reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

:) tak mi pasowała ta karteczka akurat dla Poli :) no to mam nadzieję że wszystkie kartki już doszły :)
Franus codziennie całuje chłopca na kartce od Bartusia. Dziś M.mi zrobi coś gdzie karteczki będę mogła powiesić . Tylko takie specjalne klamerki kupię ozdobne i będziemy przypinać każdą :)
 
reklama
:)Bardzo oryginalny świeży kolorek:)Dzięki temu masz cały rok wiosennie w kuchni:)Fartuszek super na prezent z humorem:)
Yra i dobrze im predzej tym lepiej.Przypomnij kiedy to zaciśniemy kciuki.
U nas tez pięknie,słonecznie.Młody meczy bo dostał hulajnoge i chce na dwór!Mówiże czuje sie zupełnie dobrze no tak jak nafaszerowany lekami...Czekam na T to z nim zostanie ,a ja pod pretekstem poczty wyjdę z Milenką .
Czarnuszka ale rok zleciał co?:)

bardzo szybko !!!! jejciu kto by pomyślał ze to juz rok. Tylko rodzice stoją w miejscu ! :p hehe
 
polka_84, nesiaa, owlrene, juustynadzięki :)
My juz po spacerku, bardzo krótkim zresztą, bo od kilku dni moje dziecię ma bunt na siedzenie w wózku. Do tej pory lubiał w nim jeździć a teraz wrzask na pół osiedla. Normalnie miałam stresa jak wychodziliśmy, czy nie odstawi zaraz jakiejś akcji. Udało mu sie grzecznie usiedzieć 15 minut i jak zaczął jęczeć to szybki odwrót.

Mam pytanie czy Wasze dzieci boją sie obcych ludzi? Bo mój jak tylko zaczepi nas jakaś sąsiadka od razu płacze:-(
 
Polka wystarczy kolorowy, grubszy sznurek i klamerki od bielizny.Do klamerek przyklejasz kształty wycięte z filcu ,brystolu...:)Twoje dzieci takie zdolne napewno pomogą w rysowaniu :)
Kalisa ,Milenka miewa takie niepewne miny głównie na widok teścia ,gdy ten założy okulary.No ale rzadko go widuje:)
Polusiu pokazywałam T Twoja kuchnię:)Zaskoczony kolorkiem pozytywnie :)Zazdrościmy tarasu zapomniałam napisać wcześniej:)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny bardzo mi miło czytać że Wam się podoba moja kuchnia :) ja sobie ten kolorek znalazłam kiedyś w jakieś gazecie i jak zobaczyłam to od razu z M pomyśleliśmy że do naszego domu taka będzie. powiem Wam że każdy kto ją zobaczy to zaskoczony że tak odważny i zobowiązujący jednak kolor zrobiliśmy. robił nam to nasz znajomy stolarz więc wszystko mam tak jak chciałam rozwiązane :)

a taras to akurat M myślał aby był jak największy i jak najbardziej funkcjonalny :) udało mu się taki zrobić :)

kalisa moja Pola czasami tak ma że nie płacze ale robi taką nie pewną minę i wtedy muszę wziąć ją na ręce bo inaczej będzie syrena :)


zrobiłam wreszcie ten sernik - właśnie jest w piecu :) mała śpi a ja chwila dla siebie. potem jadę do dentysty na 19:30
 
Kalisa moje Ola raczej uśmiecha się do wszystkich, nawet do obcych którzy się do niej uśmiechają:)
Mam doła:-:)ninja2:
 
Bartus tez robi czasami taką szufladke jakby chciał płakac na widok kogos z rodziny jak długo nie widział lub płacze na widok obcych.Malenstwo moje lula.
 
o matko, nogi mi w ... włażą, ponad 2 godziny łaziłyśmy, ale pogoda taka przepiekna, że aż nie chciało się wracać do domu :-)
obiad średnio poszedł, widocznie Ol nie lubi suszonych pomidorów, tak długo mieliła kawałek ;-)
teraz ja piję herbatkę, bo na spacerze zgrzeszyłam i zjadłam rogalika ;-)

kalisa, moja juz nie ryczy na widok obcych, tylko chowa się za mnie, albo odwraca głowę.

polusia, u nas tez bedzie (właściwie juz jest) duży taras, ale jednak wasz jest ogromny :-)
 
kalisa moj jakos nie boi sie obcych, tylko taki wstydliwy bardziej jest i chowa sie za mnie :) witaj w ogole....

wlasnie wrocilismy z wybrzeza, mama moja jeszcze nie byla, wiec skorzystalismy z pieknej pogody, ale jak to bywa, taki porywisty wiatr tam byl, ze musielismy szybko uciekac, ale Mlodego zafascynowaly mewy...:)
 
reklama
Do góry