reklama
juliaidaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2011
- Postów
- 654
i ja sie witam z no z bolem prawego podbrzusza i odruchem wymiotnym codziennie co innego......ehhhh dziewczeta jestem chyba wrakiem hahhahaha
maly marudny dostal dzis truskawki ciekawe czy nic mu nie bedzie ....milego dzionka
maly marudny dostal dzis truskawki ciekawe czy nic mu nie bedzie ....milego dzionka
Witam się i ja u nas noc standardowa z jedną pobudką na karmienie Mały siedzi w foteliku i się bawi zaraz się na zakupy spożywcze wybieram
Ja wczoraj w wiadomościach słyszałam o 20 która miała 1,7 promila alkoholu i urodziła dzieciątko wcześniacza które również miało podobną ilość alkoholu podobno opijała swoje 20 urodziny koszmar jakiś że tacy ludzie są na świecie eh :/ Nie mieści mi się w głowie taka nieodpowiedzialność :/
Ola taa za długi chyba dla pracodawców bo dla mam raczej za krótki
Julia cieszę się że z jajnikiem wszytko ok
Spring trzymam kciuki za Anie &&&&
Papcia ja niestety nie pomogę kiepska jestem w wybieraniu imion
Ja osobiście jestem przeciwna nadawaniu imion ludzkich zwierzętom , imiona ludzkie są dla ludzi dla zwierzątek są imiona zwierzęce :/ U mnie w bloku jest pies Kacper i nie jest mi miło słuchać jak ktoś do psa woła Kacperku. Sama kiedyś jak jeszcze byłam dzieckiem nazwałam kota Kuba pasowało do niego nie powiem ale nigdy więcej bym już tego nie zrobiła. Tak tu proponujecie imiona ludzkie a ciekawe czy któraś z was chciałaby usłyszeć jak ktoś woła na psa imieniem jej dziecka
Wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia , wszystkim pracującym miłego dnia w pracy
Malinka , Vetka wszystkiego naj dla Jasia i Nadi z okazji ukończenia 7 i 6 miesiąca życia
Ja wczoraj w wiadomościach słyszałam o 20 która miała 1,7 promila alkoholu i urodziła dzieciątko wcześniacza które również miało podobną ilość alkoholu podobno opijała swoje 20 urodziny koszmar jakiś że tacy ludzie są na świecie eh :/ Nie mieści mi się w głowie taka nieodpowiedzialność :/
Ola taa za długi chyba dla pracodawców bo dla mam raczej za krótki
Julia cieszę się że z jajnikiem wszytko ok
Spring trzymam kciuki za Anie &&&&
Papcia ja niestety nie pomogę kiepska jestem w wybieraniu imion
Ja osobiście jestem przeciwna nadawaniu imion ludzkich zwierzętom , imiona ludzkie są dla ludzi dla zwierzątek są imiona zwierzęce :/ U mnie w bloku jest pies Kacper i nie jest mi miło słuchać jak ktoś do psa woła Kacperku. Sama kiedyś jak jeszcze byłam dzieckiem nazwałam kota Kuba pasowało do niego nie powiem ale nigdy więcej bym już tego nie zrobiła. Tak tu proponujecie imiona ludzkie a ciekawe czy któraś z was chciałaby usłyszeć jak ktoś woła na psa imieniem jej dziecka
Wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia , wszystkim pracującym miłego dnia w pracy
Malinka , Vetka wszystkiego naj dla Jasia i Nadi z okazji ukończenia 7 i 6 miesiąca życia
Ostatnia edycja:
Patris, moi rodzica mają psa Maksa. Jest schroniskowy, na początku wołali na niego Fuks, ale potem jakoś tak się zmieniło. Moja Mama jak sie pomyli to do Alusi mówi: Maksiu. Mnie to nie przeszkadza, a Córcia chyba jeszcze nie ma zdania. Ale oczywiście, Ciebie moga ludzkie imiona dla zwierząt razić.
Julia, faktycznie nie jesteś w najlepszej formie, ale stopniowo na pewno sie pozbierasz i będzie lepiej.
Julia, faktycznie nie jesteś w najlepszej formie, ale stopniowo na pewno sie pozbierasz i będzie lepiej.
Tez oglądałam DDTVN. Co prawda zadziwiło mnie stwierdzenie, że urlop macierzyński jest za krótki ale z drugiej strony, dlaczego kobieta (w opinii większej części społeczeństwa) musi chcieć zostać z dzieckiem w domu? Kompletnie nie rozumiem całej burzy wokół Mołek. Kobieta prowadzi raz na dwa tygodnie 2,5 godzinny program w sobotę i niedzielę a mam wrażenie, ze niektóre matki oburzają się, jakby co najmniej dziecko na śmietniku porzuciła
Takie to moje przemyślenia ;-)
Koncia, w takich klubach maluszka to chyba zawsze miejsce się znajdzie? Jak to u was w mieście wygląda?
Spring, udanej imprezy wieczorem :-)
Patris, a ja nie mam nic przeciwko nadawaniu zwierzętom "normalnych" imion. Pies czy kot to członek rodziny przecież :-) Heh, sama od zawsze marzę o buldogu angielskim, który nazywałby się Ryszard ;-)
Wczoraj ambitnie zostawiłam swojego szerszenia w garażu i postanowiłam poruszać się MPK. Po przemiłym spotkaniu z Vetką ;-) jechałam odebrać Gabę ze żłobka i stamtąd na rehabilitację. I co? W połowie drogi wysiadł prąd, tramwaje stanęły w całym mieście a ja z wywalonym jęzorem leciałam przez miasto, żeby dotrzeć do domu i wsiąść w auto Tak oto zakończylam świętowanie Dnia bez Samochodu
Takie to moje przemyślenia ;-)
Koncia, w takich klubach maluszka to chyba zawsze miejsce się znajdzie? Jak to u was w mieście wygląda?
Spring, udanej imprezy wieczorem :-)
Patris, a ja nie mam nic przeciwko nadawaniu zwierzętom "normalnych" imion. Pies czy kot to członek rodziny przecież :-) Heh, sama od zawsze marzę o buldogu angielskim, który nazywałby się Ryszard ;-)
Wczoraj ambitnie zostawiłam swojego szerszenia w garażu i postanowiłam poruszać się MPK. Po przemiłym spotkaniu z Vetką ;-) jechałam odebrać Gabę ze żłobka i stamtąd na rehabilitację. I co? W połowie drogi wysiadł prąd, tramwaje stanęły w całym mieście a ja z wywalonym jęzorem leciałam przez miasto, żeby dotrzeć do domu i wsiąść w auto Tak oto zakończylam świętowanie Dnia bez Samochodu
Pabella Ryski to fajne chłopaki,te psie fajna miałas przygodedla mnie pies to tez członek rodziny i bezroznicy czy ma ludzkie czy inne imieco do tego programu to troche tytuł na wyrost bo w sumie to gadka była o ''bogatych'' mamusiach ktore wrociły badz nie do pracy i to był ich wolny wybor a nie musiały sie zastanawiac czy starczy na nianie czy na chleb
Futrzak no dla psa imiea nawet dla suki)
Patris moja znajoma miała buldozke o imieniu Ola i zupełnie mi to nie przeszkadzało
Alamiga tez zaczyna mnie draznic poranna tv,ciagle to samo ,te same tematy i ci sami ludzie...
Małgoska usneła mi przy obiedzie:/ech zawsze cos poprzekreca mi w planach,ide z psem poki nie pada a ona spi,tak wiem ze zle robie:/
Futrzak no dla psa imiea nawet dla suki)
Patris moja znajoma miała buldozke o imieniu Ola i zupełnie mi to nie przeszkadzało
Alamiga tez zaczyna mnie draznic poranna tv,ciagle to samo ,te same tematy i ci sami ludzie...
Małgoska usneła mi przy obiedzie:/ech zawsze cos poprzekreca mi w planach,ide z psem poki nie pada a ona spi,tak wiem ze zle robie:/
futrzakowa
yea! to ja!
no to pies czy suka? :-) chodzi mi o płeć
papcia
Mamunia Lenuśki
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 2 033
Futro suka
Olka wierz że moim marzeniem jest buldog świetne są niestety nie na moją kieszeń drugi marzenie west wetka odradziła bo pies strasznie chorowity został sznaucer mam nadzieje że bedziemy zadowoleni
Dziewczyny imie ma byc nie ludzkie i nietuzinkowe takie fajne musi mi wpaśc poprostu puki co ja sama nie mam żadnej koncepcji a jak dobrze pójdzie pies bedzie u nas już jutro czekamy właśnie za telefonem
Olka wierz że moim marzeniem jest buldog świetne są niestety nie na moją kieszeń drugi marzenie west wetka odradziła bo pies strasznie chorowity został sznaucer mam nadzieje że bedziemy zadowoleni
Dziewczyny imie ma byc nie ludzkie i nietuzinkowe takie fajne musi mi wpaśc poprostu puki co ja sama nie mam żadnej koncepcji a jak dobrze pójdzie pies bedzie u nas już jutro czekamy właśnie za telefonem
K
koncia
Gość
hej dziewczyny :-)
papciu, kochany szczeniaczek, pamiętam jak moja była taka malutka i urocza. Nadal jest urocza
A klub maluszka to taki jakby żłobek/przedszkole właśnie, prywatne, droższe i troszkę inaczej funkcjonuje niż publiczne. Ja myślę, żeby założyć coś podobnego, ale raczej punkt przedszkolny od 2 lat w górę. Mniej z tym kłopotów i zobowiązań niż z przedszkolem, które podlega Ministerstwu Oświaty. I dlatego muszę Maksa posłać do takiego miejsca, żeby mieć czas na własny biznes hehe
Odpowiedziały mi 2 kluby maluszka i jest miejsce dla mojego szkraba. Poczekam jeszcze na odpowiedzi dwóch pozostałych, bo mi bardziej odpowiada cena i lokalizacja Ale w razie czego mogę Maksia od października posłać do jednego miejsca, także się bardzo cieszę!
futrzak, mój nie chciał kaszki, bo dodawałam bezpośrednio do owoców i raz się zakrztusił i zwrócił jak go tata karmił. Teraz rozrabiam najpierw z wodą i z owocami jest tak gładka, że Maksiu nie czuje, że tam jest i zjada bez problemu.
pabella, no właśnie nie wiem czy wszędzie bedzie miejsce, raczej w tych daleko od centrum i drogich Odezwali się do mnie z tych najdroższych na razie
papciu, kochany szczeniaczek, pamiętam jak moja była taka malutka i urocza. Nadal jest urocza
A klub maluszka to taki jakby żłobek/przedszkole właśnie, prywatne, droższe i troszkę inaczej funkcjonuje niż publiczne. Ja myślę, żeby założyć coś podobnego, ale raczej punkt przedszkolny od 2 lat w górę. Mniej z tym kłopotów i zobowiązań niż z przedszkolem, które podlega Ministerstwu Oświaty. I dlatego muszę Maksa posłać do takiego miejsca, żeby mieć czas na własny biznes hehe
Odpowiedziały mi 2 kluby maluszka i jest miejsce dla mojego szkraba. Poczekam jeszcze na odpowiedzi dwóch pozostałych, bo mi bardziej odpowiada cena i lokalizacja Ale w razie czego mogę Maksia od października posłać do jednego miejsca, także się bardzo cieszę!
futrzak, mój nie chciał kaszki, bo dodawałam bezpośrednio do owoców i raz się zakrztusił i zwrócił jak go tata karmił. Teraz rozrabiam najpierw z wodą i z owocami jest tak gładka, że Maksiu nie czuje, że tam jest i zjada bez problemu.
pabella, no właśnie nie wiem czy wszędzie bedzie miejsce, raczej w tych daleko od centrum i drogich Odezwali się do mnie z tych najdroższych na razie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 921
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 284 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: