reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Pogma : Jejku oby wszystko było dobrze...3mamy kciuki :( :*
Futrzakowa : tez czekamy na potwierdzenie wieści o Twoim malenstwie :)
 
jedź lepiej do szpitala jak jest tak źle, od razu cię położą, podłączą pod kroplówe, dadzą zastrzyk coś na skurcze..
 
Bardzo źle nie jest. Trochę krwi. Nie zalewa mnie. Jak na razie tak ze 3 łyżeczki od rana. Najgorsze, że jestem sama w domu. Mój w pracy, nie chcę go denerwować.
 
Mnie się niestety nie udało :( Poroniłam. Trzymam mocno kciuki za wszystkie marcowe mamy, mam nadzieję, że bez problemów i w miłej atmosferze przetrwacie tę ciążę.
Będę się starała zostać mamą w 2011. Może w maju, czerwcu? :)

agatka -wszytskiego dobrego ci zycze aby nastepnym razem fasolka dała rade...........buziaki
pogram- bez nerw spokojnie jak cie brzuch nie boli to moze bedzie ok!!!!!!! a pozaty zobacz co masz pod suwaczkiem napisane bedzie ok daj znac koniecznie
Futrzakowa -trzymam kciuki zeby gin potwierdził ci fasolke!!!!!!!


ja wrocilam z pracy i terazide cos zjesc wstawic pranie- jedno za drugim;-) bo tyle sie tego nazbierało ze chyba tydzien prasowac bede aaaaaaaaaaaa

pozdrowienia dla reszty i spokojnego dnia
 
Scarletka - padam na kolana przed toba za to odciaganie, ja wytrzymalam tylko kilka dni z laktatorem a potem sie wkurzylam, kupilam sztuczna mieszanke i ani sekundy nie zalowalam!

Futrzaczku - ja mialam pierwsze usg w pierwszej ciazy dokladnie w tym samym terminie co ty masz dzis (5t6d) i widac bylo tylko pecherzyk, bicia serca nie bylo, ale wtedy nie czytywalam for dla matek i sie tym nie stresowalam :D

Teraz doszlam do wniosku, ze pojde na pierwsze usg ok 12tc, tak, zeby mozna bylo juz popodgladac fasole

Pogma - trzymam kciuki. Na moim forum irlandzkim jest dziewczyna tez w 4tc i tez krwawi, poszla do szpitala to jej powiedzieli, ze i tak nic jej nei zrobia, ma w weekend zrobic test ciazowy jeszcze raz - bedzie dodatni to ok, a jak nie to nie. Tu sie w ogole nie traktuje dziewczyn na tym etapie jak ciezarne...dopiero od 15 czy 20 tc cos sie robi...
 
To i ja chciałabym do Waszego szanownego grona dołączyć. Wczoraj miałam straszny kryzys, bo mnie pani doktor nie chciała przyjąć ("Jest pani w ciąży a nie umiera, więc proszę przyjść we wrześniu") i beczałam chyba z dwie godziny (hormony...?) w końcu umówiłam się prywatnie i dziś lekarz potwierdził moje przypuszczenia podczas badania usg. Powiedział, że jestem w szóstym bądź siódmym tc (niestety nie pamiętałam dokładnie dnia mojej ostatniej @). Po zakończeniu badania na monitorze pokazał mi wszystko i powiedział, że widać już było bijące serduszko, wkurzyłam się tylko, że nie powiedział mi tego podczas badania. Mam przynajmniej zdjęcie. Termin wyliczył mi na mniej więcej 9. marca. Strasznie się cieszę, bo od tygodnia was tu czytam i czekałam na potwierdzenie od gina, żeby tak już oficjalnie wkroczyć do Waszego grona (tydzień temu robiłam test płytkowy i po 10 sekundach pojawiły się dwie mocne krechy). Przeraża mnie tylko tempo waszego pisania, bo nie wiem, czy dam radę być na bieżąco, a w pracy nie mam dostępu do internetu. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i tatuśków (bo i oni pewno wam przez ramie czasem tu na forum ziorają). Zdrowych i dużych fasolek. Buziaki :*
 
Ostatnia edycja:
witamy yenn :)
ja nie czekałam na potwierdzenie, tylko od razu sie wpisałam.
bo czasami trzeba sie po prostu wygadać.
no i tutaj zawsze mozna uzyskać dobra rade i wsparcie :)
 
reklama
hej yenn.
Tez tak mysle ze trzeba sie wygadac nawet jesli jeszcze nie jest potwierdzone.A tu dziewczyny na forum bardzo wspieraja.
Nie martw sie ze mozesz nie byc na bierzaco ja tez pracuje i dopiero po poludniu jestem na forum.A jak masz pytania to przeciez zawsze ktos tu jest kto ci odpowie nawet jesli temat juz byl.
 
Do góry