Co do preparatów ja też posiadam to "Sio" ale te paskudne komarzyska jakieś odporne są. Spsikałam cały wózek naokoło i siebie do tego bo jakoś nie chcę zwykłego offa żeby mały przypadkiem się tego nie najadł jak ciągnie cyca i co i g.... Jak byliśmy na wsi u rodziców żarły jak opętane, miałam całe nogi w bąblach, jestem wrażliwa na ukąszenia owadów więc na drugi dzień miałam tam gdzie bąble mega siniaki, tak jakby zupa była za słona...;-) Na szczęście posiadamy moskitierę, dziękuję producentom za ten jakże prosty ale niezbędny wynalazek, bzyczące dranie nie mają szans dostać się do mojego dziecia, niech no który spróbuje to zabiję odrazu
Co do temperatury w pokoju 28 stopni!!! Zastanawiamy się nad kupnem przenośnej klimatyzacji bo w takie dni wyrobić nie idzie. Położyłam małego spać w body z krótkim rękawkiem i do tego cienkie półśpiochy żeby stópki miał jednak w nocy zakryte bo ja jakoś też wolę mieć nogi choć lekko przykryte, ale oczywiście niczym go nie przykrywałam. Póki co śpi smacznie, ja dziś wyciągam pościel z poszewki i śpię pod samą poszewką bo inaczej się roztopię.
Co do temperatury w pokoju 28 stopni!!! Zastanawiamy się nad kupnem przenośnej klimatyzacji bo w takie dni wyrobić nie idzie. Położyłam małego spać w body z krótkim rękawkiem i do tego cienkie półśpiochy żeby stópki miał jednak w nocy zakryte bo ja jakoś też wolę mieć nogi choć lekko przykryte, ale oczywiście niczym go nie przykrywałam. Póki co śpi smacznie, ja dziś wyciągam pościel z poszewki i śpię pod samą poszewką bo inaczej się roztopię.
Ostatnia edycja: