reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Jejc dziewczyny nadrobic Was ciężko:-D
na dziś koniec pisania pracy.. Mam 20 stron na razie:eek: jeszcze z 15 i będe mogła dwa pierwsze rozdzialy wysłac promotorowi:tak: Może wyrobię się w tydzień, co? Jak myślicie?;) Chciałabym wysłac te dwa rozdziały przed narodzinami Tomasza.. ale nie wiem czy mi się to uda, hihi:)
Niedługo M jak milosc;)
Co do skurczy to u mnie jak mnie łapią to czuję taki ból lekki jak na @, tzn raz mocniejszy, raz słabszy.. ;-) Brzuszek twardy się robi.
Kochana to robimy tak....ja tez mam 20 stron i musze jeszcze około 15 dopisać...MUSIMY WYROBIĆ SIĘ W TYDZIEŃ!!!!!!!!!!Bo mnie akurat moja promotorka zabije hehehehhe i musi nam sie udać!!razem raźniej hihihi :-)

Co do tych wymiarów miednicy to trzeba na to patrzec indywidualnie. Każda kobieta inaczej jest zbudowana. :tak:

Lece spać. Oglądałam "seks w wielkim mieście" na HBO. Uśmiałam sie nieźle a teraz do łożeczka..Buzka i do juterka...aaaa jutro ide się upiększyć...do fryzjera...farba mmm i nowy fryz a co!!!!:-)
Buźka:*
 
reklama
Wreszcie was nadrobilam.Oczywiscie na raty.
Dzis tesciowa przeszla sama siebie.Nie dosc ze zabrala wszystko pranie do siebie i ma mi przywiesc poskladane to jeszcze cory po szkole nie odwiozla tylko po poludniu przywiezie razem z synem.A mnie kazala odpoczywac.
No a ja juz pozadki porobilam zaraz cos ugotuje tylko nie wiem co bo dzieci u niej zjedza wiec tylko dla G a nie wiem na co mialby ochote bo wczoraj juz smazylam jego ulubione placki ziemniaczane.

Moj maly to taka spiaca kometa.Caly dzien by przespal nawet do karmienia musze go budzic bo dla niego starczy co 3h a ja chce czesciej bo piersi bola a do tego on z ta zoltaczka ,a podobno wtedy trzeba czesto karmic i staram sie tak co 1,5-2h.



Owlrene właśnie mam takie pytanie jak Twoje starsze dzieciaczki zareagowały na maleństwo. Ja się trochę boję reakcji moich dzieciaków. Wiktor ma 7 lat no i jest już za w czasu bardzo zazdrosny, a Oliwka 5 latka już jest przyklejona do brzucha i nadaje do Franka ile może i snuje plany jak to będzie się niem "opiekować". Teściowa straszy mnie, że dzieciaki będą wyjmować małego z łóżeczka i w ogóle, że ona może ich na początku by wzięła do siebie... ale ja tak nie chce. Nie wiem czy dam radę tak od razu z trójką bo nawet na pierwszy miesiąc rezygnujemy z zerówki i przedszkola bo ja nie będę miała jak ich odprowadzać, ale chyba lepiej niech od początku przyzwyczajają się do rodzeństwa niż mieliby czuć się przez nas odrzuceni....

Moje maluchy sa zakochane w Maksie.Moglyby od niego wogole nie odchodzic.Syn dzis nawet stwierdzil ze to nie fair ze ja moge z nim zostac a oni do szkoly musza isc.
Ja tez nie oddalabym dzieci do tesciowej bo wtedy wlasnie byloby gozej bo poczulyby sie odrzucone.Ja sie staram angazowac je w opieke przy malym.
Zeby przyniosly pmpersa,przy kompieli leja plyn na myjke itp.Wtedy czuja sie odpowiedzialne za malego.Staram sie tez dawac go czesto im na rece(w rozku bezpieczniej)i wtedy to juz sie rozplywaja.

a z 4-miesięcznym można??? :laugh2::laugh2::laugh2:

w maju mam 2 wesela u siebie w stronach (300km) - ale to pewnie sobie odpuszczę - zwłaszcza ze nie jesteśmy mobilni a autobusem się tłuc 6h to nic przyjemnego (pociągi tam nie dojeżdżają - niestety:crazy:)
ale i w lipcu/sierpniu chcieliśmy się też tam wybrać na kilka tygodni...może damy jakoś rade :sorry:

Wiesz gdy moj malymial 3 miesiace pojechalismy do Zywca do babci meza i moj maly to odchorowal wiec trzeba byc ostroznym z tymi wyjazdami.Tylko on raczej nie toleruje ostrego powietrza bo za kazdym razem z tamtad przyjezdzal chory.

:-D:-D:-DPani szpieg:-D:-D:-D Ale dobrze kontroluj. Ja w sumie nie wiem co mój nawykreca. Ogólnie to on z tych niepijących no ale jak przesadzi to może być nieciekawie:szok:

No mojego po pierwszym dziecku to upili wujkowie do nieprzytomnosci a tez z tych niepijacych tylko wjezdzali mu na ambicje ze za zdrowie syna nie wypije wiec pil. No ale gdy ja o tym sie dowiedzialam wujkowie niezle oberwali i juz przy corze nie powtorzylo sie.

Witajcie dwupaczki:-)
Ja z małą popisze bo wisi mi u cyśka i podgryza jak cholerka...Maltan prawie cały skończony:eek:! no nie łatwe to!
Widziałam że nasza koza sie też pospieszyła...ha ha a miała układ z Hanulą!
Macie fajny temat...sexxxxxxxx, - to radze poużywać teraz bo potem bedzie troszkę przerwy:sorry:!
Poczytam jeszcze troszeczkę i lecę wieszać pranko bo zaraz moja starsza wróci z zoo i nie bede miała wogóle czasu!
Trzymajcie sie kochane!

Sylus moj tez mnie podgryza.Najgorsze ze to taki mami cycus i stale by przy nim byl.
Powiedz a Jak Sandrusia spi ci w nocy i jak czesto je?
Bo moj to wogole by tylko spal i na karmieniemusze go budzic

MASAKRA!!!
Burdel w papierach i niekonsekwencja w przekazie informacji!!!
Wrocilam do domu :angry::angry::angry:
:angry::angry::angry:Jutro mam sie wstawic ponownie:angry::angry::angry:
A to bedzie moje 3 podejscie do porodu!!!
Juz mam dosc!!!!
Do du..!!!

Effaa wspolczuje,ale co sie odwlecze to nie uciecze,tylko szkoda twoich nerwow bidoczko.

cześć mamuśki :-)
właśnie wczoraj wróciłam z Zosią ze szpitala
a dzisiaj w nocy spałam pierwsze godziny :zawstydzona/y: od kilku ostatnich dni
postaram się napisać w odpowiednim wątku co się stało i co działo na porodówce
a
tak w skrócie: chlusnęły mi wody w piątek popołudniu
i sobotę w nocy miałam już Zośkę na brzuchu
:szok:
u nas wszystko ok

taki "zaskok" :-D
bo ja z tych, co chciały urodzić w terminie :-p
a urodziłam w 36t+6d

postaram się coś podczytać i trochę napisać, jak Zosią od czasu do czasu trochę pośpi ;-)

buziaki Wam wszystkim :-)
Zobacz załącznik 208490

Skarbie ja tez w szpitalu nie spalam i dopiero w domu ogarnelo mnie zmeczenie.Nawet polozne sie smialy ze co wejda to ja na pelnych obrotach.
A jak malutka?Karmisz piersia i czy masz pokarm?

dziewczyny, nie jestem w stanie Was nadrobić, niby małą śpi, ale jakos mi okropnie czasu na wszystko brakuje!!! :szok:

staram się czytać, co u Was, ale z odpisaniem to juz inna historia :zawstydzona/y:

No ja mam to samo,czytam na raty a odpisac to juz calkiem trudno.A czasu niby nie mam mniej bo maly prawie caly dzien spi.



Mamuski! Wasze dzieci podczas skurczow (tych poczatkowych) byly aktywne czy nie?

moje bylo calkiem aktywne,nawet ktg mieli problem zrobic bo ciagle sie wiercilo.
 
Pobudka ;) :-). Ja spać nie mogę już od 2 h, ale zamierzam zaraz się położyć :tak:, wstałam o 4 do WC i byłam taka głodna że o spaniu nie było mowy. Śniadanko wtaraniłam i zamierzam dalej spać:-D
My po wizycie, następna za dwa tygodnie prywatnie a potem to już wizyty na IP - tylko u mojej gin.
wygląda że wszystko OK ;-). Lece nadrobić co działo się wczoraj :tak:
 
Ja też już nie śpię. O 4 na siku i już nie mogłam zasnąć, więc o 6 wstałam, bo jak przez przypadek bym zasnęła, to mogłabym zaspać i nie zdążyć na pobrania. Ech, jak przyjadę do sie walnę do wyrka.

miłego dnia
 
Czesc dziewczyny!!!
Tez wstalam, meza budzik mnie obudzil:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i nie umialam juz usnac znajac zycie to padne popoludniu!!!
Zaraz ide zrobic sobie herbatke i sniadanko:-):-):-).
Jak tam wasza noc....
Ja praktycznie cala przespalam, tylko jak wstawalam na siku to wszystko mnie bolalo, pewnie po tej wczorajszej gimnastyce dla ciezarnych w koncu 3 tygodnie musialam sie oszczedzac:sorry2::sorry2::sorry2:i teraz zakwasy po tak lekkich cwiczeniach!!:dry::baffled::dry::baffled:
w57vskjold61nkge.png
 
Witam o poranku!!!
Mam nadzieje, ze nastepnym razem, gdy tutaj zagladne Malenstwoje moje juz nie bedzie w moim brzuszku. Dzisiaj kolejne podejscie do porodu:no: Mam nadzieje, ze w koncu zaczna i wywolywanie nie bedzie trwalo kilka dni.
A Wam zycze milego dnia spedzonego w dobrym samopoczuciu!!!
 
Witam cały wieczór wczoraj mnie nie było, myślałam, że ktoś urodził, a tu cisza :tak:

Nie wiedziałam, że składanie dwóch elementów mebli może zając tyle czasu!! Także dopiero dzisiaj biorę się za porządki.

Miłego dnia Marcóweczki!

effaa Powodzenia!
 
effaa To powodzenia!!! A o ktorej masz to podejscie???
Zestresowana pewnie jestes???

O 9.45 mam byc w szpitalu. Przypuszczam, ze bardzo szybko "zapodaja" mi tablete (tutaj na wywolanie podaja tabletki dowcipne z oksytocyna. Uwazaja ten rodzaj wywolywania za najbardziej naturalny. Co kilka godzin jedna. Jezeli to nie pomaga - dopiero kroplowe). Inaczej niz w Polsce, "nie bawia sie wielce" w badania, sprawdzania...
Na razie nie jestem zestresowana. Zobaczymy jak bedzie pozniej. Boje sie bolu!!! Ja tak nie lubie jak mnie brzuch boli!!! :-):-):-)
 
reklama
No nadrobiłam <ufff> :-)
Iza - współczucia , ale trzymaj się kochana już niedługo. :tak:
moniazuber- śliczna córeczka :tak:, no i mamuśka też :tak:nie widać że włąśnie co rodziłaś:tak:
majkaron- co lekarz to obyczaj:tak: myślę że źle dla Ciebie nie chce ale badania możesz sobie prywatnie zrobić jak się obawiasz, ja miałam robione na początku i teraz WR i HBS no i z tego co kojarzę to powinny być aktualne, a wizyty na Twoim etapie ciąży mialam co 3 tyg teraz już co 2 .
effa -życzę Ci aby się udalo dziś - trzymam kcikasy :tak:

Co do teściowych - moja chyba też anioł , pomagać nie pomaga w domu bo 100 km nas dzieli ale jak u nich jesteśmy to ja nic nie mogę robić tylko odpoczywać :tak:, jednak finansowo -dużo pomaga. Choć jak moja mama wyjechała za granicę - ze 2 lata temu to przyjechała nam obiady gotować , ale ja jednak wolę sama :tak: i wytrzymała ze mną tylko tydzień;-).
A w domu to mama mi pomaga, więc ogólnie mam jak w niebie :-)
A i zakupy dokończyliśmy prawie- jeszcze tylko kilka kosmetyków z apteki - lecę spać:-):-):-)
 
Do góry