reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Hej laseczki-marcóweczki
Ja juz po wyprawie do sklepu z płytkami z moim macherami od nowego mieszkania, Nadusia, dała radę a teraz spi
Bosa- miałaś ablacje częstoskurczu? Gdzie? Kto robił?
Malinka-oby nosidełko sie sprawdziło
Choraczku-zdrówka
 
reklama
Pinka mama była tylko na 5 dni, bo juz w marcu przyjechałana 2 tyg, jak sie mały urodził i niestety nie ma juz urlopu:no: mój tez dzisiaj od 6 nie spi

Sabrinaa ale niespodzianka, gratuluje fasolki :-) wszystkiego dobrego dla Was i koniecznie daj znac po usg kto tam w brzuszku siedzi

A u nas lać zaczęło, musiałam pranie zbierać :baffled:
 
Tulip u mnie to juz nie pierwszy raz sie sprawdza ze Gosie łatwo przechwalic i odwrotnie;) zazdroszcze chłodku,u mnie 42st w soncu mimo chmurek i wiatru:(
Malina pstryknij fote;)
Vetus fajnie tak wybierac,wymyslac i urzadzac;)
Sabrinka super ze tak dobrze wszystko idzie tym razem,oby tak dalej:) powodzenia na usg:)

a pamietacie Poziomki? urodziła jakis czas temu blizniaczki:)
 
Ja mam jakiś beznadziejny dzień!

Poszłam z małą na spacer i do sklepu żeby kupić sobie spódnicę dżinsową. Sklep był zamknięty a mała darła sie w niebogłosy. Musiałam ją tachać na rękach i popychać noga wózek bo jak tylko ją odłożyłam to było wycie i odrazu stawałam się sensacją na ulicy i dostawałam przywieszkę podłej wyrodnej matki która to w zależności od osoby komentujacej albo chciała zamrozić albo ugotować albo zagłodzić dziecko. Tylko się powstrzymywałam od odpowiedzi na komentarze... Dobrze że słońca nie było to przynajmniej mogłam ja nieść na rękach a zmeczyłam się przy tym strasznie. Mała waży już 7 kilo a nieść ja i pchać wózek to mało przyjemny spacerek dla mnie. Już nie wiem co mam robić z nią bo albo musimy kisić się w domu do 17 aż wróci mąż i dopiero wtedy iść na spacer albo iść i nieść ją na rękach. Do chusty nie mogę sie przekonać a na nosidełko jest chyba jeszcze za mała. Tak samo na spacerówkę.

Dziewczyny uważajcie na te wszystkie ankiety gdzie podaje się numer telefonu bo przyślą próbkę a potem wydzwaniają z durnymi pytaniami albo z ofertami kupna czegoś. Dzisiaj miałam telefon z ofertą muzyki klasycznej i mówię babie "nie, dziękuję" a ona dalej swoje że może dla kogoś na prezent wezmę itd. wkurzona odpowiedziałam że my klasyki nie słuchamy tylko disko polo i dopiero zrezygnowała.

Czy typ smoczka może wpływać na tolerancję go przez dziecko? Bo mała jak jej przytrzymuje to ssie a jak tylko zabiorę rękę to jej wypada i zastanawiam się czy to z czego jest wykonany albo jaki ma kształt ma jakieś znaczenie. Mam teraz Tommee Tippee Air.

I dlaczego ona nawet jak jest najedzona to pcha kciuka do buzi i ssie jakby głodem przymierała.

No to sobie ponarzekałam...

Sabrinka cieszę się że dzidziuś w drodze:) daj znać po połówkowym kogo nosisz w brzuszku:)

Ola Ty jej nie chwal bo jak ja chwaliłam to teraz rogi pokazuje hehe wiec chyba lepiej nic nie mówić. Na jaki kolor będziesz malowała włoski?

Vetka dużo jeszcze zostało do urządzania? Kiedy się wprowadzacie?
 
Ostatnia edycja:
Ewi- wspołczuję ja kiedys miałam taką sama sytuacje jak maly miał jakieś 4 tygodnie już myślałamże pierdzielnę ten wózek w krzaki:-D:-D takiego miałam nerwa a mokra jak szczur byłam.........
Sabrinka- a wiec czekamy na wiesci po wizycie ;-)) i życzymy zdrowego Maluszka:tak:
Ola- ty masz z włosami tak samo jak ja ze zdjęciami wszyscy maja tylko nie ja ha ha ha jak sobie sama nie zrobię to klops........

młody pobił dziś rekord spał od 11 do 13:00 z jedną pobódką na jedzenie ,żeby on mi tak w nocy pięknie spał jak w dzień........

zamówiłam mu dzis kołderkę do lożeczka:tak: idę wymęczyć młodego pewnie znów skonczy sie to nasze wariactwo czkawką:-D
 
Ewi tez kiedys mi sie mała tak wydarła,na szczescie byłam jakies 15min od domu to pedziłam jak szalona i tylko patrzyłam czy mnie nikt nie obserwuje bo taka wsciekła na nia byłam ze hej;) kolorek troszke zmieniam tylko,był złoto miedziany ciemny blond a teraz jest capucino ciemny blond;)a małej juz nie chwale za bardzo bo potem ja na tym cierpie;)

chmurzy sie u nas ale duszno nadal,dzis jedziemy na usg bioderek wiec prosze o kciuki;)
 
Witajcie Kobietki:-)

Nasze życie ostatnio zdominowała kupa a raczej jej brak. 12 dni:szok: w końcu dałam czopek i poszłam do lekarza. Kazała zwiększyć dawkę debridatu, co wydaje mi się bez sensu bo przez miesiąc stosowania nie było żadnego efektu, a chyba bosa pisała, że on może spowolnić pracę jelit - to gorzej dla Helki. Sporadycznie mam laktulozę. Postanowiłam jednak odstawić wszystko! efekt? - dzisiejsza samodzielna qpa:-) teraz zobaczymy co dalej.
Panna moja w 3 tyg. przybrała 600g, a je co ok 4 h, w nocy 7 h przerwy, więc naprawdę świetnie moje mleczko przyswaja:tak:

ewi nasze dzieciaki bawią się swoimi rączkami, odkrywają je i uspokajają się nimi dlatego pakują do buźki:tak: u nas na głód niespokojne ruchy głową i kwękanie.
Współczuję wyprawy, spódnicy jednak nie kupiłaś?

malina moja koleżanka w tym nosidełku dźwiga swoją 9 kg córeczkę i jest bardzo zadowolna czego i Tobie życzę. Jej zdaniem to dla dziecka, które pewnie trzyma głowę.
 
Hej Marcóweczki,
witam się i ja przy porannej kawie:)

My też juz po chrzcinach, było pieknie, ale dobrze, że już to za nami.
Jaś był dzielny, w kosciele grzecznie posiedział u mnie na rękach, później pospał u eMka.
Upatrzył sobie figurę Matki Boskiej i jak nie spał do niej cały czas gugał:)
Chrzest był po mszy, w kameralnym gronie. Jaśko rozglądał się dookoła, uśmiechał i machał nóżkami. Ksiądz nie szczędził święconej wody, ani świętych olejów. Garściami polewał Jaśka (dosłownie):-D. Jedwabny rampersik od chrztu jest cały tłusty i w żółtych plamach - święte, to święte, zostawię to na pamiątkę.
Obiadek mielismy w restauracji, a tu już synek pokazał jak mocne ma płuca wszystkim zachwycającym się jego spokojem, gościom - 1,5 godziny płaczu. Pomogła dopiero kapiel w umywalce, w letniej wodzie - upałów i gorąca moje dziecko nie znosi:no:

Malinko - daj znać co na nosidełko "powie" Jaśko

Bosa - trzymaj się dzielnie, 1,5 tygodnia, to nie tak długo, ale wiem jak musi być Ci smutno. Mój Jaś śpi długo to ja juz za nim tęsknię i podpatruję go czy wszystko OK.

Papciu - zdrówka życzę.

Pinka - u mnie też prasowanie lezy i czeka, ze wszystkich obowiązków domowych najbardziej nie lubię własnie prasować... a najgorzej, że uwielbiam miec wszystko ładnie poprasowane

Ssabrinko - wielkie gratki, trzymam kciuki za Ciebie i dzieciątko, wszystko będzie OK, daj znać czy fasolek czy fasolinka:)

Ewi - durnymi komentarzami się nie przejmuj, co by twoje dziecko nie robiło, każdy to na swój sposób interpretuje, a juz doradzać to każdy lubi i "wie najlepiej" co Twojemu dziecka potrzeba

Koncia - TY to zdolniacha jesteś, trzymam kciukasy za zaliczenie

Oluś - Małgosia zmienną jest...taka mała kobietka z niej:)

Co do niań, to moja psiapsióła opowiadała mi, że dobra niania to skarb (to oczywiste), ale nigdy nie sądziła, że dzieci kochaja swoje nianie, wcale nie słabiej jak swoich rodziców. Jak niania rano przychodziła, to synek biegł do niej na rączki, jak wychodziała to się smucił, mimo, ze cieszył się z powrotu mamy...szczerze się przyznała, ze bardzo ją to bolało i bywało jej nawet przykro.
 
Madzik nie kupiłam spódnicy bo czym prędzej gnałam do domu tak wyła:) w miedzyczasie i tak wymiękłam i niosłam ja na rękach zeby tylko był spokój.

Ola ja za tydzień też maluję bo mam wesele i trzeba jakoś wyglądać;) kupiłam już średni blond ale szampon żeby za bardzo ich nie niszczyć.

Pinka dokładnie to samo miałam, zła byłam jak nie weim co i wózek chętnie bym wywaliła bo przecież mi nie potrzebny skoro księżniczka wymaga tylko noszenia!

Asco każdy się widzę cieszy że już po chrzcinach, ja też;) gdzie robiliscie chrzciny w Toronto czy w Warszawie?:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asco-pokazuj nam tu Jasia w ubranku do chrztu:tak:

ja wam zazdroszczę ze większość ma to już za sobą...........

my po zabawie z młodym powyrywał mi kłaki z głowy he he i znów spi:szok:
 
Do góry