reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Peperka krochmal przygotowuje się na tej samej zasadzie co kisiel. Czyli zagotowujemy ok. pół litra wody. Do szklanki w połowie napełnionej wodą wsypujemy dwie łyżki mąki ziemniaczanej i dokładnie rozrabiamy. Następnie wlewamy roztrzepaną mąkę do wrzącej wody i ciągle mieszamy, aż zgęstnieje, odstawiamy z ognia.

Taki krochmal dodajemy do wanienki:)
 
reklama
Witajcie!
U nas dalej chlodno.....i na szczescie komarow zero, tu w ogole nie ma duzo komarow na szczescie!
Maly wczoraj byl znowu nie do wytrzymania, nie mogl zasnac i taki maruda wyl i piszczal-nie wiem skad on mial do tego energie...Dopiero o 1 mi zasnal i spal az do 5!!!!No i z tego powodu wieczorkiem nie mogl znowu usnac. Dopiero znalazlam sposob, to z rodzinnych stron mojego M. Na siedzaco, na wyprostowane nogi polozylam wielka poduszke i na to malego i tak go kolysalam moimi nogami, po 10 min zasnal jak supel....
mysza ja tez czesto poplakuje, bo gdzies trzeba dac upust tym nagromadzonym emocjom....
 
Czesc Dziewczyny;-)
Dzieki Wam wszystkim za slowa wsparcia:-) Kochane jestescie! Wiecie ja to raczej twarda baba jestem i praktycznie nie placze, dopiero jesli co Malemu dolega to sie rozklejam no i wiadomo po porodzie to ryczalam co chwiel, ale nie wiem dlaczego ;-)
Ja bylam w szoku takim zachowaniem Franko, bo to pogodne i cierpliwe na moje bledy dziecko, naprawde sporadycznie placze z innego powodu niz glod, ale wczoraj to bylo przemeczenie - bo wieczorem po kapieli tez mial problemy z zasnieciem, ale chyba troche go brzuszek tez bolal, bo jak popuszczal troche baczkow to sie uspokoil.

Teraz walczy ze snem w lozeczku, zobaczymy czy uda mu sie zasnac. Wlaczylam mu Chopina, przy nim zawsze zasypial i sie okaze, trzymajcie kciuki:tak:
 
U nas na razie jest 28 stopni, więc trochę chłodniej niż wczoraj o tej porze.

Adaś na szczęście bez problemów zasypia w domu. Przed chwilą położyłam go do łóżeczka, dałam pieluchę i poszłam wziąć prysznic, a jak wróciłam, to on spał :tak:.
Po kąpieli też już nie płacze przy ubieraniu, tylko nie lubi smarowania kremem buzi i szyi, dlatego robię to zawsze na samym końcu.

Mysza, mój też miewał takie napady płaczu wieczorem, ale z wiekiem minęło :tak:

Aha, w razie czego wypróbuj odkurzacz. U nas pomagał.
 
Ostatnia edycja:
wiec ja pielu****e i wydaje mi sie ze widze poprawe, np spi sobie na pleckach a nozki zlozone na zabke:-)
Mój mały sam od siebie tak nóżki układa, więc ta dodatkowa pielucha nic by nie wniosła...

DSCF4387.JPG
 
Witam

Mój mały też śpi w takiej pozycji. Ale jak nie śpi, to nogi i ręce cały czas w ruchu:-D

My już po spacerku. I już raczej się nie wybieramy, bo dzisiaj ma być jeszcze cieplej niż wczoraj. A w domu mamy dosyć znośnie.
 
jak czytam że wasze dzieci tyle przybrały w mies. i tyle ważą to dochodzę do wniosku że mój jakoś tak maławo w ponad mies. tylko 600g :((( mało



a jak cały czas pokój w cieniu i tym sposobem mam 20 :)

wczoraj mały ryczał z godzine ponad strasznie nie wiem co mu było nawet nie chciał jeść hmmm może już ząbkuje ciekawe czy ta kropeczka to rzeczywiście ząbek....
 
Hej :-)
U nas w trakcie kapieli, jak i po jest super, zero placzu. I kapiemy sie zazwyczaj pol godziny przed karmieniem. Co kiedys bylo nie do pomyslenia.
Ale ja mam na niego sposob. Caly czas sobie gadamy, wyglupiam sie, a M siedzi obok i tez zabawia. Dziecko w siodmym niebie :tak: Nawet jak go sama kapie, to nie ma wiekszego problemu, klade mu obok zabawki i je oglada. No wiadomo, ze czasem placze, ale to naprawde zdarza sie sporadycznie.
Aaaa jeszcze moj sposob jest taki, ze KONIECZNIE musi sie zdrzemnac po przedostatnim karmieniu, chociaz 20min. Jak sie budzi bawimy sie, a pozniej do wanny. U nas to dziala rewelacyjnie! Wczesniej tez byly ryki. No, ale usypiam go w wozku, bo inaczej nie ma szans. Tylko na noc zasypia w lozeczku, chociaz wczoraj cos mu sie odwidzialo i koncertowal. To ja go na rece, uspokajal sie i odkladalam, a on znowu placz. I tak kilka razy, az wreszcie odlozylam, polezal i usnal.
Karmienia juz wyregulowalismy, teraz kolejny etap - zasypianie w dzien.
Dzis rano tez troche sie denerwowal, zawsze po sniadanku biore go do nas do lozka i zasypia, a tu niespodzianka - placz. W koncu dalam go na brzuszek, poklepalam i spi :happy2: Ale dziwnie mu sie odwidzialo... Musze sie za to zabrac jak najszybciej.
Chyba troche chaotycznie wszystko opisalam, ale jeszcze spie :-D Ide sie polozyc kolo Synka, do pozniej ;-)
 
Mój mały sam od siebie tak nóżki układa, więc ta dodatkowa pielucha nic by nie wniosła...

DSCF4387.JPG

a to faktycznie moze u was to bez sensu bylo:tak:, u nas byl problem i mam nadzieje ze pieluchy pomogly , 29 mamy kontrole:tak:

u nas ukrop jest ale na dworze gorzej wyjdziemy chyba dopiero po 17, a jutro jedziemy do kumpeli ktora ma ogromny ogrod :-) juz sie ciesze:-)

candy u nas sa 2 kropki i ponoc to wlasnie zabki:tak:
 
reklama
a to faktycznie moze u was to bez sensu bylo:tak:, u nas byl problem i mam nadzieje ze pieluchy pomogly , 29 mamy kontrole:tak:

u nas ukrop jest ale na dworze gorzej wyjdziemy chyba dopiero po 17, a jutro jedziemy do kumpeli ktora ma ogromny ogrod :-) juz sie ciesze:-)

candy u nas sa 2 kropki i ponoc to wlasnie zabki:tak:



o to super:)) !
 
Do góry