a ja bym tam się skusiła na ten kisielek fisielek tylko nie wiem czy mam
malinka a to twoje nogi tak spuchły? w ciąży z Piterem w lecie miałam takie same, w kapcie mi ledwo wchodziły, teraz na szczęście nie zauważyłam takich zmian
vetuś trzymam kciuki za ciebie żeby te skurcze jednak sobie jeszcze dały siana
pastelka ależ cię syndrom wicia gniazda dopadł i morduje hihihihi podziwiam tych sił, mnie się nie chce palcem w bucie ruszyć..
fifronka cieszę się, że ułozyło się po waszej myśli. Wspaniałe uczucie być już na swoim. Gratuluję
malinka a to twoje nogi tak spuchły? w ciąży z Piterem w lecie miałam takie same, w kapcie mi ledwo wchodziły, teraz na szczęście nie zauważyłam takich zmian
vetuś trzymam kciuki za ciebie żeby te skurcze jednak sobie jeszcze dały siana
pastelka ależ cię syndrom wicia gniazda dopadł i morduje hihihihi podziwiam tych sił, mnie się nie chce palcem w bucie ruszyć..
fifronka cieszę się, że ułozyło się po waszej myśli. Wspaniałe uczucie być już na swoim. Gratuluję
Ostatnia edycja: