No i już prawie po Świętach. Minęło jak z bicza strzelił. Było rozmaicie, ale z przewagą pozytywów.
Przed samą Wigilią mega wk...wiła nas siostra M. (ta, która była u nas na Wigilii) i narobiła dodatkowej pracy, ale pal ją licho, olaliśmy sprawę, daliśmy ponieść się świątecznej atmosferze i udawaliśmy, że nic się nie stało. Niesmak pozostał, ale sama Wigilia była bardzo przyjemna.
I jestem z nas dumna:
- bo nie reagowaliśmy na dziwactwa, dewotyzmy i idiotyzmy mojej teściowej,
- bo byliśmy dla wszystkich mega mili,
- bo wszystko było pyszne i nawet wychwaliłam karpia teściowej, którego normalnie nie lubię,
- bo widać było, że wszyscy się dobrze bawią,
- bo moja babcia na odjezdnym się popłakała i powiedziała, że to była cudowna Wigilia, a ona jest normalnie marudna i mało co ją zadowala,
- bo na koniec poradziliśmy sobie sami z symultanicznym sprzątaniem, zmywaniem i ustawianiem rzeczy połączonym z jednoczesną obsługiwaniem teściowej, szwagra i siostry M., którzy zmęczeni padli na kanapie ;-)
Niestety, wieczorem w Wigilię dostaliśmy też wiadomość, że druga siostra M., też cieżarówka o 3 tygodnie "starsza" ode mnie, dzień wcześniej wylądowała w szpitalu z zaczętą akcją porodową. Jej lekarz kilka dni wcześniej zdiagnozował u niej wielowodzie, ale zbagatelizował sprawę, a ta na szkole rodzenia zaczęła po prostu rodzić

. Akcję zatrzymano na szczęście, dostaje cały czas leki rozkurczowe i na rozwój płucek dziecka, ale jakiś debil-lekarz nastraszył ją, że jak wielowodzie, to na pewno dziecko ma jakąś poważną wadę. Kolejne badania na szczęście póki co wykluczają wady. Ale dziewczyna już raczej do końca poleży w szpitalu, ma nadzieję wytrzymać jeszcze 3 tygodnie.
Posiedzieliśmy wczoraj u niej ze 2 godziny, M. wyszedł chory i zielony, a ja z bólem głowy. Ale mama z maleństwem dzielnie się trzymają, a siostrzeniec już jest kawał chłopa, więc dramatu nie ma. Będzie dobrze.
Od wczoraj posiedzieliśmy u moich rodziców i było, jak być w Święta powinno. Gwarnie, rodzinnie, z zamieszaniem, z plątaniem się między nogami, przekrzykiwaniem, drobnymi kłótniami i drażnieniem się mojego ojca z jego bratem i z psem i kotem, które usiłowały ukraść wszystko, co się da z choinki. Odreagowaliśmy cudownie stresy i zmęczenie przedświąteczne i stres szpitalny. Dzisiaj tylko obiadek u teścia i już nadaję ze swojej ukochanej kanapy! Niestety, tylko z jednym kotem, bo Jaś pojechał z nami w odwiedziny do dziadków i zostanie tam na tydzień/dwa, bo we wtorek wchodzi mi ekipa robić pokój Stellki i kilka innych rzeczy, a dla mojego książątka, to za duży stres. No to będzie miał chłopak wczasy!
No odezwala sie ta niezapracowana ciezarowka

to na ile osob ta wigilia

Powodzenia w kuchni
Hihi, winna

. A Wigilia kameralna w miarę - na 8 osób, z czego 2 w "dwupaku" ;-)
Harsharani, współczuję nerwów z teściem, nawet jeżeli z jego winy. Nerwów to wcale nie zmniejsza.
Scarletka, biedulko!!! Ależ Wam współczuję!!! Dobrze, że chociaż Twój M. ma dobre podejście do całej sytuacji. Jak sobie fajnie wytłumaczył, że przynajmniej mu brzuszek nie urósł

.
olej to kochana trzeba było powiedziec ze dziecka wogóle karmić nie zamierzasz...............
Pinka, popłakałam się ze śmiechu!!!
A odreagowałaś trochę kociokwik przedświąteczny? I jeszcze pytanie: to u Was 26.12 otwarte są sklepy?! Zazdroszczę!
Pozdrawiam i kontynuuję byczenie się. Jeszcze obejrzymy Eragorna, poprzytulamy się

;-)

:-) świątecznie i uznam święta za oficjalnie skończone!