(


Trzymam kciuki za Bartusia!!!!:tak::tak::tak:
 
Witam przeczytałam wiadomości z porodówki oj będzie się dziś działo będzie :tak:

Króliczątko super że Martynka już jest z Tobą :tak:

Izula trzymam kciukasy :tak: najwyższy czas żebyś była juz po jak masz sie tak męczyć

Ramari czyli dzisiaj jest ten dzień :tak: kurcze jakie oblężenie na porodówce, trzymam kciuki :tak:

Patinkakrk o kurcze musisz się namęczyć bidulko :-( ale napewno jak dostaniesz coś na wywołanie to jakoś pójdzie

Ja mojemu kupiłam specyjalny strój do porodu spodnie, bluza, czepek i worki na stopy :tak: bęzie wyglądał jak lekarz przed operacją :tak: śmieje się że pójdzie obchód zrobić :-D

Czarnuszka88 to tak jak u mnie :tak: też złapałam faze na codzienne golenie :tak: wole być już ogolona jakby coś się zaczeło ;-) szkoda tylko że za każdym razem musze się pozacinać ehhhh

Koza opisała swój poród to jednak sie skusze i przeczytam chociaż miałam zostawić sobie te opowieśći po swoim porodzie :tak: ale tego nie moge przegapić :-D
Ja dzisiaj jakaś pobudzona jestem, ciągle głodna :zawstydzona/y:, rano zaliczyłam zakupy zrobiłam zapasy na wypadek wilczego apetytu.
A jutro do gina hmmmm
 
a ja ide do tego sklepu, tylko od kiedy mcgosia o tych wodach zaczela to caly czas mam stracha ze mi odejda gdzies na ulicy:szok: no nic ryzykuje;-)

czarnuszka narobila mi smaka wspominajac o czekoladzie milka jogurtowa, tez ja uwielbiam!! w ogole uwazam ze milka to najlepsza czekolada na swiecie:-):-):-)
 
mysz ja sie urodziłam z przepuklina- ale z pachwinowa. i obyło sie bez operacji ale co mamie nerwów napsułam hehe Bo jak wyszło to sie darłam a jak sie darłam to napinałam miesnie brzucha i bardziej wyłaziło. i w oncu było taqk ze jak tylko pusciłam baka to mama na nogach była ;-) Ale zarosło sie samo...
Kurcze dziewczyny co robić z tyłkiem dzidziora? Smarować, nie smarowac? połozne w szpitalu powiedziały ze niczym nie smarowac jak sie nic nie dzieje ale w ten sposób po szpitalu mała miała zaczerwienione pachy i pachwine. No wiec zaczełam smarowac pachwiny bepanthenem (bo sudokremu za cholere nie moge pozniej zmyc) a tyłek sudokremem. no i mimo tego po dzisiejszej nocy pupsko troszke zaczerwienione :crazy: Wiem, że to najlepiej byłoby wietrzyc ale ten mały rozdarciuch nie cierpi przewijania i trzeba ja od razu ubierac i dac cyca zeby sie uspokoiła wiec wietrzenie odpada. na razie dokłaniej smaruje i staram sie przwijac od razu jak tylko poczuje znajomy zapach :baffled: (co niestety konczy sie obudzeniem diabła). Tylko ze ona robi ciagle kupsztale i czasami ciezko nadążyć :dry:. no i mam problem co robic jak zrobi sobie miejsce podczas jedzenia- po jedzeniu nie moge jej przewijac bo sie konczy ulewaniem ech... no cholera ciezka sprawa bo jedno wyklucza drugie.

ja miałam wizyte pediatry w poniedziałek- od razu jak zapisałam do przychodni :-) pediarta jest lekarzem rodzinnym wiec ja tez u niej sie leczyłam wiec dobrze sie znamy. Fajna babeczka wiec wszystko wyjasniła, przyniosła do poczytania ulotki i płyte o karmieniu, zbadała Hankoka, przepisała witaminy. No i dowiedziałam sie ze nie musze pilnowac szczepien. W soboty wysyłaja smsy z informacja kiedy przyjechac na szczepienie (całkiem to fajne bo wtedy chorych w przychodni nie ma i nie czeka sie bo na konkretna godzine umawiaja). kurcze taka mała przychodnia na wsi a nie ma sie do czego przyczepic :tak:

Ach i pochwale sie ze Hankokowi odpadł kikutek. Całe szczescie bo strasznie toto utrudniało przewijanie i kapiel.
 
reklama
a mnie właśnie J ochrzanił...zostawiłam odkręcony gaz :szok: dobrze ze wyczuł, bo ja to mam katar - a miał właśnie iść zapalić papierosa...:baffled: - no nie wiem co się ze mna dzieje :crazy: pierwszy raz mi się to zdarzyło:-(
 
Do góry