reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Weźcie sobie te moje Krówki!!!!!!!!!! Rano zanim podniosłam sie z łózka to zjadłam chyba z 8 na raz a potem dopiero śniadanko i boli mnie brzuszek!!!!! Idę wziasc nospe żeby mi się takie głupie skurcze nie kumulowały.....teraz będę jeść tylko suche wafle i pic czysta mineralna:(...........to wszystko za kare......:-:)zawstydzona/y::eek:
 
reklama
Scarlet gratulujemy w takim razie Bartusia:tak:
Milus krówki wczoraj w nocy najlepiej smakowały teraz pora na pączka
mnie coś kłuje od samego rana po lewej stronie w okolicy jajników
 
Ostatnia edycja:
hej

Ja od wczoraj nawet nie mam sily zeby dluzej posiedziec przy kompie, wiec przepraszam,ze dzis tak tylko o sobie.
Przedwczoraj popoludniu cos mnie zaczelo brac, i od tamtej pory biore paracetamol, masc rozgrzewajaca (vapo rub) herbatke z cytryna i miodem, syrop (exputex) i syrop z cebuli a czuje sie coraz gorzej. Ledwo patrze na oczy, katar ,temperatura. Dzis jeszcze czuje,ze cale gardlo mam zawalone.
Zapisalam sie do gina na wizyte (choc mialam isc dopiero za tydzien) zobaczymy co mi powie, ale cos czuje ze samo mi nie przejdzie ;/

Dlatego mam pytanie do chorujacych w ciazy....
czy ktoras z was brala juz dwa antybiotyki w czasie ciazy?? Co lekarz na to ??
Bo ja bralam juz jeden poltora miesiaca temu a wydaje mi sie ,ze teraz teraz tez mnie czeka antybiotyk bo samo to mi raczej nie przejdzie :(
Boje sie,ze moze to zaszkodzic maluszkowi,z Bartkiem nawet raz przeziebiona nie bylam a teraz ciagle cos... ;/
 
Ale mi niedobrze.........bleeeeeee będę płakać...tak rzadko mi się mdłości zdarzają:(:( Takie plany na dzisiaj miałam: eMek miał mi kupić farbę do włosów, miałam je dzisiaj malnąc i chciałam wyciągnąć dziewczynek ciuszki te najmniejsze pudelek do pulek:)...a tu doopa...siedzę w łóżku na wpół leżąco i zdycham jak na karuzeli- w gore w dól!!!!!:eek::baffled::errr:

Scarletka- Ty to miałaś przebojowa noc...i teraz dojdzie wam drugi mały mężczyzna- super:)

Ruda- ja mialam dwa antybiotyki jeden po drugim. Pierwszy byl juz za słaby i inny dr zmienił na mocniejszy bo choroba zamiast znikać się nasilała! Tu jzu była kwestia tego zeby mnie poprostu wyleczyć a nie wykończyć!:)
 
Ostatnia edycja:
i jak malinka, udało się usnąć przed północą? bo mi niestety nie :-( a wręcz wszelkie pochrapywanie eMka tak przeszkadzały że z książką wyniosłam się do drugiego pokoju i tam też zasnęłam...

koncia
- przytulam mocniutko:* tak to bywa z tymi magisterkami...że czasem trzeba je przełożyć(też musiałam przekładać moją:-( ) ... na pewno promotor zrozumie a do siebie nie miej pretensji! magisterka nie zając...:-)

Pastela
- jak ostatnio poszłam do sklepu kupić tego rogala to nigdzie nie było:-( chlip:-(

Skarletka
- wreszcie jesteście pewni Bartusia :D hihi:-) gratuluję:-)

Milutek
- tez ci się zachciało krówek:-D ja przy łóżku nie trzymam nic słodkiego żeby uniknąć właśnie takich sytuacji:-D

rudzik
- nie wiem jak u ciebie ale jak mnie zaczynało coś brać ale nie miałam utrzymującej się gorączki to antybiotyku mi nie przepisali... tylko miałam leżeć i leżeć i gnić... choć gin za każdym razem powtarzał żeby nie bać się antybiotyków bo te dzisiejsze specjalnie dla ciężarnych...na prawdę nie szkodzą ...więc jeśli ufać mojemu ginowi to chyba nic się nie stanie:-) zresztą lepiej się na maxa wykurować przed porodem... bo chyba najgorsze to z infekcją zacząć rodzić...


witam się kochane:-) ja dopiero wstałam:-D już prawie południe a ja dopiero w piżamie z herbatką:-)
 
Witam w Klubie niedospanych - po pierwsze nocka w kuchni, bo piekłam chlebki - w końcu znowu ruszyło;-):tak::cool: a po drugie Juli marudził i gadał przez sen, o posikaniu materaca nie wspomnę:no::zawstydzona/y:.
A z tą 12-latką to nieźle. Oglądałam jakiś czas temu program chyba na Polsat Cafe albo TVN Style o takich kobietach co to do ostatniej chwili nie wiedziały, że są w ciąży.
Program leci na TLC - Ciąża z zaskoczenia;-):tak:.
Ruda zdrówka i nie daj się choróbsku:no:.
Rano z towarem obskoczyłam, potem zakupy a na jutro znowu 40 krokietów - akurat mięcho gotuję (jadą do .....Włoch:szok::szok::-D) do tego osobno kilo i na piątek do przedszkola miodownik na Święto Dziadków.
 
Hej zaawansowane już ciężarówki;-)

Widzę ,że wszystkie już coraz gorzej śpią...a to przekłada się na humor więc niebawem będziemy tu miały kumulację "złych i negatywnych" emocji :szok:;-) moja noc co prawda dziś przespana ( dwa razy WC) ale to raczej zasługa mojego wczorajszego fizycznego przemęczenia:eek: ale Wikuś ma już w zasadzie wszystko poprane i poprasowane :tak:;-)

Chyba zaczynam już rozumieć czemu Miluś i reszta kobitek tak się wkurzała ,że nie mają jeszcze paczki:baffled:...czekam na trzy...i chyba się nie doczekam:confused: do tego jedna baba z allegro u której zamówiliśmy łóżeczko nie odbiera telefonów ..francę chyba zastrzelę jak już raczy odebrać...ech!!:wściekła/y:

Koncia...bidulko zwolnij trochę i odpocznij. Szkoła nie zając nie ucieknie. Teraz już naprawdę będzie nam tylko ciężej:-(

Rudzik...Tobie zaś przesyłam ooooogrom zdrowia!!:tak:

Miluś...Ty dbaj tam o Was a nie o jakiś sucharach i wodzie czytam ;-)

Futrzaczku...nooo to widzę ,że nasi mężowie mają coś wspólnego ;-) współczuję kochana!!

MArtuś
...a Ty masz jakieś inne TLC - bo u mnie leci ta rodzina co ma tak duuużo dzieci ;-)

Nie wiem jak kochane u Was ale ja najlepiej się czuję jak jestem w ruchu albo leżę plackiem...bo o siedzeniu to chyba narazie muszę zapomnieć..Wiktor uwielbia wkładać "coś- nóżki??" pod moje żebra i kopać w kości miednicy ...co za ból:zawstydzona/y::baffled:

Lecę coś wszamać i trochę się ogarnąć bo wyglądam jak upiór z Luwru :-)

Miłego dzionka!!!
 
Ostatnia edycja:
Wierka- my tu mamy swoj polski sklep i fajna piekarnie w która ma swieze pieczywo i pyszne:tak::tak: hmmm jak bym wiedziala ze pączek dojdzie w 1 dzien to bym ci chętnie wysłała

a na mieszkanie to które nam budują jeszcze musimy około 6m-c poczekac wiec szukalismy czegos innego bo tu nie mozemy niestety zostac.........tez z mieszkaniami ciezko u nas:cool:
Scarletka- w takim razie gratuluje synusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i moze po poludniu uda ci sie troszkę przespac....

Milutek- widzisz kara boska tak jak u mnie na głodnego pączka zjadłam:szok: myslałam ze umrę!!!!!!! do konca jej chrupki kukurydziane tylko:cool2: bo mdłosci nadal mnie trzymaja........

idę sie ubrac bo standardowo szlafrok mam jeszcze na sobie:sorry:
 
Dzieki dziewczyny
Zobaczymy co mi dzis gin powie. Byle maluszkowi nie zaszkodzilo.
A temperature mam odkad mnie wzielo, nie bardzo duza bo ok.37,4 ale to przy paracetamolu.


futrzak wlasnie o tym myslalam,ze gdyby mi tak przyszlo chorej rodzic to by byla jakas masakra. Ja siedziec sily nie mam a co dopiero taki wysilek....

a mielismy wozek kupic w tym tygodniu i ciuszki mialam poprac a poki co sily nie mam.

scarletka super,ze macie juz pewnosc co do plci :)
 
reklama
Tak śmiejcie sie teraz ze mnie- należy się mi...........az skurczy przez to dostaje- muszę poczekać az ta nospa zacznie działać.....oj jaka stara taka głupia jestem!!!!!!!!!!
 
Do góry