reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hejka!

A ja dzisiaj z samego rana odwiedziłam izbę przyjęc i wróciłam jakieś pół gidziny temu... Obudził mnie o 4 rano ból brzucha, tak jak na miesiączkę i to tak dosyć mocno mnie bolało. Wzięłam połówke nospy forte i magnez dodatkowo ale nic nie pomogło, więc wziełam drugą połówkę nospy i kolejny magnez no i mi trochę ulżyło, ale nie całkiem. Już mnie tak nie bolało, ale nadal miałam takie ociężałe podbrzusze. Wkońcu przed 8 pojechaliśmy z Ł na izbę. Bałam się, że to mogą być skurcze.. wolałam się upewnić. Czekałam na badanie 1,5 godziny:szok: tyle było ludzi. Doktor mnie zbadał, zrobił usg i całe szczęście wszystko w porządku. Ale kazał sobie zrobić tydzień w domu. Mało chodzić, dużo leżeć i nic nie robić, zero przemęczania, a jak nie przejdzie to na izbę przyjęć spowrotem, albo kontaktować się ze swoim ginem. Pytałam się go z czego może mnie ten brzuch boleć, to powiedział, że musiałam sie przeforsować najprawdopodobniej. I chyba wyszło mi to ostatnie siedzenie całymi dniami nad pracą mgr-ską w czwartek i w piątek, w sobotę czułam sie niezabardzo, brzuch miałam taki jakiś napięty i ciężki, pojechaliśmy na zakupy do marketu i aż ciężko mi było chodzić.. No a wczoraj jeździliśmy z Ł po cmentarzach, bo jeszcze nie odwiedziliśmy wszystkich od Święta Zmarłych, no i zrobiliśmy 100km samochodem i jeszcze spacery po cmentarzu... no i jeszcze w kościele mało co nie zasłabłam przecież. No i mam teraz za swoje:-( Boshe jak to trzeba uważać.. długo nie siedzieć, długo nie chodzić, a chyba jeszcze dobiła mnie właśnie ta jazda samochodem po tych wspaniałych polskich drogach, wytrzęsło mnie i to też napewno się jeszcze dołożyło.

Tak więc znowu nie będzie mnie w tym tygodniu na zajęciach.

Zestresowała mnie ta cała sytuacja... idę się przebrać w dres i ogarnę troszkę mieszkanko, bo jest bałagan jak zawsze z rana, no a potem leżę przed tv, posiedzę z wami i ugotuję zupę.. Mój Ł uwielbia kalafiorową, więc kupiłam mrożonkę i to dzisiaj będzie na obiad. Nie mam pomysłu na coś ciekawszego, poza tym daruję sobie stanie przy garach dzisiaj, a zupę szybko się robi.

Buziaki w brzuszki:)
 
reklama
Witam brzuszki,
ja dzis miałam koszmarną noc:wściekła/y:co pół godziny do kibelka( a tam standartowo dwie kropelki) i w ogóle jako miejsca nie mogłam sobie znaleźć, aaaa i jakoś żołądek mnie bolał(tak myślę że to on):wściekła/y:
Mississ słoneczko, bądź dzielna, i zapal światełko od nas dla Antosia
[*]
 
Witajcie dziewczyny!!!
Nie wiem jak u Was ale u mnie piękna pogoda, dzieciaki posłałam do przedszkola, M. w pracy do 12.00 a ja u tatka siedze, wpadłam ugotować mu obiadek. Ale pospałam wreszcie. Mały chyba też był wymęczony moją niewygodną pozycja w pracy bo nawet nie wiercił się w nocy za to dziś kręci się jak nie wiem.

Ccaroline85 będzie ok. Miedzy moją Oliwką a Wiktrorem jest 1 rok i 5 miesięcy różnicy, aktualnie to jestem w szoku jak oni się dogadują i ile Oliwia nauczyła się od Wiktora. Więc chwilami wydaje mi się, że mam bliźniaki 6 letnie :) , mała już pisze i uczy się czytać z Wiktorem. A jak była mniejsza to wszytsko chciała robić to co starszy brat więc chodziła na 10 miesięcy zupełnie sama. Taka różnica jest najlepsza. Ja boję się trochę co będzie teraz. Ale stwierdziliśmy z M. że to taka różnica max.

Lecę do apteki zajrzę do Was jak wrócę.

Miłego dzionka Brzucholki!!!
 
U mnie tez moczu czasem "pływa" troche śluzu, ale nie jest to jakaś przerażająca ilość, badania moczu wyszły okey, i śluz też ponoć "zdrowy":-)
 
hej dzierwuszki :-)

dla odmiany to ja dzisiaj nie moglam spac w nocy. Zaczynam sobie jakies akcje w glowie wkrecac. bo... mam duzo wydzieliny z pochwy.. a raczej nie jest jej az tak duzo, tylko jest.. bardzo mokra. Tzn jak cokolowiek ze mnie "wyplynie" to polowa majtek od razu robi mi sie mokra. Jakbym popuscila siuski..
no i .. zaczynam sie martwic..

dziewczyny chyba po dzisiejszym incydencie z moja rodzinką, podjelam decyzje o wyprowadzce. Bedzie ciezko, najwyzej bedziemy jesc stary chleb z masłem i oblizgłą wędliną, ale bedzie nam lepiej.
taka mam fajna rodzinkę, ze wszyscy oczekuja, ze jak wroca z pracy czy ze szkoly to na stole bedzie obiad. Ok. Tylko w sobote moja mama z siostrą były na duzych zakupach w Tesco Na Połczyskiej... i co ?
efekt jest taki, ze musze isc (zwlec sie z 4 pietra) specjalnie po to by kupic dla calej rodziny ziemniaki (i jeszcze zataszczyc je na gore). Owszem .. nie bylabym taka wsciekla na to gdybym zapomniała ja sama kupic. Nie. Wprowadzajac sie tutaj, do moich rodzicow, umowilam sie z mama, ze ona robi zakupy i dba zeby bylo co jesc, ja daje jej pieniadze za to. (dajemy jej miesiecznie 1000 zł, wiec nie jest to chyba malo ). Gdyby moja sisotra byla malutka.. moglabym zrozumiec.. trzeba sie nie opiekowac i w ogole. Ale ma 18 lat !! do cholery nie ma dwoch lewych raczek.. dlaczego ja musze za nia robic?

a.. i dzisiaj rano bylo mi bardzo milo.. ale jest mi wstyd, ze ona tak traktuje mnie i mojego meza... Tak jak wczesniej wspomnialam to moja mama miala dbac o wyzywienie. No i efektem tego dzisiaj nie mialam co dac Karolowi do pracy ani na sniadanie. Bylam przekonana ze wczoraj w niedziele widzialam 3 chleby, takze nie wysylalam Karola po nowy. No i jak wstalam dzisiaj to okazalo sie, ze chleb byl owszem, ale dla mojego taty na wyjazd.
A moze to ja wydziwiam? mieszkalam poltora roku sama z Karolem i jego babcia i chyba sie odzwyczailam...

przepraszam, ze zanudzam Was moimi problemami.. ale musialam chociaz to z siebie wyrzucic..


ide do sklepu, bo mam czwartkowy chleb.. i nawet nie mam co zjesc..:-(
 
moniSkaBe- ja też mam bardzo mokro i wkręcam sobie za każdym razem że cos nie tak się dzieje, i dlatego też noce mam do dupyyyyyyy:-(
 
A pytałeście o to gina? Ja miałam dość dużo wydzieliny w pierwszej ciąży, ale nie aż tak żeby chlupało. Ja to bym sie z ginem skontaktowała. :sorry:
 
reklama
Do góry