reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Babo dzieki za rade odnosnie masazy :happy2: Ja mojego obudzilam i mi masowal, ale to juz jak mnie zlapalo.
Kurcze czytalam co moze byc powodem i glownie chodzi o wapn i magnez. Ja naprawde zdrowo sie odzywiam i biore codziennie ten Feminatal.
Moze ktoras z Was wie czy moge dolaczyc jeszcze do niego magnez i zelazo osobno w tabletkach?
Babo a w jakim miescie mieszkasz? Ja czesto jezdzilam do Oslo :-)
W Irlandii pierwsze usg mam we wtorek - 20 tydzien o zgrozo! :szok:
Sama chodze prywatnie do lekarzy, bo tutaj to z opieka ciezarnej raczej kiepsko...

A czy ty ruszasz sie,cwiczysz,chodzisz na spacerki?Ja codziennie godzinke,musze bo mam wiecej energii i powietrze mi sie zbiera w jelitach wiec wygladam jak bym juz byla w 9 miesiacu:-)Kup sobie witaminki i lykaj,taki zestaw tam bedzie napewno magnez i zelazo,ja zadnych proszkow nie biore,masaze i nogi do gory na poduszke:-)Pije tran codzienie i zdrowo jem,duzo warzyw i owocow ma duzo witamin,a nie ciasta i czekoladki:-)
My mieszkamy w Stavanger,Oslo jest raczej daleko od nas,1 g samolotem,a pociagiem ok 8 godzin.Ja mieszkalam dwa lata w Londynie,och tam to dopiero duzo ludzi i stress:-(No i dobrze ze teraz masz usg,przynajmniej bedzie wszystko widac i zobaczysz plec,to jest niesamowite,ja prawie plakalam:-)Widac wszystkie czesci cialka i jak sie porusza..piekne!!!!!!!!!
 
reklama
hej dziewczynki :)

wczoraj praktycznie mnie nie bylo w domu i nie moglam do Was zajrzec.
Rano pilnowalismy rodzentwa Karola, bo jego mama pojechala na pogrzeb.
Potem pojechalismy do Faktory w Ursusie (Warszawianki pewnie wiedza :tak: ) i co? i nic nie kupilismy dla nas. Niunio tylko dostal spodnie, dwie pary bodziakow na krotki rekawek i łapki niedrapki :-)

potem wieczorem bylam zmuszona do ogladania gali boksu ehh.. faceci :-D
 
Dziekuje za odpowiedzi :-) W takim razie dolacze sobie magnez. Zastanawiam sie tez nad zelazem. Bo w skladzie Feminatalu jakos go nie widze, a ponoc jest tez potrzebny. A tu cytacik:
"Najlepiej zpobiegać
Aby uniknąć anemii, lekarze zalecają profilaktyczne przyjmowanie żelaza w drugiej połowie ciąży. Najczęściej jest to około 60–80 mg/dobę, dawka taka, według badań, zapobiega chorobie w 90%. Suplementacja jest też konieczna, gdy przyszła mama cierpi na silne wymioty, ma plamienia, gdy jest wegetarianką, oczekuje więcej niż jednego dziecka."

A czy ty ruszasz sie,cwiczysz,chodzisz na spacerki?Ja codziennie godzinke,musze bo mam wiecej energii i powietrze mi sie zbiera w jelitach wiec wygladam jak bym juz byla w 9 miesiacu:-)Kup sobie witaminki i lykaj,taki zestaw tam bedzie napewno magnez i zelazo,ja zadnych proszkow nie biore,masaze i nogi do gory na poduszke:-)Pije tran codzienie i zdrowo jem,duzo warzyw i owocow ma duzo witamin,a nie ciasta i czekoladki:-)
My mieszkamy w Stavanger,Oslo jest raczej daleko od nas,1 g samolotem,a pociagiem ok 8 godzin.Ja mieszkalam dwa lata w Londynie,och tam to dopiero duzo ludzi i stress:-(No i dobrze ze teraz masz usg,przynajmniej bedzie wszystko widac i zobaczysz plec,to jest niesamowite,ja prawie plakalam:-)Widac wszystkie czesci cialka i jak sie porusza..piekne!!!!!!!!!
Wiesz, ja pochlaniam po prostu tony owocow :-D, warzyw troszke mniej, ale sa codziennie :) Co do spacerkow, to moj tryb zycia jest dosyc intensywny (chodzi o rytm dnia, pobudki o 6:20 codziennie i prace, ktora wykonuje, siedze, chodze), a do tego w weekendy duzo spacerujemy. Choc to znowu sie odbija na moim kregoslupie :nerd:
Ja juz mialam kilka USG (prywatnie oczywiscie), ale na wtorkowe sie nie moge doczekac, bo skreca mnie z ciekawosci kto tam w brzuszku zamieszkal :-)
To faktycznie kawalek od Oslo. Nasze Galway jest takie w sam raz, spokojne zycie i fajni ludzie :happy2: Bo my tu raczej na stale... Maz juz siedzi 9 lat :shocked2:
Rosolek bulgocze, a ja nadal nie wiem co na drugie...
Mirosia marchewka z groszkiem mniam, mniam, mniam :tak:
 
Brzuszki mam pytanie, czy miewacie uczucie "twardniejącego brzucha"tak jakby twardniał na chwile ( i ja to czuję) i póżniej puszcza...wiem że jest coś takiego jak skurcze Braxtona-Hicksa,ale czy to nie za wcześnie?
Nie wiem, czy jechać do szpitala na izbe, czy nie?
 
MARTI8 nie wiem co na to powiedziałby Twój lekarz, ale moja gin zawsze radzi łyknąć nospę i położyć się tak, by pupa była wyżej (np. podłóż poduszkę) i poczekać, jeśli to nie przejdzie - nie bagatelizuj!!! Ja tak miałam parę razy, - taki bardzo twardy brzuszek i tak robiłam, ale kiedyś po 2 nospach nie przeszło, pojechałam do szpitala i mnie zostawili na 3 dni, podali nospę domieśniowo, i kroplówki z magnezem...
Uważaj na Was bardzo,
pozdrawiam....

I miłej niedzielki dla wszystkich:-)
 
Hmmm, biorę nospe 3 razy dziennie regularnie, i generalnie ic inngo nie robię jak leżę...co do oceny czy jest bardzo twardy, to trudno mi stwierdzić, na pewno robi się twardszy, nie wiem już sama, może pojadę do tego szpitala, poczekam aż M wstanie, bo wrócił z dyżuru...
Dzięki za odpowiedz:-)
 
Hmmm, biorę nospe 3 razy dziennie regularnie, i generalnie ic inngo nie robię jak leżę...co do oceny czy jest bardzo twardy, to trudno mi stwierdzić, na pewno robi się twardszy, nie wiem już sama, może pojadę do tego szpitala, poczekam aż M wstanie, bo wrócił z dyżuru...
Dzięki za odpowiedz:-)
A mi sie wydaje, ze ja mam caly czas twardy brzuch i taki napiety. Ale tak jak Smartka pisze, nie bagatelizuj tego Marti, tym bardziej po Twoich przejsciach musisz na siebie uwazac. Na pewno wszystko bedzie dobrze :tak:A te skurcze Braxtona-Hicksa to moga sie juz od 20 tygodnia pojawic. Ja sie boje, ze ich nie rozpoznam :sorry2:
 
Witam sie w niedziele popoludnie :)
Pospalismy do 12 :-D w nocy jak wiekszosc z was wstaje po 3-4 razy i potem nie moge zasnac leze i z boku na bok i sie mecze .
M poszedl na 14 do pracy a ja sie wzielam za sprzatanie ,zmienilam posciel hmmmm uwielbiam ten swiezy zapach :) odkurzalam ,mylam podlogi ,prasowalam i bylam cala mokra ,wskoczylam pod prysznic i teraz swieza nakremowana i pachnaca siedze przed kompem i popijam kawe no i oczywiscie klikam z wami :)
Za oknem od rana sloneczko i piekna pogoda jak jesien :) drzewa jeszcze maja duzo lisci i w roznych kolorach ,ktore lekko porusza wiatr :) mieszkamy na 2 pietrze i w salonie mamy 3 duze okna bez firanek bo tak przyjemniej :) i uwielbiam tak patrzec przez okno :) jest to niby glowna ulica ale jak okna pozamykane nic nie slychac a odleglosc do sasiednich domkoe jest spora :) i sasiedzi ktorzy wysoko mieszkaja tez nie maja firanek tylko rolady ktorych nieraz wogule nie spuszczaja i ostatnio mialam okazje widziec sasiada paradujacego na waleta po domu :-D nie znam go i pewnie na ulicy nie poznam ale mily widok :-D
M tez mial okazje widziec gole "cycki " :-D
My sobie kupimy takie zaluzje z bambusa ale tylko dla tego ze jak sloneczko wyjdzie to razi i telewizji nie widac a latac na waleta to latam ale po gorze a tam sa juz rollo :) takie biale rolady (zapomnialam polskiego odpowiednika ) :/

Najlepsza faza jest (bedzie ) w sypialni jak juz beda meble i jak juz bedziemy tam lulali jest jedno okno w suficie dachu i jak pada deszcz to super kilmat wkreca :) a co dopiero jak bedzie zima i bialo i bedzie pruszyl snieg ach jak romantycznie :))

Ale bzdetow wam napisalam ale tak jakos :)

Jutro rano ide do mojego gina i po raz pierwszy bede miec KDG chyba nic nie pomieszalam bede przez 30 min sluchac serduszka niuni :) wczesniej nie mialam bo moj gin twierdzil ze moze byc za wczesnie i nie da rady wyczuc serca i bede sie tylko stresowac .
Ciesze sie ale jak zwykle sobie wkrecam fazy po prostu jak przed kazda wizyta sie obawiam czy wszystko dobrze .
Ostatnio dosc mocno dzidzia dawala o sobie znac a od wczoraj jakos tak spokojnie .
wiem wiem nie powinnam swirowac ale co zrobic mam obawy i tyle .

Dzisiaj dokladnie 20 tc wedlog OM i suwaczka :) uwielbiam niedziele bo zawsze zaczynamy nowy tydzien :)

aby do marca :)
Przy kremowaniu brzuszka dotnkelam pepka i wlasnie chyba mi go zaczyna wypychac :)
wlozylam palca do srodka i jest bardzo plytki a od zawsze byla gleboka dzuira :) i patrzac w lusterku widzialam ze sie pcha do gory czyli wywinie go na druga strone :)

czytalam ze macica w 20 tc podchodzi do gory i wypycha pepek :) i mam juz bardziej widoczna linie :) ta od pepka do gory :)

A teraz bym cos zjadla :)
 
reklama
Kamikaa to mamy podobnie - z odliczaniem tygodni ciąży i z pępkiem też.. - Tylko, ze ja liczę dokładnie od poniedziałków..-To jutro będzie 22:-);-) A z pępkiem tak samo, tylko, ze ja zamiast linii mam....:zawstydzona/y: włoski??? Ale to tyle, ze uff, to nie jakieś - wiecie - loki, ale taki meszek, którego mało nie jest.. Mój Ł. się smieje, ze mam więcej wł. na grzuchu niż on zarostu... że ha ha ha:wściekła/y::-)?
Marti odezwij się jak brzusio..
Apropo - własnie a czy kogoś boli w okolicach pępka? to takie strasznie dziwne odczucie twardnienia i rozciągania.. moja gin mówi, że to mięśnie.. Ja tez już teraz zawsze mam przy sobie nospę i nie czekam jakby coś, ze samo przejdzie..
A w ogóle to się przeziębiłam chyba, gardło mnie boli - wiecie co można zażywać? zrobiłam sobie syrop z cebuli i cukru ale to ochydka.. a słaba jestem jak... - nie powiem co i cały czas się pocę...
Dysponuje ktoś jakimś "złotym sposobem" dla Brzuchatków??
 
Do góry