reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

wicie co ja sie zastanawiam to gdzie te matki mają oczy to przeciez widac ze na dziecko swieci slonce a jak swieci slonce to opala a to delikatna skorka to nie moze byc tak dlugo eksponowana na slonce
ja jak ide z malym spacerem i dluzej ma na niego swiecic slonce to na bude zarzucam pieluche tetrową zeby mu na buzie nie swiecilo bo biedak az sie krzywi nawet bo razi go sloneczko
 
reklama
Ania skrzat - witaj ponownie :tak::-D,oj wspolczuje kolek .

te upal to i mojemu daja w kosc. Wczoraj np. mial z 5 drzemek po 15 min :sorry:i tyle ale za to w nocy jak padl tzn. o 20 to pierwsze karmienie o 5 rano :szok:a zawsze bylo co 2 h:dry:.Dzies udalo mu sie przespac ok 3 h wiec juz raczej tak pieknie nie bedzie.
Alanek spi w body z dlugim rekawem i przykryty najpierw pieluszka potem kocykiem ale od pasa w dol . A cale noce mamy otwarte drzwi balkonowe na maxa. W takią pogodę wspolczuje tymcomieszkaja w bloku bo u nas w domu troche chlodniej :tak: ale niedlugo do Was dolacze :-D, pomalu remontujemy juz sobie nasze gniazdko :-DNo i pochwale dzis sojego M zrobil wszystko w domu-sprzatnie i to takie na maxa , prasownie- bylo tego ogromna :szok::-D kupeczka i zajmowal sie w wolnyh chwilach malym - ja bym chyba przez 3 dni tyle nie zrobila :-p
 
Co za tropik:szok: Ja umieram, a co dopiero mały:wściekła/y:

My ostatnio wychodzimy na spacery z samego rana, bo jest jeszcze w miarę normalnie. Mój synek bardzo nie lubi, jak mu słońce w twarz świeci, dlatego tak odwracam wózek, żeby mu było dobrze.
Co do czapki, to miałam wątpliwości, czy ubierać, ale od jakiegoś czasu jeździmy bez i myślę, że Szymkowi o niebo lepiej. Fakt, że ludzie, zwłaszcza starsi lamentują, jak widzą dziecko z gołą głową. Moją mamę też trochę przekonywałam, że nic się nie stanie.

Dziewczyny, podobno jutro ma padać, przynajmniej w moich stronach:-) Niedawno wszyscy wyglądaliśmy słońca, a teraz nie możemy się doczekać deszczu. No ale ile można???

Uciekam, bo muszę jeszcze dokończyć odkurzanie i pomyć podłogi. A tak mi się nie chce:no:
 
u nas też gorąco..
mały śpi w bodziaku na krótki rękaw, ale nawet go nie przykrywamy, bo w mieszkaniu ukrop - uroki mieszkania na ostatnim piętrze bloku:-D

na spacerek śmigamy w rampersach wysmarowani filtrem 30 - i raczej spacerujemy rano i wieczorem, bo naprawdę ja ledwo żyję, a co dopiero Pimpuch:-D:-D:-D
 
yra no właśnie parasolka świetne rązwiązanie ja mam cały czas przypiętą i dyzur swietnie sprawuje w słoneczne dni :-D


biedne te poparzone dzieci, cierpią przez niemyślące matki :wściekła/y:
 
Uff u Nas dzisiaj był straszny upał. Po wczorajszych męczarniach Lila w nocy spała pieknie w samym body z krótkim rękawem. Dzisiaj byłam już mądrzejsza i schładzałam małą w basenie. I tak moje dziewczynki chlapały się razem, dzieki temu dzień przeszedł spokojnie. Teraz męczymy się trochę z zaśnięciem. My u dziadków zostajemy do jutra, więc dziewczyny będą mega dotlenione.
Co do parasolki w wózku, to ja bez niej nigdzie się nie ruszam i zawsze pilnuję by Lila była osłonieta. Aha a czapeczka- kapelusik to tylko na wiatr lub słońce.
No i dzisiaj po 8 dnich przerwy była kupa! Wow! Podałam małej rano trochę wody przegotowanej i ruszyło. Gorzej z tym że z butelki picie jej nie idzie więc pozostaje nam łyżeczka lub niekapek. Zobaczymy!
ończę bo marudzi.
Pa!
 
Ja mojej małej zakładam kapelusik, bo już dwa razy miała zapalenie uszu, a nie chcę by znowu przez nie cierpiała... Lekarka mi tłumaczy, że zawiać nie może dziecka, ale jednak wolę założyć kapelusik, nauszniki chowam do środka, na rozłożonej spacerówce i na niej tylko tetra leży, więc mała się tak bardzo nie poci, ale nasze spacerki są mniej więcej między 8 a 10 rano, a wieczorkiem ok 19, mała chyba ma gorzką krew, bo komary w ogóle jej nie atakują, ale mnie niestety tak :( Jestem cała pogryziona!! Spimy w samym bodziaku z krótkim rękawkiem, lub w samej koszuleczce też z kr r, przykryte teterką. Amelka śpi w wózku, bo w łóżeczku czuje się bardzo osamotniona, niby jak ją położę to śpi, ale to łóżeczku w porównaniu z nią jest taaaaakie ogromne, że jednak przytulniej nam w wózeczku, lub z mamusią :) dzisiaj na kolację Amelka zjadła troszeczkę kleiku mleczno ryżowego, ma niby mały stopień alergii pokarmowej, ale obawiam się jej dawać tego kleiku, chyba kupię jej sam ryżowy i będę mieszać z mlekiem... Karmienie marchewką było wczoraj, smakowała jej, ale nie za dużo, po 3 malutkich łyżeczkach zrezygnowała, wolała wypić sobie letnie mleczko... Ł teraz usypia małą i pobudki mogę się spodziewać gdzieś ok 6 lub 7 rano :) Jak ja kocham te przespane nocki !! :):)
 
reklama
Do góry