Marcóweczki 2011

[Milutek23]

Martus- współczuje bidulko nasza. Was jakoś te choroby nie chcą złośliwie omijać- a kysz choróbska!!! Zdrówka życzę

Ewi- masz racje- ja tez takie zakupy zostawiam na następna zimę. Teraz kupiłam na szczęście bez problemu te oficerki

 

[koncia]

bosa, dobra gadka, zapamiętam i mam nadzieję, że będę miała okazje wykorzystać haha zaraz polecę do marketu... w sumie mleko mi się skończyło ludzie by szału dostali, ciężarówka wybrała się przed świętami po mleko

Ewi, ja się cieszę, że mi na razie nogi nie puchną, ale kozaki mam nr większe. Jak je przymierzałam to było mi ciężko,chyba 2 miesiące temu. Nie wyobrażam sobie teraz kupować butów z brzuchem i to jeszcze przed samiutkimi świętami, podziwiam. W razie czego wskoczę w buty M, kupiliśmy mu takie zgrabne, że ładnie będą na mnie leżeć

 

[Ewi82]

Buty ogólnie to jakieś są które by pasowały ale ja sie uparłam na proste, płaskie, czarne bez tych wszystkich marszczeń, klamerek, kwiatuszków i innych dupereli. Nie wiem co mnie dopadło w ciąży z tą prostotą! Tunikę na święta kupiłam też fioletową prostą (ma jeden guzik - musiałam go zcierpieć bo była największa haha), bluzka pod nią prosta. Kozaki będą zeszłoroczne na obcasie. Może jakoś dojdę haha no i czarne getry w Wigilię przed wyjściem zrobię foto i Wam pokaże grubaska

Sąsiad setny raz puszcza Dziękuję Dody! Aż sama sobie ściagnełam i słucham i nawet mi się podoba

 

[papcia]

Hej marcówki u was też tak zimno?

Bosa normalnie u mnie masz nobla

Malina a no właśnie jako jaka mama masz zamiar pisać lutowa styczniowa czy marcowa?

Milusia oby emek przeżył jakoś bez tabletek

Koncia jak dobrze że te zatoki to tylko strachu Ci narobiły teraz chuchaj i dmuchaj na siebie

Marta biedne te Twoje dzieciaczki jak nie jeden chory to drugi mam nadzieje że mimo wszystko szybko pójdzie sobie to choróbsko

A ja nie wiem co mam ze sobą zrobić bo po1

bolą mnie plecy tak masakrycznie że chociaż na godzine bym je od siebie odkręciła
2 wsciekła jestem jak osa bo pojechałąm kupić emowi kurtke i nie kupiłam bo na te jego długaśne rekce rękawów nie wyprodukowali i nie mam dla niego prezentu na imieniny!!! jedyne co udało mi sie dokupić to bodziak z napisem "córunia tatunia"
3 mam tyle roboty że nie wiem w co mam ręce włożyć puki co mam zlew na wszystko i siedze przed kompem
a na dokładke jechała do miasta z kartką co mam kupić i oczywiście połowy nie kupiłam

 

[malinaa]

Ruda masz boskiego syna DDDDDDDDDDDDDDD ale się uśmiałam

Marta mam nadzieję, że niezłą szkołę im tam dałaś, no!! Niech Ci szybko zdrowieje Twoja mała bidulka :*

Bosa czy to znaczy, że zostajesz bez auta?? :O Czy nie ma dużych szkód??

Papcia hahahahaha nie zdradzam Was, tylko Marcóweczki maltretuję swoją osobą!! Nie wiem jak u nas, bo jeszcze nie wychodziłam na zewnątrz, ale zaraz budzę eMka i śmiegniemy po firankę, oddać zdjęcia do wywołania, kupić jemiołę, zamówić ciasta (wiem - lincz mi się należy, ale takie jak chcę, to nie potrafię sama zrobić) i do rossmana i chyba na jakiś obiad, bo ja nie mam pomysłu A Ty sobie trochę odpocznij :* Nie możesz na takich samych obrotach jak bez brzuszka :*

 

[trzebiska]

Ja na zimę mam za duże buty więc się nie martwię, że się nie zmieszczę )

Umrę jak ta pogoda się nie uspokoi. Normalnie umrę i tyle (

 

[papcia]

Malina mam lenia totalnego za godzine powinien byc obiad na stole a jest dopiero do połowy odmrożony i wogóle to z miła checia bym sie walneła i wstała w piątek przed kolacja a jutro to wogóle masakra rano gin reszta zakupów bo przecież zapomniałam kupić papieru toaletowego z reniferem!!!! bez niego świąt nie bedzie nawet prania z pralki nie wyciągłam okna nie umyte w chacie syf ale od jutra mam tate w domu więc już ja mu robote zorganizuje żeby sie nie nudził a pozatym po to kazałam mu wziąść urlop przed świętami wiem wiem wredna jestem

Bosa hihi teraz mi sie przypomniało że mój em też doczytał posta którego Ci ostatnio pisałam że taka niedopieszczona jestem i sie wczoraj chłopak spioł ale z zaznaczeniem że na pół gwizdka i że 2 ruchy i bedzie po nim więc mam brac to pod uwage jak ostrezgał tak zrobił a swoja drogą to biedak na serio sie wypościł bo nigdy mu sie takie coś nie zdarzyło

 

[katjusza77]

Bosa - no bo jest zasada, że bielizny i samochodu się nie pożycza. Nie!
Rudzielcu - wyobraziłam to sobie, musiało bosko wyglądać :-)

A ja jestem zła, bo zrobiłam pranie, rozwiesiłam a potem znalazłam jeszcze jedne nieuprane spodnie. Wrrrr, nie znoszę tego!

 

[Ewi82]

A ja się własnie dowiedziałąm od znajomej że zmarł chłopak który się odchudzał w Centrum w którym kiedyś pracowałam i że jest jeszcze kilka ciezkich przypadków! Szok, ciekawe co tam się działo. I jak dobrze że ja tam juz nie pracuję... Oszukiwanie ludzi, jakieś drakońskie diety, niewiadomo jakie suplementy, bez badań czy ktoś może ma np. słabe serce itd. No masakra, kasa najważniejsza i po trupach do celu...

 

[malinaa]

Papcia jaka wredna?? A kto powiedział, że jedna osoba ma wszystkiego dopilnować, kupić i przygotować, a reszta tylko siądzie do stołu i ewentualnie po kolacji sobie beknie?? Zaangażuj wszystkich, kogo tylko się da i porozdzielaj obowiązki! A sama to możesz co najwyżej po srajtaśmę skoczyć - obowiązkowo z reniferami )))))