reklama
patinka_1985
Szczęśliwa mama i żona :)
Ja to mam puls 100-110 ud/min. Wcześniej mialam 75-80 ud/min. Ale u mnie spowodowane to jest Fenoterolem i można się do tego przyzwyczaić hehe
młoda mamuśka pewnie da nam znać jutro, po cesarce przecież trzeba leżec plackiem 12 godzin
Ej...niemożliwe!!! Mi moja gin mowila ze po 2 godzinach się wstaje. Ze 2 godz trzeba lezec, ale potem im wczesniej wstaniesz tym lepiej i potem tak nie boli. Zresztą slyszałam już nie raz, ze dziewczyy wstają po 2-4 godzinach.....jasne ze cierpią i boli, ale podobno najlepiej to rozchodzic.
Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
dokładnie jak moja siostra jak była mniejsza śmieszne są dzieciaki
dziewczyny, jaki puls macie w ciąży? Bo ja dziś 98 i troche mnie to zaniepokoiło bo zazwyczaj było jakieś 83.
ja tak standardowo to miedzy 100-130 - i to bez powodu... i ciągle taki sam czy leże czy chodze
igi to ja nie wiem, no bynajmniej jak byłam w szpitalu, to dzieczyna miałą mieć cesarkę i mówili jej że przez 6 godzin nie może podnosić głowy, a przez 12 wstawać, dlatego zresztą cewnik zakładają
2,4 godziny po Sn to chyba się wstaje a nie po cesarce, przecież to jest operacja
2,4 godziny po Sn to chyba się wstaje a nie po cesarce, przecież to jest operacja
mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 010
Ej...niemożliwe!!! Mi moja gin mowila ze po 2 godzinach się wstaje. Ze 2 godz trzeba lezec, ale potem im wczesniej wstaniesz tym lepiej i potem tak nie boli. Zresztą slyszałam już nie raz, ze dziewczyy wstają po 2-4 godzinach.....jasne ze cierpią i boli, ale podobno najlepiej to rozchodzic.
U mnie tez trzeba 12 godzin plackiem leżeć. Nawet nie można głową ruszac za bardzo. A jak się wcześniej wstaje, to podobno jakies komplikacje często i problemy z bólami głowy.
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Ale bym zjadła pączka... albo dwa .
Ale wiecie co? Moja dieta ma kilka zalet - poza tym, że nie tyję, to nie mam zgagi . A dzisiaj zjadłam jednego gryza pączka i od razu musiałam wziąć rennie .
Co do cesarki, to ja tez słyszałam, że trzeba leżeć 12 godzin po znieczuleniu podpajęczynówkowym, bo inaczej może bardzo głowa boleć. Ale może teraz jest inaczej...
Ale wiecie co? Moja dieta ma kilka zalet - poza tym, że nie tyję, to nie mam zgagi . A dzisiaj zjadłam jednego gryza pączka i od razu musiałam wziąć rennie .
Co do cesarki, to ja tez słyszałam, że trzeba leżeć 12 godzin po znieczuleniu podpajęczynówkowym, bo inaczej może bardzo głowa boleć. Ale może teraz jest inaczej...
reklama
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
czytam o tych cenach za gaz i szczerze powiedziawszy jestem zaskoczona, że to tyle kosztuje
no ale ja, że tak powiem, nie jestem w temacie, więc sie nie znam
my w ogóle nie mamy gazu w domu, wszystko na prąd...
ale tutaj nie ocieplają domów w ogóle (w sensie jakiejś izolacji termicznej) i to jest do doopy, bo teraz zima była naprawdę mroźna i jak się grzeje, to jest ok, ale wyłącz na minutę i od razu ciepło ucieka...
u nas w domu jest tak około 17-19 stopni
dla mnie to w sam raz, jak jest czasem ponad 20, to umieram ;-)
echhh, pączka bym zjadła
wszamałam galaretkę i nie pomogło
no ale ja, że tak powiem, nie jestem w temacie, więc sie nie znam
my w ogóle nie mamy gazu w domu, wszystko na prąd...
ale tutaj nie ocieplają domów w ogóle (w sensie jakiejś izolacji termicznej) i to jest do doopy, bo teraz zima była naprawdę mroźna i jak się grzeje, to jest ok, ale wyłącz na minutę i od razu ciepło ucieka...
u nas w domu jest tak około 17-19 stopni
dla mnie to w sam raz, jak jest czasem ponad 20, to umieram ;-)
echhh, pączka bym zjadła
wszamałam galaretkę i nie pomogło
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58 tys
- Wyświetleń
- 2M
I
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 153
- Wyświetleń
- 52 tys
- Odpowiedzi
- 252
- Wyświetleń
- 53 tys
Podziel się: