M
myszowata
Gość
dzieki dziewczyny- mały jest wesolutki i nic nie wskazuje ze cos zlego sie stalo.A bylismy niedawno na zakupach i się uśmeichał ale dla switego spokoju pojade do lekarza jak sie uda zarejestrowac w srode lub w czwartek, teraz siedze u tesciow no i niby wieksze miasteczko jak moje a zero badan usg glowki -prywatnych - nawet w luxmedzie nic , a szkoda mi malego ciągnac 100 km w taki upal ;( narazie obserwuje a w razie jakichs objawow pojedziemy do szpitala choc mam nadzieje ze nie bedziemy musieli .
Do tej pory głowa mnie boli i tabletke zjadalam i nic, ogolnie jestem jakas roztrzesiona, nie moge zrozumiec jak mozna tak bezbronna osobke skrzywdzic, wiem ze nieraz sie przewroci jeszcze i potlucze ale wtedy wydaje mi sie ze bedzie starszy a teraz to taki maly okruszek.
A w sklepie mnie rozśmieszył bo M postawil go na podlodze w foteliku i przyszly takie małe dziewczynki ok 2 i 4 lat i go zaczely podrywac- uśmiechaly sie do niego, dotykałyale byl zainteresowny
![]()
no jasne, że był zainteresowany a jak miał być jak go dwie laski zaczepiają he he:-) A z Małym na pewno będzie wszystko ok, gdyby coś mu się stało faktycznie to byś już o tym wiedziała, także spokojnie